Wójt Wiesław Przybylski przedstawił raport o stanie gminy Brańszczyk oraz raport podsumowujący działania, jakie miały miejsce na terenie gminy Brańszczyk w minionym roku.
Bardzo ważny rok
- Rok 2023 był to dla całej społeczności bardzo ważny, był przede wszystkim związany z obchodami jubileuszu 50-lecia gminy Brańszczyk. Podsumowanie tych 50 lat istnienia wskazuje, że możemy z satysfakcją spojrzeć na dokonania naszej lokalnej wspólnoty na przestrzeni tych lat. Chciałbym podziękować tym wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Dziękujemy mieszkańcom, którzy w wyborach wybierali władze i swoich przedstawicieli, a i też sami często się angażowali, byłym naczelnikom, wójtom, radnym, sołtysom, pracownikom urzędu i jednostek podległych ZGK, GOPS, GCKSiT, GBP, dyrektorom szkół, nauczycielom, pracownikom obsługi, kapłanom, siostrom zakonnym, czyli po prostu nam wszystkim, którzy tworzymy lokalną wspólnotę, za te wszystkie lata wytężonej pracy po to, aby nam się lepiej żyło, aby przyszłe pokolenia miały lepsze warunki do życia i rozwoju. Gmina Brańszczyk jest przyjaznym miejscem, gdzie dobrze się mieszka i przyjemnie odpoczywa. Z okazji 50 - lecia gminy Brańszczyk samorząd ufundował okolicznościowy medal upamiętniający ten jubileusz oraz książkę, w której opisano i podsumowano dzieje tego obszaru i społeczności na przestrzeni ostatnich wieków ze szczególnym uwzględnieniem ostatnich 50 lat - mówił wójt.
Najważniejsze inwestycje
Wiesław Przybylski przypomniał, że w 2023 roku gmina wykonała wiele ważnych inwestycji tj. rozbudowa sieci wodociągowej, budowa i remonty dróg, adaptacja urzędu dla osób niepełnosprawnych oraz wymiana oświetlenia.
- Otrzymaliśmy znaczne dofinansowania na budowę kanalizacji, dróg oraz dalszą modernizację oświetlenia, choć trudności finansowe, w tym spadek dochodów z podatku PIT, zmusiły nas do zacięgnięcia kredytu inwestycyjnego. Sytuacja ta stawia przed nami nowe zadanie do rozwiązania w nadchodzącym roku - mówił wójt. - Jeśli chodzi o budżet, to mieliśmy tu trochę trudności, ale jeśli chodzi o rok 2023 zakończyliśmy z dobrym wynikiem. Dochody budżetu gminy w 2023 roku wyniosły 46 mln 097 tys. zł (100,3 proc. planu). Dochody ogółem na mieszkańca wzniosły 5 579,47 zł. Dochody majątkowe wyniosły 3 mln 655 tys. zł (87,99 proc. planu). W 2023 roku wydatki budżetu gminy wynosiły 51 mln 357 tys. zł (91,94 proc. planu). Zostały one zrealizowane w mniejszym stopniu, ponieważ musieliśmy oszczędzać z uwagi na trudności finansowe, w jakich znalazła się gmina. Wydatki ogółem na mieszkańca wyniosły 6 216 zł.
Główny punkt wydatków to oświata. W 2023 roku wydatki na ten dział wynosiły 18 mln 581 tys. zł, a wysokość otrzymanej subwencji - 9 mln 432 tys. zł.
Wójt omówił też wydatki inwestycyjne.
