Tegoroczna, 53. edycja wyścigu odbywała się w okolicach Szydłowca. Zawody miały rangę 1.2 UCI i znajdowały się w kalendarzu Pro Ligi.
Na początku wyścigu odjechała dwuosobowa ucieczka w składzie: Piotr Wojciechowski (grupa Mexler) i Andrzej Bartkiewicz (Sante BSA Ziemia Brzeska). Była to jednak za mała ucieczka, by dojechała do mety, szczególnie, że dużo ekip ze sprinterami miało interes w tym, żeby ją dogonić. Ostatecznie zostali złapani na 50 kilometrów przed metą. Potem jeszcze kilku zawodników próbowało się wyrwać, jednak peleton jechał zbyt szybko i nie chciał puścić kolejnej ucieczki dopiero co po dogonieniu poprzedniej. Doszło więc do sprinterskiego finiszu. Tam swój kunszt pokazał Dąbkowski, który "na kresce" wyprzedził uważanego za najlepszego polskiego sprintera Grzegorza Stępniaka z CCC Polkowice oraz Erika Baskę (Dukla Trencin Trek). To kolejny sukces naszego sprintera, który niedawno zadebiutowal w wyścigu z cyklu UCI w barwach reprezentacji Polski. Mowa oczywiście o Tour de Pologne.