Rafał Salwin wystapił w ramach debaty nad raportem o stanie gminy za 2019 rok.
- Bardzo mi się podoba, że przybywa miejsc rozrywki, ulic, chodników - zaczął nawiązując do zaprezentowanych zrealizowanych iwnestycji. - Ale są takie rzeczy, nad którymi trzeba się zastanowić, czego się nie zrealizowało a powinno. Jest takie miejsce na moim osiedlu, ul Paderewskiego. Od wielu lat składam wnioski o umieszczenie jej w budżecie i składam wniosek o wymianę chodnika na tej ulicy - jako jedynej na tym osiedlu, gdzie jest niewymieniony. Dlaczego tyle lat czekamy? Chodnik jest w takim stanie, że mieszkańcy zaczęli chodzić ulicą. Drzewa zagrażają bezpieczeństwu ludzi i domów. Uszkadzają wodociąg i chodniki.
- Jeżeli coś nie jest zbudowane, to ze względu na ograniczenia finansowe - odparł burmistrz Grzegorz Nowosielski. - Traktuję to jako wniosek do przyszłorocznego budżetu. Bezwzględnie jest taka potrzeba jeśli chodzi o chodnik. Drzewa - porozmawiamy z mieszkańcami, bo tam są ładne klony. Jeżeli uda się większość ochronić, byłbym za tym, żeby zostały i wszystkim nie wycinać
- Tam mieszka bardzo dużo starszych osób. To jedna z najstarszych ulic w mieście. Będę wspierać ten wniosek - dodała radna Elżbieta Piórkowska.
- Znam ludzi, którzy piszą wnioski - a wchodzą nowe inwestycje, na które nie było wniosków są realizowane, natomiast tamte czekają. Chcę się dowiedzieć, w jaki sposób są weryfikowane te wnioski przez komisję finansów? – pytał Jana Abramczyka radny Paweł Turek.
- Tych wniosków jest 200, a możemy zrobić 10-15 inwestycji. Wybieramy tak, aby rozwój był zrównoważony i dla miasta i dla wsi. Budżet nie guma, nie rozciągnie się go - odparł przewodniczący komisji finansów przy Radzie Miejskiej.