- Najważniejsze inwestycje to rozbudowa stacji wodociągowej w Udrzynie i przyległych miejscowościach. Koszt inwestycji wyniosł 561 tys. zł. Budowa drogi powiatowej na odcinku Poręba Średnia - Udrzynek z partycypacją w kosztach przez gminę w kwocie 319 tys. zł. Rozbudowa infrastruktury drogowej była możliwa dzięki wsparciu środków centralnych i dobrej współpracy dwóch lokalnych samorządów. Wartość inwestycji to ponad 11 mln zł. Budowa drogi w Nowym Brańszczyku kosztowała ponad 3 mln zł w tym dofinansowanie 2,5 mln zł. Modernizacja drogi Białebłoto - Kurza za 824 tys. zł w tym dofinansowanie 430 tys. zł. Zakup ciągnika do odśnieżania to koszt 370 tys. zł, jest to inwestycja na wiele lat. Budowa oświetlenia ulicznego w Brańszczyku kosztowała 824 tys. zł. Inwestycja, na którą czekaliśmy kilka lat, to toaleta publiczna w Brańszczyku, ktrej koszt wznis 440 tys. zł, w tym dofinansowanie 190 tys. zł. Przedmiot zamówienia obejmował wykonanie budynku wolnostojącej toalety wraz z pomieszczeniem przebieralni i pomieszczeniem technicznym. Toaleta trzystanowiskowa z czego jedno ze stanowisk przeznaczone jest dla osób niepełnosprawnych z możliwością przewinięcia dziecka. Budynek został wyposażony w instalację fotowoltaiczną, jest ogrzewany. Budowa świetlicy w Niemirach kosztowała ponad 567 tys. zł. Wszystkich inwestycji było na kwotę 9 mln 800 tys. zł, a 1/3 to były środki zewnętrzne - relacjonował wójt.
Na realizację Funduszu Sołeckiego w 2023 roku wydano 508 tys. zł.
- Całość budżetu za 2023 rok kończymy niestety na minusie i jest to kwota 5 mln 260 tys. zł - dodała Ewa Kalata, skarbnik gminy Brańszczyk. - Zadłużenie na koniec grudnia wynosiło 14 mln 369 tys. zł. Pod koniec roku został zacięgnięty kredyt w wysokości ponad 7 mln zł, żeby te wszystkie nasze wydatki inwestycyjne wyrównać.
Budżet zieje pustkami
- Na slajdach pan wójt przedstawił i informację na temat realizacji budżetu, natomiast trzeba mieć swiadomość, że to jest według stanu na dzień 31 grudnia 2023 roku - głos zabrał Piotr Deptuła. - Gdybyśmy brali pod uwagę założenia styczniowe z tego samego roku, to koszty chociażby na wydatki majątkowe byłyby o nieco ponad 15 mln zł większe. Także te procenty też wtedy znacząco uległyby zmianie. Natomiast wiemy, jak działa samorząd, że sytuacja jest płynna i trzeba reagować na zdarzenia, które mają miejsce. Niemniej jednak w mojej ocenie umiejętne planowanie budżetu znacząco by nam ułatwiło w pewien sposób rozliczenie tych efektów. Ja rozumiem, że chciałoby się zrobić dużo, zresztą ten budżet jest tego dobrym przykładem, ale w skarbcu nie tylko naszego samorządu lecz także innych zieje pustkami. Nie widzę możliwości, przynajmniej w chwili obecnej, aby to było zrealizowane, w związku z czym podejrzewam, że tak samo jak w roku 2023 i w tym będą znaczące zmiany jeżeli chodzi o kwestię budżetu. Mam jednak nadzieję, że te najważniejsze inwestycje dla mieszkanców się w tym budżecie znajdą.
