Ciało mężczyzny, wieczorem 7 czerwca, zauważył w rzece w okolicach mostu pontonowego przypadkowy wędkarz. Wyłowili je strażacy. Na miejscu pracowały służby pod nadzorem prokuratora. Zwłoki zostały przewiezione do prosektorium. Tożsamość mężczyzny nie była znana. Udało się ją ustalić 9 czerwca. Wówczas do komendy policji zwróciła się mieszkanka gminy Wyszków, aby zgłosić zaginięcie męża. Jak poinformowała, 79-latek wyszedł z domu rano 7 czerwca i nie wrócił. W drodze identyfikacji potwierdziła, że wyłowione z rzeki ciało należy do jej zaginionego męża. Policja ustala okoliczności śmierci mężczyzny.