Dyrektorzy szkół w gminie Brańszczyk otrzymali od wójta polecenie wdrożenia zmian organizacyjnych, które pozwolą na oszczędności w nowym roku szkolnym. Mieliby ograniczać pracę świetlic szkolnych i bibliotek, redukować etaty, łączyć klasy oraz organizować wspólne lekcje dla różnych roczników. Dla przykładu klasy IV i V w SP w Białymbłocie miały wspólnie uczyć się języka polskiego i matematyki. Nie było na to jednak zgody ani dyrekcji szkoły, ani rodziców. Na początku czerwca odbyło się w szkole spotkanie w tej sprawie. W innych placówkach rodzice i pracownicy także byli oburzeni proponowanymi zmianami. O sprawie szeroko pisaliśmy TUTAJ.
Oburzenia nie kryli także radni, którzy o proponowanych rozwiązaniach oszczędnościowych dowiedzieli się ale nie od wójta tylko od społeczności lokalnych.
- Mogę się z tego wycofać - już w połowie czerwca na sesji zapowiedział wójt. Dziś w rozmowie z Tubą Wyszkowa potwierdza:
- Sprawa stanęła w martwym punkcie. Chyba wycofamy się z tych zmian. Może niektóre wejdą w życie. Dostaliśmy trochę pieniędzy z "Tarczy antykryzysowej"... - mówi Wiesław Przybylski.