REKLAMA

REKLAMA

Struga - ma być czyszczenie i monitoring

Autor: Elwira Czechowska

Miasto | Niedziela, 16 mar 2025 08:51

Źródłem lutowego zanieczyszczenia wyszkowskiej strugi był olej spożywczy gastronomiczny. - Prawdopodobnie ktoś dokonał niecnego czynu, wlewając do kratki kanalizacji deszczowej fryturę - mówi Mirosław Wysocki, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim. Nikogo za rękę nie złapano, ale do sprawdzenia wytypowano dwa lokale gastronomiczne działające w okolicy. Gmina planuje teraz montaż dodatkowych kamer monitoringu w rejonie wylotu strugi i kontrolę jej stanu. 

Miasto

REKLAMA

Temat ostatniego dużego zanieczyszczenia strugi, do którego doszło na początku lutego, omawiano na posiedzeniu komisji ds. wyszkowskiego Bugu. O działaniach podjętych na miejscu przez służby gminne i wojewódzkie mówił Mirosław Wysocki, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Wyszkowie. Zaczął od tego, że rzeką nie zarządza gmina.

-  Rzeka nie jest nasza. My mamy cztery zrzuty wody, za które płacimy Wodom Polskim (kolektor struga, kolektor w parku, kolektor ściekowy po stronie Latoszka i kolektor przy ul. KEN). Co do ostatnich wydarzeń z 4 lutego, gdy dziwna substancja, kożuch, wypłynął do strugi, wiemy, że był to olej spożywczy, gastronomiczny (frytura). Wezwany na miejsce konserwator kanalizacji otworzył studnie i w kanalizacji deszczowej było czysto, nie było żadnych śladów. Ślady pojawiły się natomiast w studniach kanalizacji sanitarnej przy skwerze Jana Pawła, co zawęża obszar poszukiwań do dwóch podmiotów gastronomicznych - mówił.

Czytaj także: Struga znowu płynie ściekami

Czytaj także: Struga oczyszczona, źródła zanieczyszczenia wytypowane

Służby PWiK pobrały próbki do badania. Na miejscu była też ekipa z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, która pobrała do badania próby wody z ujścia i poniżej ujścia strugi. 

- Badania PWiK potwierdziły znacznie przekroczone. Prezes będzie wypowiadał umowy tym podmiotom. Natomiast próby WIOŚ wypadły bardzo dobrze. Ale próby pobrano 5 lutego, a zdarzenie miało miejsce 2 lutego, a wiadomo - rzeka płynie. Na dziś nie wiemy, co się tak dokładnie stało. Prawdopodobnie ktoś dokonał niecnego czynu, wlewając do kratki kanalizacji deszczowej fryturę. Przejrzeliśmy monitoring i nie ma żadnego zdarzenia, nie widać, żeby ktoś się zbliżał z jakimś wiaderkiem - mówił Mirosław Wysocki.

Zapowiedział, co gmina zamierza robić, aby w przyszłości zapobiec takim zdarzeniom.

- Będziemy tam montować dodatkowy monitoring, dodatkowe kamery skierowane na wylot strugi. PWiK wyczyściło, uprzątnęło wylot strugi. Jest pomysł, by bliżej wiosny wrzucić tam kamienie, większe otoczaki, by woda była bardziej napowietrzona. Struga była budowana wiele lat temu, a na jej dnie mogą leżeć różne rzeczy. Wpuścimy do strugi robota, żeby przeskanować, co się tam wewnątrz dzieje. Robot PWiK jest za mały, ma za małe kółka, trzeba profesjonalną firmę zatrudnić i chcemy „zeskanować” całą tą strugę, co tam się dzieje. Mam nadzieję, że nie ma tam odprowadzeń kanalizacji sanitarnej. Do strugi odprowadzane są też wody deszczowe z dawnego terenu fabryki mebli. Do końca nie wiemy, jak tam wygląda sieć. Zakładamy, że są to wody deszczowe - mówił naczelnik.

Jak dodał, struga liczy 1300 metrów kanału.

- Żeby to zmonitorować, trochę trzeba wydać. Wpłynęła oferta na 80 tys. zł. Złożyliśmy w niosek o dofinansowanie - poinformował Mirosław Wysocki.

Odrębne działania zmierzające do wyczyszczenia całej strugi zamierza podjąć PWiK.

- Szukamy firmy, która to wyczyści, zbieramy oferty, ile to będzie kosztowało - mówi prezes Daniel Bogdan.

- Czy rozważamy założenie jakiegoś separatora? - pytali uczestnicy spotkania.

- Nie ma takich separatorów na takie kanały burzowe - odpowiadał Mirosław Wysocki. - Na mieście mamy tysiące kratek ściekowych, wpustów, mamy założone kraty filtracyjne, ale niestety społeczeństwo jest, jakie jest, a pomysłowość naszych mieszkańców jest duża. Nie jesteśmy w stanie upilnować każdej kratki ściekowej.

Podkreślił jednak, że obydwie wytypowane firmy gastronomiczne mają podpisane umowy na odbiór zużytego oleju.

- Za tą fryturę są firmy, które spore pieniądze płacą. To jest dziwne, że ktoś się tego pozbył, bo musiałby zapłacić za utylizację. Obydwa te podmioty mają podpisane umowy z firmami, które od nich biorą zużyty olej - dodał naczelnik.

- Jak ktoś nie zostanie za to ukarany, to będzie się powtarzało. Nic bardziej prewencyjnie na przyszłość nie zadziała, jak kara i ustalenie truciciela - mówili obecni na spotkaniu wędkarze.

- Teraz to miejsce odwiedzają głównie ci, którzy się tam zapuszczą przypadkiem albo przychodzą napić się piwa. Jak się uda zagospodarować tamto miejsce na kajaki czy mały slip, pojawi się więcej ludzi i będzie naturalny monitoring, bo teraz nie ma po co tam iść. Ale jak się pojawią wędkarze, ludzie pływający na kajakach, będzie tam więcej ludzi świadomych, których interesuje to, co tam płynie - mówił jeden z przedstawicieli Polskiego Związku Wędkarskiego.

- Może uruchomić jakiś telefon interwencyjny, bo te zdarzenia mają najczęściej miejsce, gdy urząd i służby nie pracują, w weekendy. PWiK ma służby, ma własne laboratorium, jak pójdzie w eter, że jest monitoring, jest taki dyżur, to by się może zastanowili - dodał inny z uczestników spotkania.

Mirosław Wysocki poinformował, że oddziały WIOŚ są zobowiązane do pełnienia całodobowych dyżurów codziennie od godz. 15.30 i w dni wolne od pracy. Dyżur pełniony jest pod numerem: 692-495-847. 

REKLAMA


Komentarze (4).

REKLAMA

ostrożny

Nie naskakujcie tak na Pana Wysockiego, który jako były zastępca komendanta policji wyszkowskiej ("Wyszków > Mirosław Wysocki oczyszczony z zarzutów” Elwira Kosewska 20 lutego 2008, } i były komendant straży miejskiej, może ma jakieś swoje ozi i pewnie wie co mówi.

Liga brudasów POd patronatem!

Wysocki wziął za POmagiera Chodkowskiego? Przecież problem z olejami zaczął się kiedy ten pan dzierżawił Wyszkowiankę i podnajmował ją Wietnamczykowi, który potem przeniósł interes po sąsiedzku. Przypomina adwokata diabła.

zainteresowany

Cieszy informacja o interwencji i rozwiązaniu problemu, tym bardziej o telefonie interwencyjnym. Szkoda że robotę za monitoring maja odwalać zgłaszający interwencję . Czy pan Wysoki posiada tak głęboką wiedzę że zanieczyszczenia miały miejsce w weekendy? Widocznie śledził weekendowo zrzuty... Urząd po to ma 5 dni pracy w tygodniu aby o takich nadużyciach wiedzieć a nie dowiadywać się od zatroskanych mieszkańców Wyszkowa. Ten opisany prawdopodobnie "ktoś" a wiemy kto, czy otrzymał karę grzywny jakie są wysokości takich kar w stosunku do oszczędności tego " kogoś " unikawszy kosztów za utylizację w długim okresie czasu w jakim trwał proceder. Za firmę która "to wyczyści" powinni zapłacić sprawcy zanieczyszczenia ściekami z usługi gastronomicznej. Taka lakoniczna informacja zamiata problem sprawcom pod dywan - tego kogoś kto ma za nic jaki widać zasady prawa.

lupa

No tak, jak mówi naczelnik Wysocki to możemy być pewni że tak, będzie. Dlaczego miałoby nie być skoro dotąd nie było?

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

Zajęcia dla dorosłych
Akademia Umiejętności PAN HILARY

ul. Daszyńskiego 27 07-200 Wyszków

[email protected]; [email protected]

531 931 200

Na Głoda
Manhattan Wyszków

Pułtuska 54a 07-200 Wyszków

[email protected]

29 679 03 23, 511 671 671

www.manhattan.net.pl

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA