REKLAMA

REKLAMA

"Apteki nie są zainteresowane pełnieniem dyżurów w formie całodobowej"

Autor: Admin Admin

Powiat | Wtorek, 01 paź 2024 00:05

"Nie jest to tylko nasz problem. Po prostu powiaty mają z tym problem. Nie jest to zła wola powiatu ani podmiotów prowadzących apteki" - mówi Ewa Michalik ze Starostwa Powiatowego, odpowiadając na pytania radnych o brak apteki całodobowej w Powiecie Wyszkowskim.

Powiat

REKLAMA

Temat wielokrotnie już dyskutowany wywołał na ostatniej sesji Rady Powiatu radny Marek Kaniewski. Aktualnie powiat wyszkowski nie ma wyznaczonych dyżurów aptek w zgodzie z nowymi przepisami. obowiązuje stary rozkłąd dyżurów, uchwalony w 2023 roku. 

- Wiecie państwo, że nadal obowiązuje uchwała Rady Powiatu z ubiegłego roku w sprawie rozkładów aptek (wyznaczająca nocne i świąteczne dyżury aptek - red.). Czekaliśmy na pismo Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego w tej sprawie, ale niewiele z niego wynika, to lakonicznie pismo. Zarząd na ten moment wyczerpał już wszystkie możliwości prawne - odpowiadała starosta Marzena Dyl.

- Trudno było nie spodziewać się takich pytań. To temat zainteresowania szerokiego środowiska i odpowiem to, co mówię wszystkim: problem z wyznaczeniem aptek do dyżurów wiąże się z nowelizacją przepisów. W tym roku powinniśmy już pracować na nowych przepisach, ale są ułomne. Nie dają możliwości, by do końca w naszych warunkach te dyżury wyznaczyć - mówiła Ewa Michalik ze Starostwa Powiatowego w Wyszkowie.

Nowelizacja określiła, co to jest dyżur nocny i dyżur w niedziele i święta.

- Ustawa wskazuje, że ten dyżur nocny to jest nieprzerwany dyżur pomiędzy 19.00 a 23.00, a w dni ustawowo wolne od pracy to jest nieprzerwane cztery godziny pomiędzy 10.00 a 18.00. Nie jest powiedziane, że zarząd powiatu ma wyznaczać apteki do pełnienia dyżurów całodobowych - mówiła naczelnik.

Ewa Michalik poinformowała, że nową procedurę zarząd powiatu wyszkowskiego rozpoczął w lutym tego roku, bo do końca stycznia apteki miały obowiąek przesłać swoje rozkłady pracy.

- Zarząd dokonał analizy, zweryfikował jak apteki pracują w tygodniu, wieczorami, w niedziele i święta. Nie mamy całodobowej apteki, mimo że w ubiegłym roku Rada Powiatu wyznaczyła apteki do dyżurów. Ustawa mówi wprost, że dopóki nie podejmiemy uchwały wedle nowych przepisów, obowiązują przepisy poprzedniej uchwały - przypomniała naczelnik.

Aby zorientować się w zapotrzebowaniu, zarząd powiatu wystąpił do NFZ o liczbę recept refundowanych.

- Najbardziej obłożone są godziny późnowieczorne, do 22.00-23.00. Nowelizacja unormowała wynagrodzenie za każdą godzinę dyżuru. To jest 150,50 zł za godzinę obecnie. Zarząd widział potrzebę, że trzeba te dyżury wydłużyć, bo najdłużej pracująca apteka jest czynna do 21.00. Dwie apteki z dwunastu działających złożyły deklarację, że mogą pełnić te dyżury ale nie przez cały czas - nie w każdą niedzielę, święto, tylko tak jak było wcześniej, rotacyjnie. Chcą  wziąć te dyżury ale solidarnie z innymi aptekami. Było spotkanie z aptekarzami, było dużo emocji. Apteki nie są zainteresowane pełnieniem dyżurów w formie całodobowej, całonocnej, bo nie mają one sensu a przede wszystkim są nieopłacalne dla podmiotów prowadzących apteki - mówiła Ewa Michalik.

Czy jeśli powiat zabezpieczy środki w budżecie i zlecimy komuś dyżury całodobowe, czy będzie ktoś kto się podejmie? - to pytanie postawiono właścicelom aptek. Rocznie dla powiatu to jest około pół miliona złotych.

- Jeden był tym zainteresowany, inne nie odpowiedziały - przyznała naczelnik Michalik.

Zarząd odbył kolejne spotkanie ze środowiskiem farmaceutów.

- Trzeci raz zarząd wystąpił do aptek z konkretnym projektem uchwały, wskazując podział dyżurów. Nie obwiniamy podmiotów prowadzących apteki za sytuację, która ma obecnie miejsce. Prawo daje im możliwość i prawo skorzystania z pewnych rozwiązań i one z tego korzystają a my nie mamy argumentu, żeby z tego wybrnąć. Wysłaliśmy pismo do ministra zdrowia, do Związku Powiatów Polskich. Do dziś od minister nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Ponowiliśmy na początku września to pismo. To jest skala połowy kraju a nie tylko powiatu wyszkowskiego. Na 230 powiatów 105 nie podjęło uchwał. Po prostu powiaty mają z tym problem. Nie jest to zła wola powiatu ani podmiotów prowadzących apteki. SPZZOZ ogłaszał przetarg na dzierżawę apteki z założeniem, by była to apteka całodobowa. Nie było zainteresowania. Powiem od siebie, z przykrością, że w tych wielu informacjach i komentarzach pojawia się, że brak jest porozumienia zarządu z aptekami. To nie jest właściwe stwierdzenie. Chcę zdementować. My jesteśmy porozumieni, w jaki sposób mają pracować, tylko apteki nie mają możliwości zrealizowania tego. Żadna apteka nie chce na ten temat rozmawiać w tym momencie. Podmioty prowadzące apteki korzystają ze swoich uprawnień. Chociaż byśmy chcieli ani ja ani państwo nie otworzymy apteki i nie będziemy sprzedawać leków. Musi być magister farmacji. Nikt nie jest w stanie przymusić apteki, by była otwarta - mówiła Ewa Michalik.

- 105 powiatów się z tym nie uporało. Mamy więcej niż połowę, która się z tym uporała - skomentował radny Krzysztof Wawrzyńczak.

- Analiza województwa mazowieckiego pokazuje, że prawie połowa powiatów na Mazowszu nie wyznaczyła tych dyżurów - odparła Ewa Michalik.

REKLAMA


Komentarze (0).

REKLAMA

Brak komentarzy

Zostaw komentarz.

REKLAMA