Każdego roku w gminach uchwalany jest program współpracy z organizacjami pozarządlowymi. Na jego podstawie gmina może ogłaszać konkursy i zlecać realizację niektórych swoich zadań przedstawicielom trzeciego sektora, przekazując im jednocześnie dotacje na ten cel. Przed uchwaleniem przez Radę Miejską, projekt programu jest konsultowany z organizacjami pozarządowymi. Przyszłoroczny został zaprezentowany na spotkaniu konsultacyjnym 25 września. Jednak po tym terminie do gminy wpłynęły od czterech organizacji wnioski o zmiany w programie, a także burmistrz wyszedł z inicjatywą pewnych korekt. Wnioski dotyczyły wprowadzenia nowych zadań z zakresu kultury i ochrony jej dóbr, zniesienia ograniczeń w katalogu dyscyplin sportowych, które mogą być dotowane przez gminę, a także (to wniosek gminy) wprowadzenia górnej granicy wiekowej uczestników dotowanych zajęć. Zmiany te nie zostały skonsultowane z organizacjami.
Program musi być uchwalony do końca listopada. Dlatego aktualnie jest on omawiany i opiniowany przez radnych na posiedzeniach komisji. 21 listopada zajmowała się nim Komisja Kultury, Sportu i Przestrzeni Publicznej pod przewodnictwem Waldemara Karłowicza. W posiedzeniu wzięli udział przedstawiciele kilku organizacji pozarządowych - Rhinos Wyszków, Bug Wyszków, KS Camper Wyszków i Młodzieżowa Orkiestra Dęta - które mogą odczuć negatywne skutki zaproponowanych w programie zmian. W kluby sportowe najbardziej uderzą zapisy ograniczające wiek (do 15 lat) uczestników dotowanych przez gminę zadań. Fakt, że rozszerzono katalog zadań na wszystkie dyscypliny sportowe także jest niekorzystny dla klubów, bo te same pieniądze trzeba będzie podzielić między więcej podmiotów.
W roku 2025 jako priorytetowe w gminie Wyszków uznane zostały następujące zadania publiczne:
1. z zakresu kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury i dziedzictwa narodowego:
a) wspieranie działalności związanej z prowadzeniem orkiestr, zespołów tanecznych, wokalnych i muzycznych,
b) wspieranie działalności związanej z ochroną i tworzeniem miejsc pamięci narodowej (nowe zadanie)
c) wspieranie działalności związanej z tradycją ludową i tożsamością kulturową Kurpi Białych na terenach wiejskich miny Wyszków (nowe zadanie),
d) wspieranie działalności edukacyjnej związanej z historią regionalną (nowe zadanie),
e) wspieranie organizacji uroczystości gminnych o charakterze patriotycznych poprzez oprawę muzyczną (nowe zadanie),
2. z zakresu działalności na rzecz osób w wieku emerytalnym:
a) działalność uniwersytetu trzeciego wieku,
3. z zakresu wspierania i upowszechniania kultury fizycznej:
a) prowadzenie sekcji sportowych i zajęć sportowo-rekreacyjnych dla dzieci i młodzieży do lat 15 (dotychczas obowiązywał zapis: prowadzenie sekcji sportowych i zajęć sportowo-rekreacyjnych dla dzieci i młodzieży, w tym wspieranie szkolenia sportowego w piłce nożnej, piłce siatkowej, piłce ręcznej, sztukach walki, futbolu amerykańskim, kolarstwie, koszykówce)
b) starty w zawodach sportowych dzieci i młodzieży minimum na szczeblu wojewódzkim (dotychczas obowiązywał zapis: starty w zawodach sportowych dzieci i młodzieży w dyscyplinie pływanie i piłka siatkowa minimum na szczeblu wojewódzkim),
4. z zakresu turystyki i krajoznawstwa:
a) organizacja imprez turystycznych związanych z promocją walorów kulturowych i turystycznych regionu,
b) organizacja obozów dla dzieci i młodzieży,
5. z zakresu pomocy społecznej:
a) prowadzenie i zapewnienie miejsc w mieszkaniach treningowych i wspomaganych,
6. z zakresu ekologii i ochrony zwierząt oraz ochrony dziedzictwa przyrodniczego:
a) wspieranie programów zapobiegających bezdomności zwierząt,
7. z zakresu porządku i bezpieczeństwa publicznego:
a) obsługa monitoringu wizyjnego miasta Wyszkowa.
- My pracowaliśmy na zupełnie innych dokumentach. Tam nie było mowy o jakichś przedziałach wiekowych - zauważyła Helena Karłowicz, prezes OSP Wyszków i kierownik Młodzieżowej Orkiestry Dętej, która brała udział we wrześniowych konsultacjach programu.
Radny Waldemar Karłowicz skrytykował fakt, że wprowadzone w programie po konsultacjach zmiany nie zostały podane do publicznej wiadomości w Biuletynie Informacji Publicznej. Honorata Depta, która w gminie Wyszków odpowiada za współpracę z organizacjami, tłumaczyła, że samorząd nie ma takiego obowiązku.
- Może nie jesteśmy zobligowani do publikowania, ale 25 września ludzie przychodzą na spotkanie, 29 września ktoś wnosi wnioski, które są uwzględnione i ci z 25 września nie są o nich poinformowani. Jakby to pani odebrała? Przecież odebrałaby to pani, że to działanie na rzecz tych czterech organizacji. Jestem na spotkaniu z panią, ustalamy coś, ktoś wnosi uwagi, które pani uwzględnia, nie informując mnie o tym. Te konsultacje są przeprowadzone według mnie wadliwie. Ten dokument jest niewiele wart. Teraz działamy pod presją czasu, bo musimy uchwalić program do końca listopada. Nie znamy konkretnych kwot planowanych na poszczególne zadania. Stoimy przed taką ofertą z państwa strony, że mamy to podpisać in blanco - mówił Waldemar Karłowicz.
- Wydaje mi się, że nie powinniśmy przydzielać konkretnych kwot do podpunktów, bo nie wiemy, jakie te wnioski wpłyną i troszkę byśmy się w ten sposób ograniczali - zauważył radny Michał Mielcarz.
- Jeżeli mamy jakąś uwagę, to w naszych organizacji interesie jest, by ten zapis tam się znalazł. Podczas konsultacji rozmawialiśmy z przedstawicielami NGO i ich propozycje zostały skrystalizowane w postaci wniosków po spotkaniu. Nie wpłynęła uwaga, która nie padałby w trakcie konsultacji - odpowiadała Honorata Depta.
Helena Karłowicz zauważyła jednak, że nie wszystko, o co wnioskowały na kosultacjach organizacje, zostało uwzględnione w projekcie programu.
- Rozmawialiśmy, żeby gmina mogła utworzyć taką pomoc dla stowarzyszeń, pulę środków własnych. Organizacje występują o dotacje w całej Polsce, ale problemem jest wkład własny - najczęściej finansowy nie rzeczowy. Żeby dostać 85 tys.. zł dotacji z gminy, musiałam mieć swoich prawie 130 tys. zł. Żeby tę gminę odciążyć i brać udział poza gminą w jakichś konkursach dotacyjnych, to niestety nie mamy środków własnych. I to nie zostało w ogóle uwzględnione a dużo osób mnie poparło na tym spotkaniu w tym wniosku - mówiła.
Krytycznie o proponowanych zmianach wypowiedział się Piotr Wykowski, prezes Rhinos Wyszków.
- Dla mnie ograniczenie wieku uczestników zajęć do lat 15 to jest wycięcie naszego klubu, bo nasz wiek juniorski jest od 15. do 19. roku życia. Patrząc na to, mój klub nie jest w stanie składać żadnej oferty w konkursie o dotację. Jesteśmy pozostawieni sami sobie. To jest mocno krzywdzące. Ja tu widzę około 85 tys. zł mniej na działalność w sferze juniorskiej. Te dzieci zdobyły 3. miejsce ex aequo w Mistrzostwach Polski. Co mam powiedzieć im w styczniu: rozchodzimy się, nie ma, bo nie ma pieniędzy? Jako klub nie pobieramy składek. Czy mam im wprowadzić składki po 300 zł, żeby mogli dalej grać? To dla młodzieży najgorszy wiek i tylko kluby sportowe i inna kultura może wyprowadzić je z błąkania się po mieście i robienia głupot. Jesteśmy też jedyną drużyną w gminie, której skład seniorski opiera się na juniorach. W takiej sytuacji rok, dwa i ta drużyna przestaje istnieć. A uważam, że godnie reprezentujemy nasze miasto na arenie międzynarodowej i nie mamy się czego wstydzić. Na przyszły rok zostaliśmy wcieleni do najwyższej kasy rozgrywkowej w Polsce - mówił.
Skąd pomysł na ograniczenie wieku uczestników zajęć do 15 lat pytał radny Bogdan Osik.
- Chcieliśmy zawęzić ten wiek, bo zadaniem gminy jest prowadzenie jednostek na poziomie szkół podstawowych i jak myślimy o zadaniach priorytetowych, chcieliśmy, by były skierowane do uczniów szkół podstawowych. Nie wyklucza to osób, które są powyżej lat 16 - to jest po prostu priorytetowy kierunek działania, nie wykluczający innych uczestników - odpowiadała Honorata Depta.
- Zapis o startach w zawodach sportowych dzieci i młodzieży minimum na szczeblu wojewódzkim - tu trzeba by kategorii wiekowe wpisać tak jak obowiązują w sporcie. Są przecież jeszcze klasy rozgrywek. Ta "dziura" między 15 a 18 rokiem życia jest problematyczna. W różnych dyscyplinach obowiązuje różna nomenklatura, czym jest wiek juniorski - zauważył Waldemar Karłowicz.
- Może zmienić zapis z "15 lat" na "uczniów szkół podstawowych" - proponowała Lidia Błachnio.
Radni ostatecznie zdecydowali się jednak na zaproponowanie wykreślenia zapisu o limicie wieku 15 lat i pozostawienia dotychczasowego brzmienia tego punktu programu (bez ograniczeń wiekowych).
