Od rana w poniedziałek 4 listopada w naszej redakcji rozdzwoniły się telefony. To zdenerwowani pacjenci skarżyli się na sytuację w szpitalu. Niektórzy stanęli w kolejce już o 4.00 rano, aby mieć pewność, że uda im się zapisać na oczekiwane badanie. Około godz. 8.00 kolejka liczyła już kilkadziesiąt osób ustawionych wzdłuż długiego szpitalnego korytarza i w holu.
- Mój 79-letni mąż dostał w dniu 21 czerwca skierowanie na USG Dopplera kończyn dolnych. Kazano nam przyjść 4 listopada. Widzę, że nie mamy szans nawet na przyszły rok - napisała do naszej redakcji jedna z pacjentek.
- Chore to... - komentowała inna.
- Żenujące, by przy tak wysokich składkach zdrowotnych były takie kolejki do zapisu. Kto wymyśla takie zasady? Zapisy na USG na cały rok tylko jednego dnia. W Ostrowi potrafią to inaczej zorganizować. Zajmijcie się tym - sugeruje kolejna Czytelniczka.
- Porażka. Masakra. Zapewne pojadę jutro już nie będzie miejsc do końca roku - żaliła się inna pacjentka.
Z czego wynika taki system zapisów na to badanie, aby wszyscy pacjenci kierowani byli na jeden dzień, przez co tworzą się gigantyczne kolejki? Od kiedy obowiązuje taki system, że zapisy prowadzone są jednego konkretnego dnia? Dlaczego zapisy na badania USG nie mogą być prowadzone na bieżąco, wedle zapotrzebowania pacjentów? - z tymi pytaniami zwróciliśmy się do dyrektora SPZZOZ.
- Zapisy na badania USG na nowy rok kalendarzowy odbywają się rokrocznie w przypadającym zwyczajowo miesiącu listopadzie roku poprzedzającego (w 2023 roku również wyznaczono zapisy począwszy od wskazanego dnia). W 2024 roku zapisy na badania w 2025 rok przypadły począwszy od dnia 4 listopada 2024r., co nie oznacza, że tego tylko dnia dokonywane są i były zapisy. Zapisy na badania USG w 2025 rok nadal trwają w Pracowni Ultrasonografii Ogólnej, tj. na dzień dzisiejszy zapisy dokonane zostały do czerwca 2025r. i trwają nadal w formie telefonicznej bądź osobiście, przy czym podczas kontynuacji zapisów osobiście nie występują jakiekolwiek kolejki, jak to miało miejsce w dniu 4.11.2024r. - odpowiada Tomasz Boroński.
Gdy 18 listopada chcieliśmy zapisać się na badanie piersi, najbliższy dostępny termin to druga połowa sierpnia 2025r. Pracownia prowadziła jeszcze zapisy na USG tarczycy i jamy brzusznej. Na pozostałe badania zapisów już nie ma.
Zapytaliśmy dyrektora, ile osób zapisano na badanie USG w dniu 4 listopada, a jaki jest limit badań USG na 2025 rok?
- Wszyscy pacjenci, którzy zgłosili się do Pracowni USG ze skierowaniami w dniu 4.11.2024r., zostali zapisani. Dotychczas w naszej Pracowni USG wykonano i zrealizowano 5137 badań, począwszy od stycznia do października 2024r., w tym 887 badań zleconych zostało przez jednostki zewnętrzne (POZ, NZOZ). Badania obejmują również pacjentów hospitalizowanych we wszystkich oddziałach szpitalnych oraz badania zlecone pacjentom przez ambulatoryjną opiekę specjalistyczną SPZZOZ Wyszków. Oprócz badań USG wykonywanych bezpośrednio w Pracowni, dodatkowo wykonywane są badania USG na terenie SPZZOZ przez lekarzy specjalistów ortopedów, urologów, ginekologów i kardiologów świadczących usługi medyczne w ramach szpitalnej i ambulatoryjnej opieki specjalistycznej w Przychodni SPZZOZ w Wyszkowie. Na chwilę obecną nie określamy limitów do czasu zapełnienia wolnych miejsc. Badanie jest realizowane w ramach świadczenia udzielanego przez lekarza kierującego, który wystawiając skierowanie winien udzielić informacji, gdzie należy je wykonać w ramach NFZ - wyjaśnia dyrektor Boroński.
Od sierpnia 2025 personel pracowni zmniejszy się o jednego z lekarzy. Jednak zdaniem dyrektora, obsada personelu do wykonywania badań oraz czas funkcjonowania pracowni są optymalne.
- Czynimy starania o zatrudnienie dodatkowego radiologa do pracy, aby wydłużyć ewentualnie godziny pracy Pracowni - dodaje Tomasz Boroński.
Czy rozważa zmianę systemu zapisów, aby poprawić komfort pacjentów oraz personelu pracowni USG?
- Rozważamy w przyszłości również wprowadzenie zapisów drogą internetową poprzez logowanie, lecz nie wszyscy pacjenci mają dostęp do internetu. Należy również zauważyć, że zdarza się w dniu badania, że część pacjentów nie zgłasza się na planowane badanie, nie informując nas z wyprzedzeniem - mówi dyrektor.