W dniach 8-9 kwietnia Wyszków już po raz drugi w historii był gospodarzem Światowych Dni Młodzieży w wymiarze diecezjalnym. Przed siedmioma laty i teraz nasze miasto stało się sercem Diecezji Łomżyńskiej. Sercem bijącym w rytmie 2,5 tysiąca serc młodych ludzi, którzy przyjechali do Wyszkowa wspólnie manifestować, ale i umacniać swoją wiarę. Ich udziałem były spotkania, rozmowy, modlitwy, świadectwa, wspólne procesje ulicami miasta, ale także koncerty, zabawa i radość, bo to spotkanie jest przede wszystkim współnym przeżywaniem tego, co piękne i dobre w życiu młodych ludzi. Jest też pięknym manifestem, że nie wstydzą się oni Boga, kochają Jezusa Chrystusa, zawierzają mu swoje sprawy i chcą, by był ich życiowym przewodnikiem. "Moc świadectwa" - to hasło przewodnie wyszkowskiego wydarzenia - nie pozostało tylko pustymi słowami.
Przygotowania do tego ogromnego przedsięwzięcia trwały kilka miesięcy. Wyszków stanął na wysokości zadania - bez problemu znalazło się wiele setek rodzin, które udzieliły gościny młodzieży z całej Diecezji. Goście spotkali się u nas z otwartością, serdecznością, gościnnością i bardzo dobrą organizacją wydarzenia. Głównym miejscem obchodów ŚDM była hala WOSiR. Ale młodzież diecezjalna widoczna była w ten weekend w całym mieście. Już od rana w sobotę, 8 kwietnia, można ją było spotkać na ulicach, w sklepach, ale wszyscy punktualnie dotarli na oficjalne rozpoczęcie Dni Młodzieży. Nie mogło na nim zabraknąć gospodarzy miasta, powiatu, Diecezji Łomżyńskiej.
Nowych przyjaźni i wielu inspiracji życzył młodzieży burmistrz Grzegorz Nowosielski.
- Wierzymy, że duch Światowych Dni Młodzieży w Krakowie dalej w nas gości. Chcemy w tak licznym gronie dać świadectwo naszej wiary w Jezusa Chrystusa - zapewniali w imieniu uczestników prowadzący spotkanie Magdalena Osik i Franciszek Prus.
Właśnie liczne świadectwa - poza modlitwami, adoracją, katechezami, spowiedzią świętą, sprawiały, że młodzież na chwilę milkła, zatrzymywała się, zasłuchiwała się. Z pięknym przesłaniem - nie tylko muzycznym - przyjechał do Wyszkowa z Nowego Sącza raper Arkadio.
- Gdyby ktoś kilka lat temu powiedział mi, że będę występował w takim miejscu, że zaprosi mnie tu jakiś ksiądz, to pewnie bym go wyśmiał, a może nawet opluł. Byłem na takim dnie... Mój dzień to było ciągłe kombinowanie, jak zdobyć coś, żeby "zajarać". Robiłem rzeczy straszne. A dziś jestem szczęsliwym mężem, mam dwoje dzieci, nagrałem sześć płyt, koncertuję i nie wstydzę się powiedzieć, że kocham Boga - opowiadał muzyk. W podobnym tonie wystąpił aktor Dariusz Kowalwski. Piękne świadectwo dała również swoim rówieśnikom wyszkowska młodzież, m.in. Kasia Pankowska.
Na jak wiele sposobów można wyznawać swoją wiarę mogliśmy przekonać się w Wyszkowie 8 i 9 kwietnia. W piękny sposób wyraził to śpiewem zespół Światowych Dni Młodzieży, wzruszającym koncertem - grupa Sound'n'Grace, radosnym tańcem i piosenkami - Ruch Lednicki. Wyszkowski Teatr Farsa wystawił sztukę pt. „Zejdź z kanapy”, nawiązującą do orędzia papieża Franciszka podczas ŚDM w Krakowie. Widząc to wszystko, nie mylił się ks. Tomasz Wilga, mówiąc:
- Najlepsza cząstka Diecezji jest tu dzisiaj!
Młodzież nie traciła ducha ani siły od rana do wieczora. Zwieńczeniem pierwszego dnia ŚDM była Droga Krzyżowa ulicami Wyszkowa - do parafii św. Wojciecha, gdzie młodzi ludzie oddali się Adoracji Krzyża. Przepiękną oprawę zapewił Zespół MAMRE oraz ks. Mateusz Cymek. Dla wielu młodych ludzi, z którymi rozmawialiśmy, był to najpiękniejszy i najbardziej wzruszający moment wyszkowskich ŚDM. W pamięć zapadł też początkowy moment wniesienia przez wyszkowską młodzież symboli Światowych Dni Młodzieży - Krzyża Roku Świętego i Ikony Matki Bożej Wybawicielki Ludu Rzymskiego.