Niezadowolenia z nowych zapisów programu nie kryła także Helena Karłowicz, ponieważ orkiestry dęte zostały włączone do jednego zadania z zespołami wokalnymi, tanecznymi, muzycznymi, podczas gdy do tej pory mogły ubiegać się o pieniądze z puli przeznaczonej wyłącznie dla orkiestr.
- Orkiestra też wszystko traci przy zaproponowanych zapisach - mówiła. - My jesteśmy specyficzną jednostką OSP. Nie jeździmy do akcji, nie gasimy pożarów, prowadzimy tylko działalność kulturalną - uczymy bezpłatnie gry na różnych instrumentach. Nasza orkiestra liczy ponad 120 lat. Prowadzimy tylko działalność statutową, nie prowadzimy działalności gospodarczej. Działalność zarządu jest społeczna. Zatrudniamy wykwalifikowanych instruktorów. Pieniądze wydajemy na utrzymanie budynku, działalność statutową. Na spotkaniu 25 września byłam i zdziwiłam się połączeniem orkiestr razem z grupami tanecznymi, zespołami rockowymi, śpiewakami. Jestem za tym, żeby one też dostały wsparcie, ale nie można nas porównywać. My sobie nie możemy pozwolić na włożenie nas do jednego worka z zespołem rockowym, bo to zupełnie inny rodzaj działalności. Włączenie nas do takiej rywalizacji jest dla nas bardzo niesprawiedliwe. Pewnych rzeczy nie rozumiem. Pani na konsultacjach powiedziała, że z orkiestrą jest tak, jak było, a teraz się okazuje, że no nie tak jak było i nie zostaliśmy o tym poinformowani. Jestem za tym, żeby oddzielić nas od pozostałych zespołów, bo my działamy trochę na innych zasadach i chciałbym, żebyśmy byli oddzieleni od tych innych zespołów.
Skąd pomysł na taką zmianę w programie pytał radny Bogdan Osik.
- Motywacją było to, że wszystkie ich działania dotyczą tego samego obszaru, choć nie możemy oczywiście porównywać zespołu muzycznego do prowadzenia orkiestry, ale te zadania są pozwiązane - wyjaśniała Honorata Depta.
Radni komisji kultury poparli jednak wniosek Justyny Tchórzewskiej o wydzielenie wspierania działalności związanej z prowadzeniem orkiestr dętych z puli wspierania prowadzenia zespołów muzycznych, wokalnych i tanecznych.
- Dlatego tak się spotykamy, żeby państwu udowodnić, że państwa pieniądze są bardzo ważne dla klubów. Policzyłem sobie szybko kwoty, które zostały opublikowane i widzę, że na sport jest więcej o 2%, a na kulturę 30% w porównaniu z ubiegłymi latami. Czym to jest podyktowane? - pytał Marek Zalewski z MZKS Bug Wyszków.
- Chodzi o to, by procentowy wskaźnik dla sportu był adekwatny względem chociażby inflacji. Jeśli zdejmujemy ograniczenie zakresu sportów, które mogą wziąć udział w konkursach, to do podziału tego toru zostaje mniej. Ja już wiem, że mój budżet będzie dużo bardziej szczuplejszy, zejdzie mi pewnie ze 20 proc. Trzeba nadgonić z kulturą, ale sport w Wyszkowie tez jest ważny - mówił Piotr Wykowski.
Według zapisów projektu programu, na zadania związane z kulturą przeznaczono w nim ponad 200 tys. zł, a na kulturę fizyczną ponad 850 tys. zł. Jeśli chodzi o finanse, tu też pojawiły się zastrzeżenia. Bowiem w pierwszej wersji zaproponowany na 2025 rok budżet dla organizacji pozarządowych miał wynieść 1.097.000 zł. Radny Bogdan Osik wnioskował o jego zwiększenie (dla porównania, w 2024 roku na realizację programu gmina przeznaczyła 1.172.500 zł). Jednak po przeliczeniu przez skarbnik gminy Annę Osowiecką, okazało się, że budżet ten wynosi 1.287.000 zł.
Przyjęte przez Komisję Kultury, Sportu i Przestrzeni Publicznej poprawki do programu współpracy z organizacjami zostaną teraz przedstawione pozostałym radnym na sesji 28 listopada. Od decyzji całej Rady Miejskiej zależeć będzie, czy zniesione zostaną limity wiekowe, a zadanie dla orkiestr dętych znajdzie się w oddzielnej pozycji, wydzielone z puli zespołów muzycznych, tanecznych i wokalnych.
Korzystając z okazji, kluby wnioskowały o jeszcze inne zmiany przy organizacji konkursów dotacyjnych, jak chociażby wydłużenie okresu na rozliczenie dotacji.
- My mieliśmy 14 dni na rozliczenie z urzędem, a rozliczenie z gminy za pierwsze półrocze dostaliśmy dopiero w ubiegłym tygodniu - zauważyła Katarzyna Skrzypek z KS Camper Wyszków.
Prezes Rhinos Wyszków i przedstawiciele Bugu Wyszków zasugerowali, żeby dotacje przydzielać organizacjom z góry na cały rok, a nie w dwóch konkursach odzielnie na każde półrocze.