Do wysłuchania wykładu zaprosiły wyszkowskich przedsiębiorców, samorządowców, urzędników, dyrektorów, liderów organizacji wspólnie gmina Wyszków i Wyszkowskie Centrum Rozwoju Przedsiębiorczości. To inicjatywa w ramach projektu "Przedsiębiorczy Wyszków", mająca służyć - jak podreślały wiceburmistrz Aneta Kowalewska i Ewa Trzcińska z WCRB - wszystkim zgromadzonym, którzy na co dzień mają styczność z zarządzaniem.
Profesor Andrzej Blikle w swoim wykładzie przedstawił sylwetki dwóch liderów: zwolenników przemocy oraz zwolenników partnerstwa. Ci pierwsi wybierają tę formę zarządzania uznając, że to właśnie przemoc jest skuteczna. To ona daje im poczucie bezpieczeństwa, pozwala kształtować świat takim, jak byśmy chcieli aby wyglądał. Jednak to on sam musi wszystkiego dopilnować, musi być podejrzliwy, dociekliwy i pamiętać, że każde jego słowo może być wykorzystane przeciwko niemu. Taki lider jest samotny i otoczony wrogami.
Drugim typem jest lider, który wybrał partnerstwo. Osoba, która postawiła na zaufanie. Jest to lider, który przede wszystkim wiele musi. Musi umieć przekonać innych do swojej wizji, musi umieć powiedzieć „nie wiem”, „zrobiłem błąd”. Nie udaje, że wszystko wie, jest asertywny. Może natomiast powierzyć innym podejmowanie wielu trudnych decyzji, może spokojnie wyjechać na urlop bez obaw, że firma przestanie funkcjonować.
- Tacy liderzy wiele muszą, z wyjątkiem jednego: nie muszą nikogo stale pilnować - mówil profesor.
Tłumaczył także, czym jest turkusowa samoorganizacja, jako metoda zarządzania oparta głównie za zaufaniu. Zwięźle zawarł swoje wyjaśnienia w nazwanym przez siebie "turkusowym dekalogu". A to niektóre z jego zasad: nie szukaj winnego – szukaj przyczyny; nie oczekuj perfekcji – oczekuj postępów; nie oceniaj, to niszczy – doceniaj, to wzmacnia; nie mów co jest źle – mów co może być lepiej; nie pytaj co mogliby zrobić lepiej – pytaj co im przeszkadza.
- Wielu menedżerów dało się uwieść złudzeniu, że zarządzanie za pomocą przemocy jest łatwe. Wystarczy kazać coś zrobić i to coś będzie zrobione. Niestety najczęściej tak się nie dzieje. Wbrew pozorom bowiem, posłużenie się przez lidera narzędziami przemocy prowadzi do sytuacji, w której nie tylko jego podwładni, ale również on sam zostaje zmuszony do wielu działań i zachować. Lider, który wybrał przemoc, musi sam wszystkiego dopilnować. Na ludziach, którym kazano, trudno bowiem polegać. Oni zrobią jedynie to (i też nie zawsze!), co im polecano, i ani trochę więcej - mówił profesor.
Styl przemocowy ma swoje źródło w braku zaufania. Liderzy przemocy zakładają, że ludzie są z natury leniwi i nieuczciwi.
Tak więc brak zaufania prowadzi do działań przemocowych, a one rodzą zachowania obronne, które ten brak zaufania nasilają. Spirala przemocy i nieufności sama się nakręca, a to dla lidera oznacza bolesną samotność.
Dzisiejsza nauka (psychologia społeczna) i biznesowa praktyka w całości odrzucają tak rozumiane motywowanie. W to miejsce zalecają pracować nad budowaniem partnerstwa, zaufania i poczucia odpowiedzialności, eliminowaniu współzawodnictwa na rzecz współpracy, premii, prowizji i bonusów na rzecz motywacji godnościowej. Ta ostatnia polega na odwoływaniu się do naturalnej potrzeby każdego człowieka, by mógł być dumny z tego, co robi i kim jest.
Lider partnerstwa nie wydaje poleceń, co kto ma zrobić, bo jego zespół wie to bez niego. Nie organizuje współzawodnictwa, ale współpracę. Nie ocenia ludzi, ale ich wspiera, a jeżeli rozmawia z kimś o jego postępach, to nie po to, aby zdecydować o jego awansie lub degradacji, ale aby ustalić, co tej osobie jest potrzebne do rozwoju.
Lider partnerstwa nigdy nie jest samotny. Jest otoczony ludźmi, którzy są gotowi go wesprzeć i to nie tylko wtedy, gdy wszystko idzie dobrze, ale też i w chwilach porażek i zwątpień. Wybaczą mu też błąd i pomogą usunąć jego skutki.
Zagadnienia, które były omawiane podczas wykładu, można zgłębić w książce profesora „Doktryna jakości. Wydanie II Turkusowe”, dostępnej na stronie internetowej moznainaczej.pl
Prof. Andrzej Blikle - członek Europejskiej Akademii Nauk, członek honorowy i były prezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego. W latach 1990-2010 prezes A. Blikle Sp. z o.o. Honorowy prezes stow. Inicjatywa Firm Rodzinnych i C. im. Adama Smitha. „Człowiek Jakości Roku 2010”. Jego „Doktryna jakości” uzyskała nagrodę za najlepszy poradnik ekonomiczny w konkursie Economicus 2015 oraz nagrodę Kol. Nauk o Przedsiębiorstwie SGH za najlepszą pracę z zakresu nauk o przedsiębiorstwie w latach 2014-15.