Mężczyzna wyjechał wczoraj (8 sierpnia) na działkę letniskową do Tuchlina. Nie wrócił na noc do domu. Zaniepokojona żona udała się dziś (9 sierpnia) na letnisko. Tam znalazła ciało męża. Na terenie działki znajduje się zbiornik wodny. Mężczyzna utonął w nim.
- Czynności na miejscu trwają. Policja pod nadzorem prokuratury bada, jak doszło do śmierci właściciela działki - czy przyczyniło się zasłabnięcie, jakiś wypadek.... Te okoliczności będą badane, a odpowiedź da z pewnością dopiero sekcja zwłok - mówi rzecznik wyszkowskiej komendy.