Do połowy 2025 roku (w dwóch etapach) gmina Rząśnik chciałaby przebudować drogę relacji Porządzie - Grądy Polewne. Przebudowa miałaby polegać na utwardzeniu istniejącego gruntowego traktu. Władze gminy podkreślają, że na asfaltową drogę czekają rolnicy i mieszkańcy Grąd Polewnych oraz okolicznych sołectw, którzy od lat jeżdżą nieutwardzoną drogą, przez błoto, piach, pył i kurz. Gminie udało się pozyskać na tę inwestycję dotacje z programu "Polski Ład" oraz z budżetu województwa mazowieckiego.
Czekają na decyzję RDOŚ
- Jesteśmy już po przetargu, wyłoniliśmy wykonawcę w systemie "zaprojektuj i wybuduj", z którym podpisaliśmy już umowę, mamy pieniądze i czekamy tylko na decyzję środowiskową Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska - mówi wójt Paweł Kołodziejski.
Na decyzję RDOŚ, ale najlepiej negatywną, oczekują także ci, którzy są przeciwni przebudowie drogi przez Pulwy. A jest ich duże grono, nie tylko wśród mieszkańców gminy Rząśnik, ale także wśród osób spoza gminy, które chciałyby zachować naturalny krajobraz Bagna Pulwy w niezmienionej postaci. Ich zdaniem bowiem, tak daleko idąca ingerencja w środowisko naturalne tego obszaru spowoduje, że utraci on swój unikatowy charakter i walor. Do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie skierowali oni petycję, w której czytamy m.in.:
- Jako zatroskani o losy środowiska naturalnego mieszkańcy okolic Pulew, a także miłośnicy tej unikatowej krainy, zwracamy się z prośbą o nie wydanie pozytywnego postanowienia i powstrzymanie inwestycji polegającej na rozbudowie drogi gminnej nr 440320W i nr 440305W relacji Porządzie - Grądy Polewne. W Państwa rękach leży los tego absolutnie pięknego i niepowtarzalnego terenu położonego w sercu Kurpi Białych, który ze swoją bogatą historią i nietuzinkową naturą jest na tyle cenny, żeby w niezmienionym stanie przekazać go kolejnym pokoleniom. O Pulwach rozpisywali się znani publicyści i krajoznawcy, m.in. Lechosław Herz czy Adam Robiński. Przyjeżdżają tutaj ornitolodzy z całego kraju, jak również zza granicy.
Kraina unikatowa
Mają za sobą mocne argumenty i autorytety z dziedziny ochrony środowiska:
- Bagno Pulwy jest krainą unikatową w skali naszego kraju, siedliskiem wielu gatunków flory i fauny, w tym również podlegających ochronie gatunkowej, rzadkich, jak też ginących w skali Europy, których przykładem może tu być kulik wielki Numenius arquata. Liczebność kulika wielkiego w Polsce szacuje się na około 200 par lęgowych, z czego minimum siedem par gniazduje na obszarze Pulew, z czego trzy pary w bezpośrednim sąsiedztwie drogi, dla której planowana jest rozbudowa. Poza kulikiem, w sąsiedztwie Pulew gniazduje orlik Clanga pomarina, którego występowanie na świecie ogranicza się jedynie do centralnej i wschodniej części Europy. Na obszarze Unii Europejskiej jest to gatunek chroniony. Ponadto obszar Pulew, położony w bezpośredniej bliskości Doliny Narwi - szlaku migracyjnego ptaków wędrownych, jest niezwykle ważnym punktem na trasie migracji ptaków. Wiele z nich zatrzymuje się tu podczas wędrówki na lęgowiska bądź zimowiska. Wśród nich znajduje się również wiele gatunków chronionych i ginących w skali Europy. Należą do nich m.in. batalion Calidris pugnax, kszyk Gallinago gallinago, dubelt Gallinago media, bekasik Lymnocryptes minimus, rycyk Limosa limosa, krwawodziób Tringa totanus, czajka Vanellus vanellus, siewka złota Pluvialis apricaria, kulik mniejszy Numenius phaeopus i wiele innych. Pulwy stanowią ważny obszar, na którym żeruje podczas migracji i zimuje wiele gatunków ptaków szponiastych Accipitriformes, wśród nich znajdują się m.in.: sokół wędrowny Falco peregrinus, kobczyk Falco vespertinus, pustułka Falco tinnunculus, drzemlik Falco columbarius, błotniak zbożowy Circus cyaneus, błotniak łąkowy Circus pygargus, błotniak stepowy Circus macrourus, orzeł przedni Aquila chrysaetos, orlik grubodzioby Clanga clanga, sowa błotna Asio flammeus oraz wiele innych. Obszar Pulew stanowi część korytarza ekologicznego łączącego m.in. obszary Omulwi i Płodownicy i Doliny Dolnej Narwi od północy oraz Puszczę Białą i Dolinę Dolnego Bugu od południa. Na terenie Pulew występują także duże ssaki objęte w naszym kraju całkowitą ochroną gatunkową, m.in.: wilk Canis lupus, a także ochroną częściową jak bóbr Castor fiber - czytamy w petycji do RDOŚ.
