Cezary Pietrzak, kandydat na wójta gminy Brańszczyk, wystąpił do sądu w trybie wyborczym przeciwko swojemu konkurentowi, urzędującemu wójtowi gminy Brańszczyk Wiesławowi Przybylskiemu. Poszło o wypowiedzi zarejestrowane w filmie, który wójt opublikował na swoim profilu Facebook. „Czy tak mają wyglądać wybory, gdzie jest agresja i przemoc?”, „Czy godzicie się na to, czy chcecie, żeby w przyszłości rządzili gminą ludzie, którzy postępują w ten sposób?”, „Stop hejt” - mówił w filmie Wiesław Przybylski.
- Szanowni Państwo, zależy mi na tym, aby jak najwięcej osób obejrzało ten film. Nie zgadzam się na to, aby krzywdzić ludzi podczas kampanii wyborczej. STOP HEJTOWI - apelował urzędujący wójt.
17 kwietnia zapadł wyrok w tej sprawie korzystny dla Cezarego Pietrzaka. Sąd postanowił zakazać Wiesławowi Przybylskiemu publikowania treści jego nagrania z 9 kwietnia, w zakresie nieprawdziwych opinii i informacji o Cezarym Pietrzaku, sugerujących stosowanie agresji, przemocy i hejtu. Sąd nakazał Wiesławowi Przybylskiemu przeproszenie Cezarego Pietrzaka za przekazywanie nieprawdziwych informacji w tym nagraniu i ponoszenie przez niego negatywnych konsekwencji z tym związanych.
Wójt swoje wystąpienie tłumaczył zamiarem "zaprotestowania przeciwko zjawisku hejtu", który miał wystąpić w internetowych komentarzach na profilu Facebook. Przed sądem przyznał, iż nie twierdzi, by to Cezary Pietrzak posługiwał się przemocą, agresją i hejtem, i nie ma na te zarzuty żadnych dowodów. Sąd nie miał jednak wątpliwości, że biorąc pod uwagę okres kampanii - czas przed II turą, w której zmierzą się bezpośrednio tylko dwaj kandydaci - wypowiedź wójta mogła wprost sugerować, że chodzi o Cezarego Pietrzaka. Sąd podkreślał, że Wiesław Przybylski - jako osoba mająca doświadczenie w kampaniach wyborczych - winna przewidywać, iż tak skonstruowana wypowiedź w powiązaniu czasowym z wynikami I tury wyborów w sposób jasny i oczywisty wywoła powszechne przekonanie, iż dotyczy ona Cezarego Pietrzaka jako jedynego kontrkandydata w II turze wyborczej - orzekł sąd.
Sąd stwierdził, że przekazywane o Cezarym Pietrzaku informacje są niezgodne z prawdą i są elementem negatywnej kampanii wyborczej, mającej na celu zdyskredytowanie go w ocenie wyborców i zniechęcenie ich do głosowania na Cezarego Pietrzaka, co na gruncie obowiązujących przepisów prawa powszechnie obowiązującego jest zabronione.
- Post na portalu Facebook pozostaje tam nadal, umieszczony od 9 kwietnia 2024 r. Jest dostępny w przestrzeni publicznej, a co za tym idzie posiada moc negatywnego oddziaływania, co należy wyeliminować, a wnioskodawcy należą się przeprosiny na konieczności znoszenia tej niekorzystnej sytuacji - czytamy w postanowieniu sądu.
Wyrok nie jest prawomocny. Wiesław Przybylski złożył apelację, która będzie rozpatrywana w piątek 19 kwietnia, w ostatnim dniu kampanii wyborczej.
Czytaj także: W Brańszczyku potrzebna dogrywka