Dom Pogrzebowy "Ozyrys" w Turzynie (przy ul. Białostockiej, obok stacji Orlen) powstał we wrześniu ubiegłego roku. W grudniu 2023 roku jego właścicielka złożyła do starosty powiatu wyszkowskiego wniosek o pozwolenie na budowę krematorium. Postępowanie jest w toku, inwestor uzupełnia dokumentację. O sprawie zrobiło się głośno w social mediach w ostatnich dniach. Gdy o planach inwestorów dowiedzieli się mieszkańcy okolicy, zainicjowali protest. Wśród mieszkańców osiedla Zakręzie, sołectwa Natalin oraz ul. Białostockiej zbierane są podpisy pod petycją sprzeciwu, która ma trafić do wójta gminy Brańszczyk i starosty powiatu wyszkowskiego. Mieszkańcy piszą w niej:
"W związku z dużym niepokojem, jaki wywołały informacje na temat planowanej budowy krematorium w naszym bezpośrednim sąsiedztwie, zwracamy się do Państwa o pomoc w zablokowaniu inwestycji. Opinie zebrane dotychczas od części mieszkańców osiedla Zakręzie, Natalina oraz mieszkańców ulicy Białostockiej wskazują, że są oni jednoznacznie przeciwni inwestycji. Planowana budowa krematorium w bliskim sąsiedztwie domów mieszkalnych, w obszarze, w którym rozbudowuje się mieszkalnictwo jednorodzinne, jest naszym zdaniem nieracjonalna i niedopuszczalna. Mimo, że krematorium ma powstać na terenie gminy Brańszczyk, w miejscu gdzie praktycznie nie ma zabudowań mieszkalnych, to po przeciwnej stronie ulicy Białostockiej - teren gminy Wyszków, znajduje się duże osiedle Zakręzie z zabudową jednorodzinną, a także sołectwo Natalin. Obszar taki powinien być chroniony przed inwestycjami, które mogą przyczynić się do zanieczyszczenie powietrza rakotwórczymi dioksynami i innymi szkodliwymi substancjami. Ewentualna zgoda na inwestycję, która będzie powodować szereg negatywnych konsekwencji, przyczyni się do długotrwałego pogorszenia warunków i jakości życia mieszkańców, a biorąc pod uwagę powyższe kwestie zdrowotne, wręcz je pogorszy. Komfort psychiczny mieszkańców ulegnie pogorszeniu z uwagi na transport zwłok oraz świadomość spalania zwłok w tak bliskim sąsiedztwie. Uważamy, iż inwestycja taka powinna być zrealizowana poza obszarami mieszkalnymi, bez wykorzystania sytuacji, że tak właśnie wygląda sytuacja na obrzeżu jednej gminy (Brańszczyk),a na terenie bezpośrednio sąsiadującym jest zgoła inna (gmina Wyszków), z dala od miejsc, w których żyjemy na co dzień, a zgodnie z Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej mamy prawo do ochrony własnego zdrowia, oraz życia w czystym środowisku. Rozpoczniemy dziś zbieranie podpisów pod petycją o zablokowanie inwestycji".
Właściciele domu pogrzebowego nie kryją zaskoczenia.
- Dlaczego nikt nie przyszedł do nas uzyskać informacji, porozmawiać, wyjaśnić, zapytać, tylko wywoływana jest taka burza? Nasza inwestycja nie sąsiaduje z zabudową mieszkaniową, jest planowana na terenach przeznaczonych pod przemysł i usługi szczególnie uciążliwe. W sąsiedztwie jest stacja paliw, warsztat samochodowy, produkcja plastiku i granulatu, produkcja naczep i nikomu to nie przeszkadza. Od 15 lat krematorium w Wyszkowie mieści się tuż przy blokach wielorodzinnych i nikt nie protestuje - mówi Marcin Ślubowski.
Jak zapewnia, instalacja krematoryjna nie zagraża otoczeniu szczególnie, że w bliskim sąsiedztwie nie ma i nie może być domów mieszkalnych. Inwestycja planowana jest na działkach, gdzie plan zagospodarowania dopuszcza usługi szczególnie uciążliwe. Potwierdza to zaświadczenie wydane w ubiegłym roku przez wójta gminy Brańszczyk, w którym czytamy, że dokonywana wówczas zmiana sposobu użytkowania budynku hurtowni na budynek usługowy oraz zmiana budynku warsztatowo-garażowego na krematorium są zgodne z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla gminy Brańszczyk z 2012 roku.
- Wszystko robimy zgodnie z przepisami i zezwoleniami. Instalacja spełnia wszelkie standardy bezpieczeństwa - podkreśla właściciel domu pogrzebowego.
- Planowana inwestycja nie wymaga opracowania raportu oddziaływania na środowisko. W gminie nie toczy się żadne postępowanie administracyjne w tej sprawie - potwierdza wójt Wiesław Przybylski.
Decyzja jest w rękach starosty powiatu wyszkowskiego. Wydział architektoniczno-budowlany Starostwa Powiatowego aktualnie analizuje wniosek o pozwolenie na budowę. O planowanej inwestycji powiadomione zostały zgodnie z prawem strony postępowania - właściciele siedmiu sąsiadujących działek. Mieszkańcy dalej położonego Zakręzia czy Natalina nie są stroną w sprawie.
Do tematu powrócimy.