Jak pokreślają autorzy petycji, planowana inwestycja w postaci drogi z przynależącą infrastrukturą biegnie w całości przez obszar NATURA 2000 Bagno Pulwy. Cały odcinek na długości 4 km to tereny niezamieszkałe, za to bardzo cenne przyrodniczo siedliska gatunków ptaków, owadów i innych gatunków roślin i zwierząt. Budowa drogi z utwardzoną nawierzchnią wpłynie na intensyfikację ruchu pojazdów, a także znacząco zwiększy prędkość ich poruszania się, co wpływa na wzrost śmiertelności zwierząt.
- Do szerokiego spektrum oddziaływania tej inwestycji na środowisko można zaliczyć m.in.: hałas drogowy - problem ten dotyczy w dużej mierze właśnie obszarów chronionych; ingerencję w stosunki wodne (wymusi to dalsze osuszanie terenu, stanowiącego miejsce odpoczynku i żerowania ptaków wędrownych oraz siedlisk rzadkich gatunków roślin); powstanie bariery uniemożliwiającej swobodne i bezpieczne przemieszczania się zwierząt; drastyczny wzrost niebezpieczeństwa wypadków komunikacyjnych z udziałem zwierząt; wzrost śmiertelności zwierząt; zanieczyszczenie światłem, które wpływa na wiele aspektów zachowań flory i fauny, np. zaburza dobowy cykl życia zwierząt, wpływa negatywnie na ich orientację przestrzenną - podnoszą autorzy petycji.
Są już dwie drogi
Ich zdaniem sytuacja jest o tyle trudna, że to kolejna inwestycja w gminie Rząśnik, która będzie znacząco oddziaływała na środowisko naturalne.
- Niepokój wszystkich zainteresowanych losem tego unikatowego w skali województwa i kraju terenu budzi planowana już w tym roku budowa nowej inwestycji - mostu na Narwi w gminie Rzewnie. W połączeniu z mostem, wzmożenie ruchu samochodowego, może mieć już nieodwracalny wpływ na całe Bagno Pulwy i zniszczyć jego integralność i walory przyrodnicze oraz krajobrazowe. Niestety droga asfaltowa przez Pulwy stanie się alternatywną i krótszą trasą dla ruchu samochodowego na linii Ostrołęka - Wyszków, a dalej do trasy S8 w kierunku Warszawy - czytamy w petycji.
Jednocześnie jej autorzy podkreślają, że obecnie wokół Pulw biegną już dwie alternatywne trasy: przez wieś Sieczychy od wschodu i Nowy Lubiel od północy.
- Istnieje tuż obok sieć utwardzonych dróg prowadzących przez tereny zaludnione, którędy ruch samochodowy mógłby się spokojnie odbywać, łącznie np. z usprawnioną komunikacją autobusową, a pieniadze wydane na budowę od nowa utwardzonej drogi przekazane do tych miejscowości na dużo potrzebniejsze cele. Droga przechodząca przez serce Pulw zaoszczędzi podróżującemu raptem 1 minutę w porównaniu do podróży istniejacymi drogami. Planowana trasa byłaby więc trzecią alternatywą i tu rodzi się pytanie: czy rzeczywiście niezbędną i potrzebną? - pytają autorzy petycji.
