W zebraniu 28 czerwca uczestniczyli mieszkańcy osiedli przy ul. Sowińskiego i Kościuszki. Podczas walnego złożyli wnioski formalne do realizacji przez zarząd. Dyskusję wzbudziło wprowadzenie przez gminę płatnej strefy parkowania, co wpłynie na sytuację na osiedlach.
- Od lipca będą pobierane opłaty i bardzo często już teraz tak mam, że jak przyjeżdzam pod swój blok, to nie mam gdzie zaparkować auta - mówił jeden z mieszkańców Sowińskiego 43. - Nie wiem, czy spółdzelnia mieszkaniowa może podjąć jakiś pomysł, są wszędzie znaki, że parkig jest tylko dla mieszkańców i członków Spółdzielni Mieszkaniowej, więc czy mogłaby Spółdzielnia coś takiego zrobić, jak identyfikatory dla mieszkańców? To nie jest duży koszt, każdy taką tabliczkę włożyłby za szybę, może to jest jakieś rozwiązanie? W ten sposób moglibyśmy stwierdzić, kto ma prawo parkować, a kto nie ma. Ja już czasami muszę parkować naprawdę bardzo daleko, żeby przejść do domu, a już nie mówię o matkach z dziećmi z wózkiem i zakupami. To jest naprawdę uciążliwe.
- Zgodzę się z panem - to jest sensowne rozwiązanie - poparl Bogdan Osik. - Wiemy, że od 1 lipca będzie strefa płatnych parkingów i teraz pytanie, gdzie uciekną te samochody? Wiadomo gdzie - na nasze spółdzielcze parkingi i tutaj właśnie zadanie dla rady nadzorczej, żebyśmy pomyśleli, co z tym zrobić. Ja bardzo się tego obawiam, gdzie my będziemy parkować jako mieszkańcy. Także karty parkingowe, jak najbardziej, żeby było to egzekwowane w jakiś sposób.
- Faktycznie będzie to większy problem - powiedział prezes Mirosław Marszał. - Zapewne się orientujecie, że w naszym powiecie mamy około 73 tysięcy mieszkańców, a ile jest zarejestrowanych samochodów? Około 72 tysiące. Na pewno największym problemem jest osiedle „Norwida” i osiedle Kościuszki czy ulica Bankowa. Ulica Bankowa jest w całości ulicą miejską - podkreślił.
Spóldzielcze osiedla zmagają się także z problemem śmieci. Jeden z mieszkańców złożył wniosek o przygotowanie przez administrację Spółdzielni dla każdej nieruchomości propozycji montażu zamykanych, zadaszonych wiat śmietnikowych.
- Jeśli chodzi o przypadki, ze ktoś podjeżdża i wyrzuca śmieci, to dzwoni się wtedy na straż miejską i podaje rejestrację samochodu. I wtedy straż miejska może ukarać właściciela samochodu, że wywozi tam, gdzie nie powinien. To jest jedna rzecz podstawowa – odpowiadał prezes Marszał.
- Na osiedlach zarządzanych przez spółdzielnię jest okropny śmietnik, jest okropnie, szczególnie jeśli chodzi o odpadki organiczne - zauważył pan Wojciech, mieszkaniec ulicy Sowińskiego. - Najlepszą rzeczą, jaką znalazłem między blokami 15 i 17, to były kawały świńskiej skóry na trawniku. Ktoś wyrzucił, żeby chyba dokarmiać szczury. Znalazłem również skrzydło indycze przy Sowińskiego 49a. Wywalanie odpadków żywnościowych jest nagminne u nas na osiedlu. Ja ostatnio sprzątałem przy swoich budynkach i przy budynku 1 Maja 15 zebrałem torbę kości - mówił.
Jeden z wniosków dotyczył zatem utrzymania w czystości terenów zarządzanych przez Spółdzielnię (codzienne bezzwłoczne sprzątanie odpadów organicznych zalegających na terenach zarządzanych przez Spółdzielnię).
Dyskusję nad innymi sprawami osiedla wywiązał Bogdan Osik.