- Zaplanowanie budżetu nie jest łatwe. Są jak zwykle duże potrzeby, jest presja społeczna na różnego rodzaju inwestycje - odpowiadał wójt. - Staraliśmy się na ile to było tylko możliwe te potrzeby realizować, korzystając z różnych źródeł. Plan na rok 2023 był o wiele wyższy niż to wynosiła realizacja. Ale z czego to wynikało? Weźmy przykład oczyszczalni ścieków w Trzciance. Ta oczyszczalnia była zaplanowana, bo musiała być w planie na rok 2023, było tam dofinansowanie wysokości 7 mln 125 tys. zł z Polskiego Ładu i wkład własny. Z chwilą kiedy ogłaszaliśmy przetarg, żeby podpisać umowę, to wszystko musiało być w budżecie na rok 2023, ale ponieważ jest to inwestycja dwuletnia, to wiadomo, że jej realizacja przypadła na ten rok i większość płatności też w tym roku. W związku z tym pod koniec roku musieliśmy tą inwestycję, czyli całe 10 mln zł, przenieść na rok 2024 i to sprawiło, że to wykonanie już jest o 10 mln zł mniejsze. Kolejnym przykładem takiej inwestycji była rozbudowa wodociągów. Tam było też 3 mln zł. Płatność w roku 2023 wyniosła 500 tys. zł, pozostała kwota musiała zostać pzreniesona na rok 2024 i to już kolejna kwota, o którą budżet się zmniejsza. I tak było z wieloma inwestycjami i stąd właśnie ten plan budżetu w ciągu roku zmienia się wielokorotnie. Jest to sytuacja bardzo dymaniczna. Czasami trzeba gdzieś więcej dołożyć a czasami mniej.
Droga must have
Następnie radny przeszedł do omówienia zrealizowanych inwestycji i swoich do nich zastrzeżeń.
- Mamy piękne oświetlenie, bezpieczne, cieszę się, że ono powstało. Natomist ilość pewnego rodzaju barier, która z tego tytułu wynikła jest dla mnie całkowicie niezrozumiała. Mam tutaj taką prośbę i zapytanie, czy jest możliwość, aby część znaków drogowych została przeniesiona na te słupy, które powstały? Ograniczyłoby to ilość słupków myślę o jakieś 15 - 20 proc. jeżeli chodzi o Brańszczyk. Druga sprawa, która mnie nurtuje, to sprawa toalety. Budżet na nią to ponad 400 tys. zł, a w raporcie jest napisane, że to było ponad pół miliona. Ja rozumiem potrzebę jej budowy, byłem nawet zwolennikiem, żeby ona powstała tak jak wielu mieszkańców, którzy przychodzili na zebrania sołeckie i o to apelowali, natomiast sposób realizacji już nie ma tutaj pełnego zrozumienia wśród mieszkańców. Ja też nie do końca rozumiem, że zostały wydatkowane takie środki, a szatnia w niej to jest tylko pomieszczenie oznaczone jako szatnia, bo nie jest w żaden sposób wyposażona. Akty dewastacji też miały miejsce, ale to też z tego względu, że nikt nie przewidział, że można zamontować w takim obiekcie monitoring. Chciałbym się dowiedzieć, dlaczego wyszło jak wyszło i że ta toaleta jest przysłowiowym "gwoździem do trumny" jeżeli chodzi o 2023 rok, przynjamniej w mojej ocenie. Tym bardziej, że środki, które zostały wydatkowane na toaletę teraz równie dobrze mogłyby być wydatkowane na drogę w Turzynie. Myślę, że kilka miesięcy temu pan wójt miał okazję przejść się tamtą drogą i nie jest bezpiecznie. To jest tragedia tych ludzi, którzy tam mieszkają i muszą się tamtędy poruszać. Ta droga w mojej ocenie jest must have - mówił.
- Jeżeli chodzi o toaletę w Brańszczyku, to też jest to taki przykład, że różnie z tymi inwestycjami bywa - odpowiadał wójt. - Jeśli chodzi o kwestię oświetlenia w Brańszczyku, to według kosztorysu to było ponad 1 mln zł, ale udało nam się w przetargu wyłonić firmę, która dała bardzo niską cenę, na ponad 800 tys zł. Było to dziwne i w toku postępowania wyjaśniającego firma podtrzymała, że wykona za tą kwotę i rzeczywiście wykonali. I tutaj sporo zaoszczędziliśmy. Natomiast z toaletą kosztorys był na kwotę ponad 200 tys zł, ale niestety z przetargów tak nam wyszło i groziła nam utrata dofinansowania, więc musieliśmy ją wykonać. Woleliśmy mieć taką własną toaletę niż te "toi toi". Natomiast jest kwestia dojrzałości społeczeństw, żeby taki obiekt był, bo z chwilą kiedy on został otwarty i uruchomiony, to bardzo szybko został zdemolowany i zniszczony w środku. Mamy już kamery, które monitorują. Jest kwestia pewnej kultury korzystania z takiego obiektu. Musi to być płatne, bo potrzebne też są środki na obsługę, środki czystości. Ja się cieszę, że ona powstała i mieszkańcy mogą korzystać. Jeżeli będzie potrzeba to szatnię doposażymy i będziemy dawać klucze. Przychodzą tam dzieci ze szkoły i zimą będą mogły się przebierać.
