Wernisaż naszej lokalnej artystki rozpoczął się dość nietypowo. Katarzyna Słowikowska zaśpiewała piosenkę Agnieszki Osieckiej „Do nieba, hen”. Zebranych powitał dyrektor WOK „Hutnik” Mariusz Kowalski, zaś tym, którzy może nie do końca znali twórczość, jak i samą artystkę, sylwetkę Katarzyny przedstawiła Irena Filipowicz. Cechą charakterystyczną widoczną w twórczości Katarzyny Słowikowskiej jest malowanie z natury, niezależnie od pory roku, oraz malowanie postaci z modelu, a nie odtwarzanych ze zdjęć.
Bohaterka wieczoru sama siebie w ulotce o wystawie opisała tak:
- Cała moja historia z malowaniem zaczęła się od spotkania z profesorem Ludwikiem Maciągiem. Miałam wtedy 13 lat. To właśnie profesor zaraził mnie sztuką i u niego pobierałam pierwsze profesjonalne lekcje rysunku i malarstwa. Ukończyłam Państwowe Studium Reklamy Wizualnej w Ciechanowie - dyplom z malarstwa (wyróżnienie).
Katarzyna należy również do Związku Polskich Artystów Plastyków, a jej prace znajdują się w stałych zbiorach Muzeum Romantyzmu w Opinogórze, Muzeum Etnograficzno-Historycznym w Kamieńczyku, Muzeum Rycerstwa w Liwie, w „Mateczniku Mazowsze” w Otrębusach a także w muzeum w Takaoka w Japonii. Corocznie uczestniczy również w plenerach malarskich ogólnopolskich i międzynarodowych. Jej twórczość prezentowana jest na wystawach zbiorowych i indywidualnych w kraju i zagranicą. Obrazy autorstwa naszej lokalnej malarki znajdują się w zbiorach prywatnych w Polsce oraz Anglii, Szwajcarii, Szwecji i Fuerteventurze. Wykonała projekt okładki i ilustracje do książki autorstwa Józefa Bułatowicza pt. „Rzeczywistość satyryczna”. Uprawia malarstwo sztalugowe: pejzaż, postać, akt, martwą naturę, obecnie współpracuje z Warszawską Galerią Sztuki "ETHER" A. & M. Zamoyscy”.
Wieńczysław Pyrzanowski ocenił malarstwo Katarzyny jako „cenne, takie, które zmusza do myślenia”.
- Nie jest to malarstwo słodkie, lekkie, łatwe. Wymaga od widza kontaktu i zaangażowania, dopiero wtedy można odczytać, co chciała przekazać autorka.
Wystawa będzie czynna do 31 grudnia 2016 r.