Na sesji 28 czerwca Rada Miejska przeznaczyła 700 tys. zł na remont zniszczonej drogi w Natalinie. Wykona go kosztem naprawy dachu nad budynkiem Urzędu Miejskiego.
- Z tym możemy poczekać, a ta droga jest w naprawdę złym stanie. Będzie sfrezowana stara nawierzchnia i wykonana zostanie nowa nakładka asfaltowa - zapowiedział skarbnik gminy Dariusz Korczakowski.
Prace będa trwały około tygodnia. Radni nie mieli wątpliwości, że remont jest niezbędny. Więcej kontrowersji wzbudziła sprawa przebudowy drogi powiatowej w Kamieńczyku - chodzi o drogę wjazdową do miejscowości. Powiat zwrócił się do gminy Wyszków o 300 tys. zł wsparcia finansowego na dokończenie przebudowy tej drogi. Pierwszy etap inwestycji wykonano w ubiegłym roku, znaczącą poszerzając i poprawiając nawierzchnię drogi. Radni miejscy jak zwykle mieli wątpliwości i rozbieżne zdania, czy dotować powiatowe inwestycje przy tylu własnych potrzebach gminy Wyszków.
- Warto to zadanie zrobić, bo droga jest bardzo wąska - wyraził opinię skarbnik Dariusz Korczakowski.
- W naszej gminie mamy drogi niezrobione - ripostowała radna Kazimiera Białek z Lucynowa. - Ja też ubiegam się o plac zabaw i jako sołtys i radna czekam dwa lata. Wiele rzeczy z mieszkancami zrobiliśmy sami, a dalej czekamy. Jeżeli zagłosuję i oddam pieniążki z budżetu gminy do powiatu, to jakim ja jestem gospodarzem dla moich mieszkańców? - pytała.
- Ja też zagłosuję przeciwko tej uchwale - stwierdziła radna Danuta Kukwa. - Od 4 lat ubiegamy się o remont ul. Daszyńskiego, to droga powiatowa, a teraz już po każdej ulewie ludziom wypływają gów... z sedesu. Mieszkańcy chodzą, proszą, już z pięć spotkań było, a powiat ciągle "a to później, a to później...". Od początku roku nic się nie dzieje. Jak ten kawałek drogi wygląda? Jaka jest wizualizacja tej ulicy? Połamane te murki, poniszczone... Tydzień temu dopiero została uruchomiona fontanna. Jak to wygląda? To ośmieszanie się, albo dla karmienia psów czy ptaków, bo ta fontanna nie zadawala. Na Zakręziu jest też droga powiatowa - ale powiat oddaje drogę i zostawia na pastwę losu. Nie ma utrzymania, ani odśnieżania, ani posypywania, wycinania zarośli. Ul. Świętojańska nie sprzątana jest w ogóle, nasadzenia nie są podlewane, odchwaszczane - wyliczała.
Innego zdania jest radna Elżbieta Piórkowska:
- A ja będę za przekazanie tej dotacji, bo tam (w Kamieńczyku - red.) mieszkają nasi mieszkańcy, którzy płacą podatki, a drogę przypisano im powiatową. Nie możemy o nich zapominać, bo to nie ich przyczyna, że tam mieszkają. A jeśli nie, to wnioskujmy, żeby zlikwidowali powiaty i powiatowe drogi. Za chwilę będziemy głosowali za pomocą dla szpitala, bo tam my się leczymy - mówiła.
Ostatecznie radni zdecydowali o przekazaniu powiatowi dotacji w wysokości 300 tys. zł na dokończenie przebudowy drogi wjazdowej do Kamieńczyka.