REKLAMA

REKLAMA

100 lat temu Wyszków odzyskał prawa miejskie

Autor: Monika Grzelecka

Miasto | Piątek, 15 lis 2019 22:48

W ramach represji po powstaniu styczniowym 19 maja 1870 Wyszków stracił prawa miejskie i odzyskał je 4 lutego 1919 roku. W tym roku mija zatem setna rocznica odzyskania przez Wyszków praw miejskich. Wydarzenie historyczno-patriotyczne z tej okazji zorganizowano 15 listopada w Zespole Szkół nr 3 w Wyszkowie.

REKLAMA

Dzieje Wyszkowa w okresie I wojny światowej i odzyskania niepodległości przez Polskę omówił regionalista Mirosław Powierza.

- 11 listopada to dzień szczególny w historii Polski. Dzień, który stał się symbolem przejścia z okresu niewoli do suwerenności, data ważna dla każdego Polaka. W roku 1918 dzień ten zapisał się złotymi zgłoskami, postawą mieszkańców naszej ziemi, którzy nie - bacząc na własne niebezpieczeństwo - ruszyli rozbrajać żołnierzy oddziałów niemieckich. Nikt wtedy nie myślał, przed jakimi stoimy wyzwaniami - panowała euforia, wszyscy wpatrzeni byli w przyszłość, jaką niesie ze sobą wolność. Zanim doszło do tych wydarzeń, w końcu lipca i początku sierpnia 1915 roku nad Narwią i Bugiem toczyły się zacięte walki niemiecko - rosyjskie w ramach wielkiej ofensywy na froncie wschodnim. Tysiące żołnierzy stanęło na przeciwko siebie, tocząc śmiertelny bój. Dostrzegalnym jeszcze świadectwem krwawych zmagań są rozsiane na terenie walk cmentarze wojenne, gdzie snem wiecznym złożono żołnierzy obu walczących stron - nie zapominajmy, że wśród walczących byli Polacy wcieleni do wojska przez zaborców. Ustępujący Rosjanie, Niemcom pozostawiali spaloną ziemię, wiele wsi zostało prawie doszczętnie zniszczonych, wywieziono wszystko co się tylko dało - bydło, konie, wozy, urządenia, surowce, żywność. Ewakuowano nawet urzędników wraz z archiwami miejskimi i gmninnymi. Z Wyszkowa zabrano trzy kościelne dzwony - dzwon Benedykt z 1717 roku, średni Jakub z 1724 roku i mały Jan z 1796 roku. Dzwony odzyskano w 1924 roku, dzięki staraniom polskiej delegacji w Moskwie, wypełniającej postanowienia traktatu ryskiego w sprawie rewindykacji z Rosji dobór kultury. Niemcy na ziemiach Królestwa Polskiego opanowanych w wyniku działań wojennych w 1915 roku zaprowadzili swoją administrację, wprowadzili swoje porządki nowe nakazy i zakazy. Wyszków wraz z powiatem pułtuskim został włączony do generałgubernatorstwa warszawskiego. Wprowadzono niemiecki porządek podporządkowując gospodarkę na potrzeby wojny. Okupanci prowadzili rabunkową gospodarkę w lasach, rekwirowali płody rolne, metale kolorowe, regulacjami objęto przemiał mąki, wypiek chleba, handel i usługi. To wszystko doprowadziło w końcu do zubożenia mieszkańców i tak dotkniętych skutkami wojny. W zajętym przez okupanta powiecie pułtuskim w grudniu 1915 roku powstała Polska Organizacja Wojskowa. Świadectwem sprawności organizacyjnej Polskiej Organizacji Wojskowej jak czytamy w "Dziejach Wyszkowa" Janusza Szczepańskiego - była akcja zarządzona przez Komendę Okręgu w nocy z 14 na 15 października 1918 roku, poprzecinano wówczas wszystkie połączenia telefoniczne i telegraficzne na trasie między Pułtuskiem, a Wyszkowem, spalono dwa wiatraki w Wyszkowie, pracujące na potrzeby okupanta, rozlepiono odezwy, wzywające ludność do zbrojnego pogotowia. Coraz bliższa stawała się klęska państw centralnych. Zbliżały się rozstrzygające chwile w życiu polskiego narodu. 11 listopada 1918 roku o świcie komendant Okręgu Polskiej Organizacji Wojskowej wezwał wszystkich "peowiaków" do akcji zbrojnej, polegającej na rozbrajaniu niemieckich żołnierzy i opanowaniu budynków rządowych. Po odczytaniu rozkazu przez ppor. Witalisa Żmudzkiego 11 listopada w godzinach porannych, wyszkowscy "peowiacy" przystąpili do akcji zbrojnej. Byli oni wspomagani przez oddział Ochotniczej Straży Ogniowej dowodzonej przez druha Stanisława Pawłowskiego. Bardzo szybko rozbrojono oddział niemieckich żołnierzy stacjonujących w Wyszkowie oraz kilka mniejszych oddziałów nadciągających z sąsiednich wiosek, zajęto młyn z zapasami zboża. Odebraną niemieckim żołnierzom broń pomagali znosić do komisariatu przy ul. Kościuszki uczniowie wyszkowskiego gimnazjum. 13 listopada 1918 roku "peowiacy"z Wyszkowa, wspomaganiu przez grupę strażaków z Władysławem Kupczykiem na czele zorganizowali konny wypad do pobliskiego Łochowa. Udało im się zdobyć na niemieckich żołnierzach 80 karabinów, 8 koni i kilka wozów żywności. A tak we wspomnieniach "Moje drogi do Ojczyzny" dzień 11 listopada w Wyszkowie opisał Kazimierz Deptuła: "Niezapomniany jest dla mnie dzień 11 listopada 1918 roku. Miałem wtedy 11 lat. Polska odzyskuje niepodległość. Tego dnia zaczyna się rozbrojenie Niemców, Polska odzyskuje niepodległość. Tego dnia zaczyna się rozbrojenie Niemców w Wyszkowie i Warszawie. Niemcy otrzymali rozkaz składania broni do komisariatu, który mieścił się na ulicy Kościuszki. Kilkunastu nas, wyrostków, w tym mój "mleczny brat" - Tadzio Pawłowski, pomagało Niemcom znosić broń do komisariatu. Ja dostałem od Niemca dwa karabiny, skórzany pas i pikielhalb (kask z czubem). Karabiny zsniosłem do komisariatu, pas i kask zatrzymałem dla siebie". Po 123 latach panowania zaborców Wyszków był wolny. Spełniły się marzenia wielu pokoleń wyszkowian o wolnej, niepodległej Ojczyźnie - mówił.