"Nie damy rady utrzymać takiej liczby szkół"
- Jestem świadomy tego, że nie ma pieniędzy. Z tego raportu jasno wynika dlaczego tych pieniędzy nie ma i gdzie te pieniądze trafiają - mówił Piotr Deptuła. - Pieniądze "przejadane" są w dużej mierze przez oświatę, ponieważ na nią wydajemy zdecydowanie za dużo. W zeszłym roku nie zostały podjęte żadne działania związane z oświatą. We wszystkich szkołach jest problem. Poręba czeka na salę gimnastyczną, Brańszczyk czeka cały czas na stołówkę z prawdziwego zdarzenia, ponieważ po przeniesieniu stołówki nadal się nie doczekaliśmy chociaż miały być z tego tytułu oszczędności i środki na stołówkę miały się znaleźć. Niestety ta stołówka w 2023 roku się nie pojawiła i to jest bardzo duży problem, który zaognia spór, ktory w chwili obecnej ma tam miejsce. W Turzynie nie ma dyrektora, od początku gdy tylko pan przejął funkcję wójta jest tam pełniący obowiązki dyrektora, ponieważ nie ma nikogo, kto by chciał pełnić tą funkację lub miał odpowiednie uprawnienia. Generalnie z tą szkołą w Turzynie jest problem i w mojej ocenie samym problemem jest szkoła, ponieważ taka duża miejscowość zasługuje zdecydowanie na lepszy budynek. W Białymbłocie cały czas czekają na boisko. To nie jest tak, że mamy problem w kilku szkołach. Problem mamy w całej gminie i wydajemy mnóstwo pieniędzy na oświatę. I teraz mam bardzo ważne pytanie, jakie działnia zostały podjęte w 2023 roku, żeby ograniczyć te wydatki lub żeby te wydatki celowały w potrzeby tych szkół? - pytał radny Deptuła.
- Jak tak pana słucham, to odnoszę wrażenie, że pan jakieś takie swoje żale i frustracje z poprzednich lat tutaj wypowiada. W sumie najwięcej środków wydaliśmy na inwestycję wodno - kanalizacyjne w tej kadencji. Generalnie ja to uważam za duży sukces. I w tej chwili budujemy dwie inwestycje w Turzynie i w Dalekim - Tartak. Jeżeli chodzi o szkoły, to rzeczywiście tutaj większość wydatków przeznaczana jest na wynagrodzenia dla nauczycieli, natomiast staramy się inwestować w to, co jest potrzebne. Uważam, że dużym sukcesem była stołówka w Porębie i chciałbym, aby taka sama była w Brańszczyku. Może w przyszłym roku uda nam się ująć budowę stołówki w Brańszczyku. Natomiast boisko w Nowej Wsi - no tutaj też projekt został wykonany tak bardzo bogato i stąd być może nie udało nam się pozyskać środków, bo była to duża kwota. Natomiast robię wszystko, aby to boisko zrobić. Dwa razy ubiegaliśmy się o środki z programu Sportowa Polska, natomiast w tej chwili znalazłem zielone światło i jest fundacja, która chce wybudować to biosko. Jesienią pojawią się środki i będziemy starali się to zrealizować. Każda szkoła ma jakieś problemy i dylematy. Jeżeli chodzi o Turzyn, to rzeczywiście tam jest duży problem z wyborem dyrektora. Większość osób mówi, że się boi, bo nie wierzą, że ta szkoła dalej będzie funkcjonować. Jest osoba, która co roku godzi się na rok. Nie bardzo są chętni na to stanowisko, bo stanowisko dyrektora szkoły jest to stanowisko