Bug Wyszków nie schodzi ze zwycięskiej ścieżki. Wyszkowianie w 28. rundzie gier udali się do Wielszewa, gdzie byli podejmowani przez miejscowy Dąb. Podopieczni Łukasza Choderskiego spisali się na szóstkę. Piłkarze Bugu otworzyli wynik już po upływie kwadransu, Łukasz Kamiński wpisał się na listę strzelców jako pierwszy. Ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie na 2:0 i dzięki temu wyszkowianie schodzili do szatni z dwubramkowym prowadzeniem. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Bug nadal dominował, a gospodarze co prawda zdobyli gola kontaktowego, ale potem zostali skarceni aż dwa razy przez piłkarzy Bugu. Najpierw gola zdobył Wiktor Podolski, a chwilę później czwartą bramkę gościom zapewnił Damian Świerblewski. Wyszkowianie nie odpuszczali do samego końca i w doliczonym czasie wyprowadzili kolejne dwa ciosy. Najpierw bramkarza Dębu pokonał Przemysław Nasiadka, a wynik meczu ustalił Świerblewski.
Zespół trenera Choderskiego po wygranej w Wieliszewie utrzymał drugie miejsce w ligowej tabeli. Wyszkowscy piłkarze tracą nadal trzy punkty do pierwszego Talentu Warszawa. Do końca sezonu zostały jeszcze dwie kolejki. W najbliższą sobotę, 10 czerwca, kibice Bugu będą mieli ostatnią okazję, aby podziwiać swoich ulubieńców w meczu u siebie. 10 czerwca o 15.00 Bug podejmie Wilgę II Garwolin.
Dąb Wieliszew - Bug Wyszków 1-6 (0-2)
Gole dla Bugu: Kamiński 18, 28, Podolski 71, Świerblewski 74, 90+5, Nasiadka 90+3.
Bug: J. Imiołek - J. Wyszkowski (46. P. Połodziuk), M. Maciak, R. Nogaj, K. Maciak - N. de Sousa Costa (74. A. Krawczyk), A. Szleżanowski, W. Podolski (74. D. Dadacz), I. Zaporoshchenko - Ł. Kamiński (63. D. Świerblewski), P. Nasiadka.
Fot. Bug Wyszków