W 1919 roku ukazał się dekret o samorządzie miejskim, zawierający wykaz 150 miejscowości uznanych za miasta. Na 139 pozycji zamieszczono Wyszków, który odzyskał prawa miejskie po 50 latach. Akt został podpisany 4 lutego 1919 roku przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego, prezydenta Ignacego Jana Paderewskiego i Ministra Spraw Wewnętrznych Stanisława Wojciechowskiego ogłoszony w dzienniku ustaw z 7 lutego 1919 roku. Ustawą z 14 sierpnia 1919 roku Wyszków znalazł się w administracyjnych granicach powiatu pułtuskiego i województwa warszawskiego. Władzę w Wyszkowie przejęła Tymczasowa Rada Miejska. Burmistrzem wybrano Kazimierza Szymońskiego - właściciela wyszkowskiego browaru. Na przewodniczącego Rady wybrano Stanisława Pawłowskiego - prezes Ochotniczej Straży Ogniowej. Jedną z pierwszych uchwał Rady Miejskiej było utworzenie szpitala w związku z szerzącą się epidemią tyfusu. Prężnie działało również wyszkowskie gimnazjum przeniesione do rezydencji dawnego carskiego dyplomaty Jerzego Sołowiewa. Radość z odzyskanej wolności nie trwała jednak długo, w sierpniu 1920 roku, kiedy cała społeczność pragnęła pokoju nadeszła inwazja bolszewicka. Wycofujące się w stronę Warszawy oddziały polskie pod dowództwem ppłk. Rybickiego przed południem 11 sierpnia zniszczyły mosty - drogowy i częściowo kolejowy na Bugu. Kilkanaście minut później do miasta wkroczyli bolszewicy. Jakże żałosny to był widok, szły rzesze piechoty, większość była boso lub w łapciach, jedni po cywilnemu inni w mundurach wojska polskiego zdjętych z żołnierzy, wziętych do niewoli. Przechodziły pułki z muzyką i śpiewem pieśni rewolucyjnych - pieśni proletariatu całego świata, jak mnie objaśniono tak opisuje wkroczenie do Wyszkowa bolszewików ksiądz kanonik Wiktor Mieczkowski w swojej relacji "Bolszewicy z polskiej plebani". Ksiądz proboszcz Mieczkowski, postanowił pozostać wraz z wiernymi w Wyszkowie, na plebani zmuszony był gościć przedstawicieli rządu bolszewickiego reprezentantów Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego Polski w osobach - Feliksa Dzierżyńskiego, Juliana Marchlewskiego i Feliksa Kona. Pewni zdobycia Warszawy i przejęcia władzy, w swych rozmowach z księdzem nie kryli pogardy dla państwa polskiego, jego kultury i tradycji. Krótki to był pobyt, gdyż wieczorem 18 sierpnia oddziały polskie wyparły bolszewików z Wyszkowa. Czerezzwyczajka (sowiecka tajna policja wprowadzająca rewolucyjny terror z Rosji i na innych terytoriach opanowanych przez bolszewików) w bestialski sposób zamordowała w Wyszkowie schwytanych polskich żołnierzy i cywilów. Chlubną kartę w historii miasta zapisali wyszkowscy gimnazjaliści, którzy ochotniczo wstępowali do wojska, aby bronić Ojczyzny, wielu z nich poległo.