trudne, niewdzięczne, wiąże się z dużymi obowiązkami, z ogromną odpowiedzialnością a dodatek jest niezbyt duży. Sam byłem dyrektorem szkoły i zrezygnowałem. I dlatego nie ma chętnych. Owszem, do krytykowania kogoś to są wszyscy, ale do pracy, do wzięcia odpowiedzialności za siebie, nie ma ludzi. Każda szkoła ma swoją specyfikę i w każdej są inne problemy do rozwiązania. Problem szkół dotyczy wszystkich samorządów. Wiemy, że w naszym powiecie mamy najwięcej szkół. Inne gminy mają mniej, ale nawet te, które mają mniej, też narzekają, że muszą dużo dokładać do oświaty. Dofinansowanie jest niedostateczne. Podjęliśmy audyt finansowy, którzy wskaże nam rozwiązania, jakie możemy wygenerować oszczędności i jakie zastosować rozwiązania. Jedno jest pewne, że jako gmina nie jesteśmy w stanie utrzymać takiej liczby szkół. To jest niemożliwe, nie damy rady - przyznał wójt.
- Nie otrzymałem najważniejszej odpowiedzi, ile zyskaliśmy na przeniesieniu przedszkola do szkoły w Brańszczyku? - dopytywał Piotr Deptuła. - Poza tym nie wiem, na jakim etapie w chwili obencej jest oświata? Bo jest źle w oświacie, tak samo jak to, że nie ma na nic pieniędzy. Subwencja oświatowa pokrywa 50 proc. jeżeli chodzi o kwestie finansowania, natomiast pozostałe środki są wydatkowane z budżetu, które można by było wydawać zdecydowanie bardziej celowo. To czego najbardziej brakuje w naszej gminie, to na pewno są dzieci. Ja trzymam kciuki, żeby udało się oszczędności wypracować.
- Jeśli chodzi o oszczędności przeniesienia przedszkola do szkoły w Brańszczyku, to tutaj teraz na poczekaniu tego nie wyliczę, ale takie organizacyjne dotyczące zarządzania są bezsporne. To przedstawiałem na komisji ośwtaty. Nie musimy utrzymywać dodatkowego budynku, ogrzewać go - odpowiadał wójt.
Prawo chroni dyrektora
- Jeśli chodzi o oświatę, to nie tylko kwestie finansowe. Tu chodzi o coś więcej. W zeszłym roku telenowela, która ciągnie się i teraz, dotycząca sporu z panią dyrektor w ZPO w Brańszczyku. W 2023 roku poświęciliśmy temu bardzo dużo czasu i mnie martwi brak decyzji tym bardziej, że na tej sali pani dyrektor tutaj obecna zapowiedziała, że jeżeli naprzeciwko szkoły nie powstanie nowe boisko wielofunkcyjne, to ona odejdzie i można by było ją rozliczyć z tej obietnicy, którą wtedy na komisji złożyła - mówił radny Deptuła, nawiązując do konfliktu w Zespole Placówek Oświatowych w Brańszczyku.
- Jeżeli chodzi o decyzję dotyczącą szkoły, to ona jest podjęta. Byliśmy z radnymi u pani dyrektor Delegatury Kuratorium Oświaty w Ostrołęce. Czekamy na opinię. To są rzeczy, które nie jest łatwo rozwiązać, bo prawo chroni bardzo, karta nauczyciela i prawo oświatowe jest takie bardzo chroniące nauczyciela i dyrektora
Za absolutorium
Podczas sesji podjęto uchwałę w sprawie udzielenia wójtowi absolutorium z tytułu wykonania budżetu gminy Brańszczyk za 2023 rok. Uchwała została podjęta 10 głosami "za" i 5 głosami "wstrzymującymi". Rada Gminy 10 głosami "za" udzieliła również wójtowi wotum zaufania.