O sprawie pisaliśmy TUTAJ, jednak pojawiła się nowa wiarygodna informacja, która potwierdziła przypuszczenia opisane w poprzednim artykule.
Mateusz Tryc wygrał dzisiaj ćwierćfinałowy pojedynek w Grand Prix o Puchar Polskiego Związku Bokserskiego. W sobotę wystąpi w półfinale kategorii 81 kg, a w przypadku zwycięstwa powalczy w finale o udział w Mistrzostwach Polski. Sukces w wyżej wymienionych zawodach zagwarantuje miejsce w Mistrzostwach Europy. Jak widać, ciąg potencjalnych możliwości wyszkowianina wygląda imponująco, jednak w dalszym ciągu nie znaliśmy powodów całego zamieszania.
Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że 27 lutego członkowie Hussars Poland otrzymali definitywną decyzję od związkowych włodarzy o konieczności awansu pięściarzy do Mistrzostw Polski poprzez zwycięstwo w Grand Prix o Puchar PZB. Trener Hubert Migaczew starał się o wolne miejsce na Mistrzostwach Polski dla zawodników Hussars Poland. Gdy uzyskał odpowiedź negatywną, Mateusz Tryc postanowił skupić się na przygotowaniach do turnieju kwalifikacyjnego, co za tym idzie - musiał zadbać o dostosowanie odpowiedniej wagi. Brak możliwości powrotu do wagi 73 kg zadecydowała, że nie może wystąpić podczas pojedynku z Azerami. Wyszkowianin wrócił do kategorii wagowej do 81 kg. W przypadku dobrej passy Mateusz rozegra 4 pojedynki w przeciągu 4 dni. Gdyby wystąpił w niedzielę podczas wyszkowskiej gali, byłaby to druga walka tego samego dnia. W związku z powyższym - w trosce o zdrowy organizm wyszkowskiego pięściarza zadecydowano o rezygnacji z pojedynku na hali WOSiR.
W dalszym ciągu realizowane są plany, by jedna walka była zaznaczona wyszkowskim akcentem. Pojawiła się informacja o możliwości rozegrania pojedynku z udziałem Daniela Bralewskiego. Więcej szczegółów jutro.