Po nawale bolszewickiej życie wróciło do normy, Wyszków był wtedy największym ośrodkiem przemysłu w powiecie pułtuskim. Największym zakładem przemysłowym była Huta Szklana, zatrudniająca tuż przed wybuchem II wojny światowej 500 osób, następnie browar, fabryka maszyn rolniczych, tartak państwowy, kilka młynów, fabryka wyrobów piaskowo - cementowych i piekarnie. Miasto było także środkiem rzemieślniczym, skupiającym w cechach - szewców, krawców, stolarzy, murarzy. Prężnie rozwijał się ruch spółdzielczy m.in. Kooperatywa Robotnicza "Zjednoczenie", Spółdzielcze Stowarzyszenie Spożywców "Spółka", Kasa Spółdzielcza "Bug" czy też Wyszkowskie Towarzystwo Wzajemnego Kredytu, zrzeszające kupców i bogatych rzemieślników żydowskich. Na terenie miasta z rozmachem działały partie polityczne m.in. Polska Partia Socjalistyczna, Narodowa Demokracja, Monarchistyczna Organizacja Wszechstronna, PSL "Wyzwolenie", ludność wyznania mojżeszowego skupiona była głównie wokół Poalej - Syjon. Wykształceniem młodzieży zajmowały się wyszkowskie liceum i gimnazjum, szkoła dokształcająca zawodowa, trzy szkoły podstawowe, dwa przedszkola. Ludność wyznania mojżeszowego nie posiadała własnej placówki oświatowej i dzieci tego wyznania uczęszczały do szkół publicznych. Życie kulturalne Wyszkowa skupiało się wokół takich organizacji jak Związek Harcerstwa Polskiego, Klub Sportowy "Bug", Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" Gniazdo w Wyszkowie czy Związek Strzelecki. Dużą popularnością cieszyły się zabawy taneczne czy też seanse filmowe w kinie "Palace" mające siedzibę na piętrze remizy strażackiej, co raz bardziej popularne było radio. W 1931 roku Wacław Wędołowski właściciel księgarni znajdującej się przy rynku nr 19 podjął próbę wydawania lokalnej prasy - dwutygodnika "Gazeta Wyszkowska". Ukazały się tylko dwa numery w nakładzie 2000 egzemplarzy. czasopismo nie znalazło wystarczającej liczby czytelników i przestało się ukazywać. Młodzież żydowska pasjonująca się sportem należała do Stowarzyszenia sportowego "Makabi". Ważną rolę z życiu społeczeństwa odgrywały uroczystości religijne, na które przybywała ludność z całej okolicy. Wyszków tuż przed wybuchem II wojny światowej liczył około 12,5 tysiąca mieszkańców, w tym 48 proc. ludności wyznania mojżeszowego, co stanowiło go na drugim miejscu po powiatowym Pułtusku (około 16 tysięcy mieszkańców).

