Ogień trawiący tartak, transformator, czy siano - z tym musieli się zmagać w ostatnich dniach strażacy z OSP w Rząśniku.
Galeria zdjęć

Pełne ręce pracy mają w ostatnich dniach strażacy z OSP Rząśnik. 5 lipca zostali wezwani do pomocy przy gaszeniu pożaru, jaki wybuchł nocą w tartaku w Komorowie. Także 5 lipca w miejscowości Nury zapalił się transformator. W wyniku pożaru ucierpiał bocian, który siedział na słupie transformatorowym. Tego samego dnia pomoc strażaków była niezbędna przy gaszeniu pożaru siana w poblizu gospodarstw w Ochudnie.
Źródło: OSP Rząśnik
Komentarze
Zostaw komentarz