Jak argumentują, inwestycja rażąco zmieni obecną sytuację drogową, gdyż istniejąca droga szutrowa zostanie zastąpiona jezdnią asfaltową, pod którą zostaną wykonane kolejno warstwy podbudowy. Przewidziane jest też, wykonane dodatkowo poboczy jezdni z kruszywa łamanego, zjazdów z betonu asfaltowego, kostki betonowej lub kruszywa łamanego wraz z poboczami zjazdów z kruszywa naturalnego, wykonanie miejsc postojowych z kostki betonowej, wykonanie chodnika z kostki betonowej, wykonanie odwodnienia jezdni w postaci rowów przydrożnych wraz z przepustami pod zjazdami.
- Wśród licznych argumentów za tym, żeby pozostawić ten teren niepodzielony drogą asfaltową, jest też aspekt krajobrazowy. Pulwy obecnie są jednorodnym, otwartym terenem oddzielającym Puszczę Białą od Narwi pasmem podmokłych łąk oraz pastwisk. Poprowadzenie przez ich środek drogi asfaltowej, zmieni krajobraz w sposób diametralny i trwały. Poprzez minione stulecia ten teren był otwarty i ingerencja ludzka była ograniczona do wykaszania łąk i wypasu bydła. Od połowy XIX wieku teren Pulw został poddany osuszaniu, jednak w obecnych czasach istnieje tendencja, żeby zaprzestać tego procederu. W całej Europie obecnie przywiązuje się wielką wagę do ochrony bagien i mokradeł, zaczęto dostrzegać ich znaczenie w procesie magazynowania wody czy dwutlenku węgla. Jak wiemy, coraz więcej osób publicznych i organizacji monitoruje tę sprawę, wyrażając swoje zaniepokojenie tak drastyczną ingerencją w ten cenny obszar - piszą autorzy petycji.
"Wrażliwość ekologiczna"
Jednak zdaniem wójta Pawła Kołodziejskiego, inwestycja nie będzie aż taką ingerencją w środowisko naturalne i liczy na pozytywną opinię RDOŚ.
- My nie tworzymy nowej drogi w Naturze 2000. Droga istnieje tam od dziesięcioleci, samochody tam są i poruszają się przez ten teren. Wielkiej krzywdy środowisku nie wyrządzimy. Tę drogę robię przez szacunek dla ludzi, którym się należy. Rolnicy tego wyczekują, marzą o tym. Mogę nie robić, ale wtedy będą głlosy, że wójt nic nie robi i zostawił teren dziki. Trzeba tu zachować balans. Zdaję sobie sprawę, będą i niezadowoleni, bo są ludzie wrażliwi na sprawy przyrody. Są i tacy, którzy mają większą wrażliwość ekologiczną niż my - może my myślimy zbyt prosto, przyziemnie, choć ja mam wrażliwość ekologiczną, ale uważam, że ta droga znacząco nie wpłynie na środowisko - mówi Paweł Kołodziejski.
Jednocześnie przyznaje, że budowa drogi asfaltowej przyczyni się do wzmożenia ruchu oraz przyspieszy urbanizację okolicznych terenów.
- Z pewnością pojawi się więcej turystów, rowerzystów, którzy wygodnie dojadą podziwiać te tereny, ale to nie będzie droga tak bardzo uczęszczana, bo są inne - będzie obwodnica Pułtuska. Natomiast dzięki tej inwestycji zaczyna się zainteresowanie działkami i budownictwem w Grodzicznie i Grądach Polewnych. Ta droga stymuluje rozwój tego terenu - mówi wójt Kołodziejski.
Wszystko teraz w rękach Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. To od jego decyzji zależy, czy przez Pulwy będzie biegła droga asfaltowa.
- Ja nic na siłę nie zrobię, nie naciskam, ale pojawiające się możliwości wykorzystuję na korzyść mieszkańców - zapewnia wójt. - Miała być fotowoltaika na Pulwach i nie ma. poczekamy jak te sprawę oceni RDOS. Jeśli uzna, że to ważny teren, to nie wyda nam decyzji środowiskowej i drogi nie zrealizujemy.
Czytaj także: Bagno Pulwy bez fotowoltaiki
Fot. Tomasz Kołakowski