Refleksje historyczne w 100 - lecie odzyskania praw miejskich w Wyszkowie omówiła Elżbieta Szczuka - dziennikarka, regionalistka, pedagog, od lat pasjonująca się lokalną historią Wyszkowa.

- Wyszków, będący od końca XI wieku własnością biskupów płockich, uzyskał prawa miejskie 11. marca 1502 roku. Nadał je biskup Wincenty Przerębski, który rok wcześniej uzyskał na to zgodę króla Jana Olbrachta. Od tej chwili Wyszków mógł używać własnego herbu - to czerwony pas przecinający poziomo pośrodku białe tło tarczy. Rada Miejska była powoływana decyzją biskupa, właściciela miasta, nie pochodziła z wyboru. W następnym wieku do stagnacji miasta i jego powolnego upadku walnie przyczynił się najazd szwedzki. W połowie 1657 roku po przejściu wojsk szwedzkich, miasto zostało spalone. Spłonął też kościół, zniszczona została rezydencja biskupów. Spadła liczba mieszkańców okolicznych wsi, pola leżały odłogiem, w lasach podupadło bartnictwo. Po III rozbiorze Polski, w 1795 roku Wyszków znalazł się w zaborze pruskim. Dobra biskupie uległy sekularyzacji (majątek kościelny przejęła władza świecka), mieszkańcy Wyszkowa utracili prawo wolnego połowu ryb w rzece Bug i prawo wolnego wyrębu w wyszkowskich borach. Na początku XIX wieku Wyszków miał 200 mieszkańców, stacjonowała tu pruska kawaleria. W 1802 roku rząd pruski zniósł zakaz swobodnego osiedlania się Żydów w miastach, co spowodowało wzrost liczby ich mieszkańców. Jesienią 1806 roku po klęsce Prus w wojnie z Napoleonem, Wyszków został zajęty przez wojska rosyjskie. Trwające wokół walki wojsk rosyjskich i francuskich sprawiły, że miasto i okolice zostały ograbione z żywności, a most na Bugu został zniszczony. Liczba zabudowań zmniejszyła się o połowę. W 1807 roku Wyszków znalazł się w Księstwie Warszawskim, namiastce niepodległego państwa polskiego - mówiła.

O dziejach Wyszkowa na przełomie XIX i XX wieku w świetle wybranych źródeł archiwalnych i prasowych opowiedział Adam Mickiewicz - dyrektor ZS nr 3 w Wyszkowie, historyk.