- W ubiegłym roku na walnym zebraniu spytałem pana zastępcę prezesa o wymianę daszków w wiatrołapach. Pan prezes odpowiedział: będziemy wymieniać sukcesywnie. Rok minął, a tego nie widać. Wymienione zostały tylko dwa daszki, a dwa pozostałe są niewymienione. Więc jak to jest z tą wymianą sukcesywną? Proszę się przejść i zobaczyć, jak to wygląda, jak to wszystko jest zagrzybiałe, o czym to świadczy? - mówił.
- Wymieniliśmy w ubiegłym roku i w minionych latach około 20 daszków, które były uszkodzone - tam gdzie były pęknięcia, poprzez rzucanie niedopałków, mieszkańcy po prostu uszkodzili, były różne sytuacje, uszkodzenia też od rynien dachowych. W związku z tym, że były uszkodzone i przeciekały zostały wymienione, ale nie potrafię odpowiedzieć, jaka liczba została wymieniona. Daszki wymieniane są z tytułu uszkodzenia, natomiast planowaliśmy umycie daszków, ale to jest kwestia trochę szersza, czy umyć tylko daszek, czy umyć cały wiatrołap, jak często dalej je myć? Tych pytań jest wiele - mówił zastęca prezesa Zarządu Jerzy Prusakowski.
Bogdan Osik pytał także o konserwację ławek na osiedlu.
- Mam propozycję, żeby zarząd przeszedł się po naszych zasobach i sprawdził, w jakim stanie są ławki przed blokami. Mam taką propozycję, aby na okres zimowy zabrać ławki do remontu tzn. uzupełnienie połamanych desek oraz odmalowywanie ławek, żeby ci starsi ludzie, którzy mieszkają w naszych zasobach, mogli na tych ławeczkach spokojnie sobie usiąść – mówił.
- Jeśli chodzi o naprawę i remont ławek, to robimy to wiosną. Natomiast nieodzownie wymieniamy listwy, czy malujemy w zależności od potrzeb. Nie sposób jest przechodzić i przeglądać ławki czy dana ławka nadaję się do naprawy czy nie. Jednego dnia ławka wydaje się OK, a następnego może być już uszkodzona, dlatego prosimy o zgłaszanie takich sytuacji - mówił Mirosław Marszał.
Bogdan Osik pytał także o obniżki gazu oraz czynszu.
- Od 2015 roku mamy obniżkę na gazie, o czym wielokrotnie mówiłem. Na moje pytanie, gdzie są pieniądze z nadwyżki, pani księgowa odpowiedziała, że to zostało wliczone w koszty. Dlaczego w tym roku wspaniałomyślnie nie mogliśmy obniżyć czynsz? – pytał.
- Nie sposób jest przewidzieć koszt gazu, dlatego, że mieliśmy informacje o podwyżce, że będzie, a w rezultacie tej podwyżki nie było. Żeby zwrócić mieszkańcom tę nadwyżkę, trzeba by było stworzyć jakiś regulamin, ale nie bardzo było wiadomo jak to zrobić. Z systemu komputerowego nie możemy zrobić takiego rozliczenia jak rozliczamy wodę, więc zarząd podjął decyzję, że nadwyżkę przeznaczamy na rok następny. Przewidujemy, jakie mogą być koszty tego gazu, ale naprawdę nigdy nam się nie udało, żeby dokładnie przewidzieć. Przypuszczaliśmy, że maleje zużycie gazu, że ludzie po prostu mniej gotują, dlatego też ta nadwyżka była jeszcze większa w poprzednim roku niż w latach poprzednich - mówiła księgowa.
- Czy należy się spodziewać podwyżki po walnym zebraniu? - pytał Bogdan Osik.
- Planujemy podwyżkę (wody i ścieków) i to będzie szło do naszych mieszkańców od 4 lipca – odparł prezes Marszał.
Na zebraniu padł także wniosek dotyczący publikacji rozliczeń funduszy remontowych - o bezzwłoczne przesłanie wszystkim członkom i właścicielom nieruchomości zarządzanych przez Spółdzielnię rozliczenia funduszy remontowych na koniec rozliczenia rocznego. Rozliczenia obejmować powinny: wydatki z poprzedniego roku, plan wydatków na rok bieżący, stan funduszy na koniec roku, wysokość wpływów w roku poprzednim.