Problemy odczuwalne przez różne grupy zawodowe
Inflacja zdążyła dotknąć już wszystkich istniejących grup zawodowych. Na każdą z nich ma jednak odrobinę inny wpływ, który zależy przede wszystkim od sektora i stabilności zatrudnienia.
Na problemy związane z rosnącą inflacją najbardziej okażą się narażone osoby o niższych kwalifikacjach, pracujące w gorzej dofinansowanych branżach takich jak usługi, gastronomia czy handel. Pracownicy na krótkich umowach o pracę lub zlecenie boją się oczekiwać od pracodawców wyższego wynagrodzenia, w obawie o bycie zastąpionym.
Większe szanse na negocjacje płacowe i ewentualne inflacyjne wyrównania będą mieli wysoko wykwalifikowani specjaliści, przede wszystkim w takich branżach jak IT czy inżynieria. Nie oznacza to, że wszyscy pracodawcy będą przychylnie spoglądać na rosnące oczekiwania płacowe swojego personelu.
Wzrost oczekiwań dotyczących wynagrodzenia i reakcje pracodawców
Oczywistą reakcją na ryzyko inflacyjne i jego skutki jest potrzeba wyższego wynagrodzenia. Koszty życia wzrastają z dnia na dzień. Z tą konsekwencją liczą się zarówno pracownicy najniższego szczebla, jak i pracodawcy tego najwyższego.
Największą presję da się zaobserwować w sektorach, które oferują płacę minimalną. W takich branżach nawet najmniejszy wzrost wpływa bezpośrednio na komfort życia pracowników.
Pracodawcy również nie znajdują się w łatwej sytuacji. Aby zminimalizować ryzyko zwolnień czy rotacji, muszą utrzymać swoich dotychczasowych pracowników, stosując się do wymagań. Na ich głowie znajdują się również rosnące koszta energii, transportu i surowców, które czasami uniemożliwiają znaczące podniesienie wynagrodzenia.
Długofalowe konsekwencje i perspektywy na przyszłość
Przez inflację pracodawcy muszą dość ostrożnie podchodzić do zatrudnienia. Dużo miejsc decyduje się na wstrzymywanie rekrutacji i inwestuje w swoich stałych pracowników. Można to zauważyć przede wszystkim poprzez znikające ogłoszenia o pracę. Więcej informacji na ten temat przeczytasz na takich portalach jak: https://www.gowork.pl/opinie. Inne firmy zmuszone są do odrzucania projektów i zwalniania części personelu, aby móc spłacić własne koszty funkcjonowania.
Czy grozi nam bezrobocie? Trudno dokładnie i szczegółowo przewidzieć perspektywy Polski w tym momencie. Na chwilę obecną bardziej prawdopodobna okazuje się jednak większa konkurencja o pracowników, którzy są w stanie pracować za mniejsze pieniądze. Może to mieć jednak bezpośredni wpływ na komfort i poziom życia całego społeczeństwa.
Wzrost inflacji powoduje na rynku zmiany odczuwalne przede wszystkim przez pracowników najniższego szczebla. W trudnej sytuacji oczekują oni pomocy od swoich pracodawców, a Ci nie zawsze są w stanie ją dać. W takich chwilach decyzje dotyczące finansów i rekrutacji muszą być podejmowane bardzo ostrożnie.
Artykuł sponsorowany