- To, co powiem, wynika z prowadzonych przeze mnie prac naukowo - badawczych na temat miast ówczesnej guberni warszawskiej na przełomie XIX i XX wieku. Jest to odzwierciedlone w publikacjach naukowych (np. o dozorach bóżniczych oraz finansach miast) oraz popularnych, np. odnośnie dziejów pobliskiego Serocka oraz Pułtuska. Na początek kilka faktów podstawowych, a nie w pełni wszystkim znane. Co do archiwaliów z prawdziwego zdarzanie dokumentacji tego typu nie ma. Akta archiwalne wytwarzane przez miejscowe instytucje publiczne tj. najpierw urząd gminy Wyszków do 1915 -1918 roku, a potem magistrat wyszkowski, nie przetrwały do naszych czasów. Jest to smutny efekt kolejnych wojen (I wojna światowa, wojna bolszewicka, a przede wszystkim II wojna światowa). Według autora artykułu do destrukcji dokumentacji urzędowej przyczynić się mogło, oprócz zniszczeń wynikających z późniejszych działań wojennych, lekceważenie rosyjskojęzycznych dokumentów wraz z nastaniem polskiej administracji. W formie szczątkowej zachowały się w archiwum akta urzędu powiatu pułtuskiego sprzed 1915 roku, do którego należał Wyszków i można tam znaleźć śladowe informacje na temat naszego miasta (wówczas – osady). Z zachowanych w większym zakresie akt na uwagę zasługują oczywiście ASC – katolickie oraz okręgu bóżniczego (zasada – do 100 lat obecnie w USC w Wyszkowie, starsze – w archiwum w Pułtusku, ale bóżnicze są niestety niekompletne, częściowo wskutek zawirowań w okresie powodzi w 1979 roku) oraz akta hipoteczne majątków, nieruchomości z Wyszkowa i okolic. Co do prasy - w samym Wyszkowie nie ukazywały się wówczas żadne czasopisma. Trochę informacji na temat naszego miasta jest w prasie pułtuskiej oraz lokalnej i ukazującej się w Warszawie, które to tytuły zamieszczały artykuły „z prowincji”. W Wyszkowie, według mojej oceny, najciekawsze zasoby o charakterze archiwalnym znajdują się oczywiście w parafii św. Idziego, gdzie przechowana jest kronika, z zapiskami również z przełomu XIX i XX wieku. Ponadto ciekawsze materiały są w zasobach historycznie rzecz biorąc najszacowniejszej z wyszkowskich szkół, czyli obecnie w I LO w Wyszkowie. Zachowały się tam dokumenty z początków odnowionej w 1914 -1915 roku szkoły średniej - prywatnego gimnazjum. Wyszków ma swoją historię, bogatą historię, również ta historia sprzed stu lat, historia Wyszkowa to jest historia miejscowości, która to miejscowość mimo tego, że utraciła prawa miejskie to jednak jako miasto utrzymała się, bo miała w sobie tyle żywotności, miała bodźce, które służyły rozwojowi tego miasta. Troszeczkę było to zrządzenie okoliczności, w tym to, że akurat przez Wyszków przeszła kolej. Ślady tej historii Wyszkowa można znaleźć, nie zawsze te ślady są do końca czytelne, ale warto ich szukać. Na pewno jest wiele tych śladów nie odkrytych przed osobami, które chciałyby się tą tematyką zajmować. To jest pole do działania. Wyszków w XX wieku przeżył niebywałe zawirowania, w tym tragedię zniszczenia w 1939 roku oraz Holokaustu. Warto poznawać historię Wyszkowa, która pozostawia nadal wiele do odkrycia - mówił.

Korzystając z okazji, uhonorowano osoby zasłużone dla Stowarzyszenia Przyjaciół Wyszkowa, Puszczy Białej i Kamienieckiej. Honorowe członkostwo i okolicznościowe medale wręczono m.in. Grzegorzowi Nowosielskiemu, Elżbiecie Michalik, Bogdanowi Pągowskiemu, Wojciechowi Kwiatkowskiemu i Sławomirowi Chmielakowi.

Przygotowana była także część artystyczna pod hasłem "Dla Niepodległej". Chwilę patriotycznej refleksji zaprezentował Zespół "Wyszkowiacy". Artyści muzycznie wyrazili swój patriotyzm i dzięki wykonanym utworom przypomnieli o ważnych wydarzeniach historycznych. Zaprezentowali wiązankę pieśni patriotycznych m.in. pieśń dedykowaną żołnierzom 1. Brygady Legionów Polskich pt. "Idą Legiony", "Polak nie sługa", Szara piechota", przy akompaniamencie Czesława Kwiatkowskiego. Część artystyczną poprowadziła Elwira Sawicz - Bakuła - wicedyrektor ZS nr 3 w Wyszkowie. Część oficjalną poprowadził zaś dyrektor ZS nr 3 w Wyszkowie Adam Mickiewicz. Organizatorem uroczystości było Stowarzyszenie Przyjaciół Wyszkowa, Puszczy Białej i Kamienieckiej, ZS nr 3 w Wyszkowie, CKU w Wyszkowie, Biblioteka Miejska w Wyszkowie. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął burmistrz Wyszkowa Grzegorz Nowosielski.

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (0).

REKLAMA

Brak komentarzy

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

REKLAMA

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA