Temat został poruszony na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
- Chciałam zapytać o nasze plany budowy kładki rowerowej przez rzekę Bug. Zgłosił się do mnie przewodniczący osiedla Latoszek z informacją, że PKP ma koncepcję budowy dwóch torów do Wyszkowa i tam jest przewidziana koncepcja dobudowania kładki pieszo-rowerowej. Czy ma Pan jakąs wiedzę na ten temat? Czy nasza, osobista, jest potrzebna? - pytała radna Justyna Tchórzewska.
Burmistrz Piotr Płochocki zapewnia, że "założenia gminy na tę chwilę są jak najbardziej racjonalne".
- Byłem na tym spotkaniu rok temu a propo's modernizacji naszego odcinka kolejowego i postrzegałem ją jako rzecz mało realną. Te projekty prawdopodobnie nie znajdą realizacji. PKP długo utrzymywało ludzi w poczuciu, że to jest możliwe, ale wtedy już pytając o horyzont czasowy, to padło, że przy założeniu, że na wszystko są od razu pieniądze, to mogłoby powstać za 10 lat. Dzisiaj dostałem informację o tym, że PKP odłożyło rozbudowę linii. Na lata 2025-26 przewidywana jest tylko rewitalizacja linii do prędkości 140 km/h. Nie ma mowy o przebudowie mostu, budowie drugiego toru. My na ten rok wpisaliśmy tylko do budżetu plan funkcjonalno-użytkowy do określenia miejsca. Nasza kładka ma przewagę taką, że jest przewidziana w miejscu dużo lepszym komunikacyjnie niż ta przy moście kolejowym. Nasze założenia na tę chwilę są jak najbardziej racjonalne - zapewniał burmistrz.
Gminna kładka pieszo - rowerowa nad rzeką Bug jest planowana na przedłużeniu ul. Szpitalnej.
Czytaj także: Budżet na 2025 rok uchwalony. Co powstanie w gminie Wyszków?