REKLAMA

REKLAMA

Kibice powitali mistrza

Autor: Elwira Czechowska

Sport | Poniedziałek, 07 kwi 2025 15:55

- Szczerze, myślałem, że będzie łatwiej, ale postawił ciężkie warunki. Musiałem to wyszarpać - mówi o walce z Niemcem Nickiem Hanningiem mistrz Europy wagi półciężkiej federacji WBO Mateusz Tryc. Wyszkowianin po sobotniej walce wrócił z Niemiec i już w niedzielne popołudnie spotkał się z kibicami na pl. Miejskim. - Mati mistrz! Dziękujemy! - skandowali wyszkowianie.

REKLAMA

O tym, że to nie była lekka przeprawa, świadczy opuchnięta twarz i prawa dłoń boksera.

- Złamana na pewno nie jest, ale ucierpiały torebki stawowe, muszę to zbadać - opowiadal swoim fanom Mateusz Tryc, który - mimo kontuzji - uściskał od sobotniej nocy wiele dłoni, przyjmując gratulacje.  

- Twardą miał głowę... Masakra - żartował mistrz, mówiąc o przeciwniku.

Ile wart jest dla niego ten pas?

- Całą karierę. Bardzo, bardzo dużo. Zacząłem w 2010 roku. Wiele sportów się przewinęło w życiu. To nie zwieńczeni4e, ale jestem już bliżej tego końca niż początku, bo 34 lata, ale cieszę się niezmiernie - mówił Mateusz Tryc.

Do Poczdamu nie jechał w roli faworyta. 

- Szczerze, myślałem, że będzie łatwiej. Musiałem to wyszarpać. Widziałem zawodnika po filmach i myślałem, że będzie łatwiej, ale postawił ciężkie warunki. Tempo było takie... - opowiadał Mateusz, przyznając że i on i przeciwnik w ringu ledwo łapali oddech. Rozstrzygnięcie walki przyszło w ostatniej, dziesiątej rundzie. Wtedy to wyszkowianin posłał obrońcę tytułu na deski. Hanning podniósł się, ale na 30 sekund przed końcem walki, po kolejnej serii Polaka, sędzia przerwał pojedynek na prośbę narożnika Niemca.

Teraz czas na rewanż.

- W Wyszkowie? - pytali z nadzieją kibice.

- No nie, niestety w Niemczech, bo tak było to zakontrantowane. Mam pół roku na rewanż, no chyba, że się wycofają, ale raczej nie, więc wrzesień - październik czeka mnie kolejna walka - mówi Mateusz Tryc.   

Kibice gratulowali i dziękowali. Były wspólne zdjęcia, autografy i wyjątkowa okazja, aby przymierzyć mistrzowski pas federacji WBO. bez względu na wynik walki rewanżowej, on już zostanie z Mateuszem. 

- Wielka sprawa, z Polaków to chyba ostatni Michalczewski wywalczył ten pas - komentowali kibice. 

- Pierwszy wyszkowski mistrz, bez żadnego podważenia. Sportowy mistrz Wyszkowa i Europy - mówił trener sportów walki Paweł Deluga, który karierę Mateusza Tryca zna od początku. 

Podczas spotkania Mateuszowi Trycowi towarzyszyła żona Aneta i dzieci. Teraz chwila odpoczynku, ale niebawem mistrz zapowiedział powrót do pracy. W wywiadach po walce podkreśla duża zasługę w tym sukcesie trenera Huberta Migaczewa

W weekend nazwisko Mjateusza Tryca pojawiło się na czołówkach większości mediów w Polsce. Wyszkowianin, który miał ostatnio słabsze momenty w karierze, sprawił ogromną niespodziankę i radość kibicom oraz fanom boksu. To jego największe osiągnięcie w karierze. Polski pięściarz znajdzie się w piętnastce najlepszych rankingu WBO, a zatem zyska status pretendenta do walki o mistrzostwo świata.

Czytaj także: Mateusz Tryc mistrzem Europy!

Czytaj także: Kibice powitali mistrza

REKLAMA


Komentarze (0).

REKLAMA

Brak komentarzy

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

Zdrowie
PODOLOG Małgorzata Krynicka-Gad

ul. Centralna 44 (nad apteką) Wyszków

[email protected]

794-077-667

www.podologwyszkow.pl

Handel
Bio Shop

ul. Chopina 9/5U 07-200 Wyszków

[email protected]

796 990 202

www.bioshop.com.pl

Dziecko
"MADU" Pracownia Zabawy i Rozwoju

ul. Geodetów 31 07-200 Wyszków

[email protected]

510-965-263

www.madu.com.pl

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA