Do pożaru doszło 5 kwietnia w godzinach popołudniowych. Pożar wybuchł na poddaszu drewnianego domu. W trwającej prawie 2 godziny akcji gaśniczej, brało udział 30 strażaków z JRG Wyszków, OSP Popowo Kościelne, OSP Barcicie, OSP Somianka i OSP Rybno. Nikt nie został poszkodowany, ale trzyosobowa rodzina zostala bez dachu nad głową.
- Gdy wybuchł pożar, w domu znajdował się ojciec z córką - na szczęście przeżyli, ale wszystko, co mieli, uległo zniszczeniu. Zginął też ich kot bowiem rodzina od lat prowadziła dom tymczasowy dla zwierząt ze Stowarzyszenia na Rzecz Ochrony Zwierząt Nasielsk. Natalia, mama dziewczynki, pracowała w tym czasie zagranicą. Wiadomość o pożarze otrzymała będąc w Hiszpanii, bowiem jest kierowcą ciężarówki. Firma, w której Natalia pracuje, wysłała kierowcę, który dowiózł ją do bliskich - mówi przyjaciółka rodziny.
Poszkodowanej rodzinie został udostępniony kamper, aby mogła w chociażby najmniejszym stopniu egzystować, tym bardziej, że córka Natalii jest u progu egzaminów, które mają zdecydować o jej przyszłości.
Na stronie Pomagam.pl trwa zbiórka na odbudowę domu. Link do zbiórki: https://pomagam.pl/8a4kkw