Wybudzenie Marka nastąpiło przed kilkoma tygodnia, dzisiaj Fundacja Światło oficjalnie uznała młodego wyszkowianina za wybudzonego ze śpiączki. Jak informuje TV Toruń, od momentu wybudzenia, chłopak robi ogromne postępy: zaczyna chodzić, chętnie uczestniczy w rehabilitacji i wykonuje polecenia rehabilitantów. Komunikuje się także z otoczeniem, przede wszystkim z mamą, Danutą, która jest z nim niemal przez cały czas od chwili wypadku, w lutym tego roku. Chłopak wracał wtedy z pracy samochodem, który z nieustalonych przyczyn zjechał do rowu i uderzył w drzewo w okolicach Skuszewa. Do Fundacji "Światło" trafił w marcu z diagnozą "stan wegetatywny". Ogrom pracy włożony przez personel ZO-L w Toruniu przyczynił się do sukcesu, jakim jest wybudzenie Marka jako 51. podopiecznego Fundacji Światło. Teraz przed nim nadal intensywna rehabiltacja, praca z lekarzami, psychologiem. Rodzina i przyjaciele wierzą jednak, że Marek wróci do pełni sił.
- Będziemy walczyć! Jest nadzieja. Wiem, że wiele pracy przed nami, ale wierzę, że wszystko się uda - powiedziała w wywiadzie dla TVP 3 Bydgoszcz Danuta Szczesna.
- Osoby wybudzone stają do kolejnej walki, począwszy od walki z emocjami, siłami, funduszem zdrowia kończąc na rehabilitacji. Po wybudzeniu wracają ludzie ci sami, lecz nie tacy sami. Od sprawnie prowadzonej rehabilitacji i swobodnego do niej dostępu zależy czy osoby wybudzone będą mogły na nowo, samodzielnie zacząć żyć w społeczeństwie.Osoby wybudzone od nowa uczą się komunikować, mówić, poruszać. Ćwiczą odruchy połykania, ssania, gryzienia. Od początku nabywają umiejętności społeczne, poznają normy. Przypominają sobie alfabet, tabliczkę mnożenia i… zasady savoir vivre. Trenują panowanie nad potrzebami fizjologicznymi i własnymi emocjami. Nikt nie zna maksymalnych granic sprawności, które mogą osiągnąć. Jedni już po kilkunastu miesiącach mogą myśleć o powrocie do szkoły czy pracy, innych czeka długa żmudna rehabilitacja. My wierzymy, że Marek da radę, mając tak cudowną mamę u boku, wszystko jest możliwe - napisała na swoim profilu na FB Iwona Woźniakowska z SP nr 1, organizatorka akcji charytatywnej na rzecz Marka Szczesnego, swojego byłego ucznia i wychowanka.
Przy okazji warto poinformować, że podsumowana została zbiórka pieniędzy na rzecz Marka, prowadzona 14 maja podczas pikniku i koncertu charytatywnego w SP nr 1. Udało się zebrać 44 tys. 377, 58 zł!