DPS w Brańszczyku
Obecnie w DPS w Brańszczyku przebywa 188 osób (przy limicie 194 miejsc). Ze względu na sytuację epidemiologiczną nie przyjmuje się nowych mieszkańców. Oczywiście w przypadkach nagłych np. osób kierowanych przez szpital, ale co ważne z negatywnym wynikiem COVID-19, osoby takie będą przyjmowane. Podopieczni nie mogą wychodzić poza obszar DPS, ewentualne zakupy mogą robić jedynie w sklepie mieszczącym się na terenie ośrodka. W DPS od 12 marca obowiązuje całkowity zakaz odwiedzin. Kontakt z rodziną odbywa się przez telefon, komputer, ewentualnie przy zamkniętej, odpowiednio zabezpieczonej (ofoliowanej) bramie.
Obecnie w DPS w Brańszczyku pracuje 138 osób, łącznie z administracją. Wszyscy pracownicy są wyposażeni w maski, rękawiczki, przyłbice, także fartuchy. Na stanie DPS posiada również profesjonalne kombinezony ochrony osobistej. Część sprzętu jest wykonywana przez samych pracowników i mieszkańców (społeczność) DPS. Środki ochrony biologicznej i materiały trafiają regularnie do DPS zarówno od organu prowadzącego - Powiatu Wyszkowskiego, prywatnych firm (m.in. znaczne ilości płynu do dezynfekcji przekazała firma Miletis z Turzyna), darczyńców (m.in. kół łowieckich) i ludzi dobrej woli. Jednostka wystąpiła również o wsparcie do Fundacji WOŚP.
Obecnie kadra administracji i obsługi to osoby, które pracują tylko w jednej placówce. Już na początku marca dyrektor Jan Mroczkowski zalecił personelowi medycznego i pielęgniarkom ustosunkowanie się do kwestii pracy w jednostce (wyłączność). Zostały powołane zespoły, które pracują w systemie rotacyjnym po 2 tygodnie. Jeden zespół w godzinach 7.00 - 19.00, drugi 19.00 - 7.00. Co istotne, pracownicy nie spotykają się ze sobą, nie "mieszają", wchodząc i wychodząc. Przed podjęciem pracy i bezpośrednio po jej zakończeniu wszystkim jest mierzona temperatura. Pracownicy dezynfekują części ciała, w tym ręce. Po dwóch tygodniach następuje zamiana. Gwarantuje to bezpieczeństwo mieszkańców i personelu – jeśli np. jeden zespół uległby zakażeniu, na jego miejsce wejdzie „płynnie” drugi.
Oprócz etatowej kadry DPS wspierają także żołnierze z 5. Mazowieckiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej z Ciechanowa, którzy pilnują porządku na terenie ośrodka. Swoją pracą wspomagają personel medyczny i obsługę ośrodka. "Terytorialsi" zostali wyposażeni w środki podstawowej ochrony osobistej, mają zapewnione posiłki oraz nocleg. Będą współpracować z DPS-em tak długo, jak to będzie potrzebne oraz w takim zakresie, jaki okaże się niezbędny.
DPS w Niegowe
Obecnie w placówce przebywają 103 osoby. Nie są przyjmowani nowi pensjonariusze. Mieszkańcy zajmują trzy budynki, które są od siebie oddzielone. Mieszkańcy poszczególnych budynków nie kontaktują się między sobą. Opiekunowie są przydzieleni do konkretnych budynków. Od 11 marca w placówce obowiązuje całkowity zakaz odwiedzin. DPS jest zaopatrzony w środki ochrony osobistej. Część wyposażenia ochronnego pochodzi od Wojewody Mazowieckiego oraz firm prywatnych, które przekazały je w formie darowizny. Jako środek zabezpieczający przed koronawirusem w budynkach prowadzona jest dezynfekcja pomieszczeń, klamek oraz drzwi wejściowych. Mieszkańcy oraz pracownicy mają codziennie mierzoną temperaturę ciała.
Dyrektor Domu Cecylia Lewandowska zweryfikowała pracowników pod kątem zatrudnienia. Obecnie w placówce pracują osoby zatrudnione tylko w DPS Niegów.
DPS „Fiszor” w Gaju
Pod opieką DPS „Fiszor” w Gaju jest obecnie 85 osób, z czego 1 osoba przebywa w domu rodzinnym oraz dwie ze względu na stan zdrowia w SPZZOZ w Wyszkowie. W placówce obowiązuje zakaz odwiedzin. Nowi mieszkańcy nie są przyjmowani. Aby zapobiegać zbędnemu przemieszczaniu się mieszkańców po terenie DPS-u, pensjonariusze są izolowani w „Rodzinkach”. Odwołane zostały zajęcia terapeutyczne oraz rehabilitacyjne (dział terapii został przydzielony do konkretnych "Rodzinek"). Wprowadzono obowiązek noszenia maseczek, dezynfekcję rąk i powierzchni. Na potrzeby pracowników i pensjonariuszy DPS zakupił środki ochrony osobistej w postaci maseczek, środków dezynfekujących i rękawiczek ochronnych. W DPS Fiszor zatrudnione są wyłącznie osoby pracujące tylko w jednej placówce. Osoby, dla których praca w Gaju była dodatkowym zatrudnieniem, co stanowiło ryzyko dla mieszkańców DPS obecnie pracują w zakładach macierzystych. Wszyscy pracownicy mają regularnie mierzoną temperaturę.