Temat braku dostępności do apteki całodobowej w powiecie wyszkowskim podnoszony jest od dawna. Arkadiusz Darocha, radny Powiatu Wyszkowskiego i jednocześnie lekarz, podejmował już próby jego rozwiązania lub zniwelowania. Zdecydował się ostatecznie zwrócić do minister zdrowia, odpowiedzialnej za stan prawny i funkcjonowanie systemu, w którym znaczna część mieszkańców powiatów w Polsce jest pozbawiona dostępu do medykamentów w sytuacjach awaryjnych - w nocy, w niedziele i święta.
- Szanowna Pani Minister, zwracam się do Pani z ogromną prośbą o wsparcie i pomoc w rozwiązaniu problemu, który dotyczy mieszkańców małych powiatów - Polaków, którzy w nagłych sytuacjach potrzebują dostępu do leków - pisze Arkadiusz Darocha.
"Bezpieczeństwo zdrowia obywateli" to - zdaniem radnego - fraza, którą często słyszymy w przestrzeni publicznej, ale w rzeczywistości "bezpieczeństwo" to coś, nad czym należy nieustannie czuwać i o co trzeba dbać. "W chwili kryzysu musi ono obejmować nie tylko odpowiednią opiekę medyczną, ale także dostęp do leków, szczególnie w godzinach, kiedy nie mamy dostępu do pomocy medycznej. Niestety, obecnie wielu mieszkańców małych powiatów, w tym mojego, nie ma dostępu do aptek całodobowych, co w krytycznych momentach może prowadzić do poważnych zagrożeń zdrowotnych, a w skrajnych przypadkach nawet do utraty życia - podkreśla dr Darocha.
W powiecie wyszkowskim przyczyną braku aptek całodobowych jest przede wszystkim niedobór farmaceutów. W związku z tym autor listu proponuje rozwiązanie, które może przyczynić się do poprawy sytuacji, nie obciążając przy tym budżetu państwa.
- Proponuję wprowadzenie dyżurów techników farmacji, którzy mogliby pełnić dyżury w miejscach, gdzie brakuje wykwalifikowanych farmaceutów. Oczywiście wymagałoby to zmian legislacyjnych, gdyż na tą chwilę technik farmaceutyczny nie może pełnić samodzielnych dyżurów. W ramach takiego rozwiązania, technicy farmacji mogliby sprzedawać leki, które nie wymagają nadzoru farmaceuty, jak np. leki przeciwgorączkowe, przewlekłe leki nieopioidowe czy antybiotyki. Aby to było możliwe, należałoby stworzyć listę leków, które technicy farmacji mogliby sprzedawać bez konieczności obecności na dyżurze farmaceuty, co pozwoliłoby w znaczący sposób zwiększyć dostępność aptek, szczególnie w nocy i w dni wolne od pracy - pisze Arkadiusz Darocha.
Podkreśla, że jako lekarz i radny powiatowy, często spotyka się z dramatycznymi sytuacjami, w których brak dostępu do apteki może mieć tragiczne konsekwencje.
- Pacjent, który po godzinach nie może kupić leku ratującego życie, osoba z cukrzycą, której zapas insuliny kończy się w nocy, czy matka z dzieckiem, której lek na gorączkę jest pilnie potrzebny, a apteka jest zamknięta, czy niezmotoryzowany senior, który musiałby jechać do wielkiego miasta do apteki czynnej w nocy - to tylko kilka przykładów sytuacji, w których brak apteki całodobowej stanowi realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Takie problemy występują nie tylko w moim powiecie, ale w wielu innych częściach Polski, zwłaszcza właśnie w małych powiatach - opisuje dr Darocha.
Wnioskodawca chciałby, aby rozwiązania takie jak to, które proponuje, stały się realną odpowiedzią na trudności, z jakimi borykają się mieszkańcy mniejszych powiatów.
- Zdaję sobie sprawę, że każda decyzja wiąże się z kosztami, jednak wierzę, że wprowadzenie dyżurów techników farmacji nie będzie dużym obciążeniem dla budżetu, a przyniesie korzyści w postaci poprawy dostępu do leków i zwiększenia poczucia bezpieczeństwa obywateli. Serdecznie proszę o ponowne przeanalizowanie tej możliwości, gdyż problem jest naprawdę istotny. Może wg statystyk 1/10000 będzie potrzebował na pilnie leku, ale proszę pamiętać, że za tą statystyką kryje się człowiek i jego życie - dodaje Arkadiusz Darocha.
Jego zdaniem, rozwiązaniem częściowym może być także rozszerzenie listy leków OTC (bez recepty) dostępnych na stacjach benzynowych.
- W powiecie wyszkowskim 75 tysięcy mieszkańców nie ma dostępu do leku przeciwgorączkowego w syropie w godzinach nocnych. Pandemia COVID-19 pokazała, jak ważna jest szybka dostępność podstawowych leków. Takich małych powiatów w Polsce jest ponad 100 - tu Arkadiusz Darocha załącza pani minister linki do publikacji obrazujących problem w różnych powiatach w Polsce, wielokrotnie opisywany także przez nasz portal.
Sprawą radny Darocha postanowił zainteresować także media lokalne w powiatach, w których nie dyżurują apteki całodobowe. Czekamy na reakcję i odpowiedź ministerstwa, Do tematu powrócimy.
Czytaj także: "Apteka całodobowa? Jest to nierealne"
Czytaj także: Pomoc gmin w finansowaniu i inne pomysły na całodobową aptekę w Powiecie Wyszkowskim
Czytaj także: "Apelujemy o przyjęcie uchwały o finansowaniu aptek całodobowych"
Czytaj także: Mieszkańcy walczą o aptekę całodobową
Czytaj także: „Ta sytuacja jest naprawdę patowa”
Czytaj także: "Apteki nie są zainteresowane pełnieniem dyżurów w formie całodobowej"
Czytaj także: "Chodzi o ratowanie zdrowia a nawet życia"
Czytaj także: Po leki do Wołomina? Wyszkowskie apteki rezygnują z dyżurów nocnych
