Spółka Real Investment pełną parą przystąpiła do realizacji swojej najnowszej inwestycji - budowy bloku na działce między ul. Sowińskiego a 11 Listopada w Wyszkowie (po Przedszkolu Słoneczko). W planach ma budynek wielorodzinny z usługami w parterze - łącznie 105 mieszkań oraz dwa lokale usługowe (według projektu przewidziane na sklepy internetowe). Lokale usługowe zaplanowano na powierzchni całej jednej kondygnacji bloku. Inwestor zaplanował 11 miejsc postojowych naziemnych (w tym 2 dla niepełnosprawnych) i 108 stanowisk podziemnych. Plan zagospodarowania pozwala w tym miejscu na budynki do sześciu kondygnacji. Wraz z przystąpieniem do budowy bloku, w jego sąsiedztwie i otoczeniu rozpoczęły się problemy i utrudnienia. Jednym z nich jest zajęcie połowy chodnika od strony ul. Sowińskiego. Stanowi to utrudnienie dla przechodniów oraz osób korzystających z pobliskiego przystanku autobusowego. Deweloper wygrodził bowiem i zajął pod plac budowy połowę chodnika niemal na całej szerokości swojej działki. Chodnik nie jest jednak jego terenem - właścicielem jest gmina Wyszków. Ta wie o sprawie, bo sama wydała na to zgodę.
Czytaj także: Planują blok, a co z parkingiem?
Czytaj także: Jest zgoda na blok
Jak ustalił radny miejski Bogdan Osik z Klubu "Masz Wybór", część chodnika została deweloperowi użyczona "w celu zapewnienia bezpieczeństwa pieszym, korzystającym z tego odcinka chodnika oraz zabezpieczenia wykonania inwestycji polegającej na wybudowaniu budynku wielorodzinnego na sąsiadującej działce". Użyczenie nastąpiło do 16 sierpnia br. Można się zatem spodziewać, że po kilku miesiącach problem ograniczonego dostępu do chodnika zniknie, ale w to miejsce pojawią się inne, można powiedzieć... bardziej trwałe.
Jak już pisaliśmy w naszym artykule poświęconym tej inwestycji, gmina wyraziła bowiem także zgodę na przebudowę części chodnika od strony ul. Sowińskiego. Wszystko po to, by umożliwić przyszłym właścicielom mieszkań w nowo budowanym bloku wymagany dojazd do ich budynku i parkingu. Deweloper wszystkich 11 miejsc postojowych naziemnych zaprojektował bowiem właśnie od strony ul. Sowińskiego, nie mając bezpośredniego zjazdu z tej drogi do swojej działki. Musi go zatem na własny koszt wybudować. I tu znów z pomocą przyszła gmina Wyszków. Urząd Miejski wydał deweloperowi zezwolenie na lokalizację zjazdu publicznego zgodnie z art. 29 ust.1 u. o d. p. Jak już informowaliśmy przed kilkoma miesiącami, dojazd do bloku będzie prowadził częściowo po chodniku, który zostanie przebudowany. Przebudowy i częściowego usunięcia będzie także wymagał pas zieleni oraz klinkierowy murek, który stoi w sąsiedztwie.
Tu powstanie wjazd do nowo budowanego bloku
Wjazd do nowego bloku zostanie zlokalizowany tuż przy ruchliwym przejściu dla pieszych. Warto dodać, w ostatnich miesiącach gmina Wyszków wydała 250 tys. zł (częściowo z dotacji) na poprawę bezpieczeństwa w rejonie tego przejścia dla pieszych, użytkowanego w dużym stopniu przez dzieci idące do SP nr 4. Aż trudno sobie wyobrazić, że uchowa się drzewo rosnące w pobliżu tego przejścia, ale miejscy urzędnicy zapewniają, że tak ma być. Póki co deweloper nie wystąpił do magistratu z wnioskiem na zajęcie pasa drogowego w celu budowy zjazdu z ul. Sowińskiego.
Natomiast magistrat - po interwencji radnego Bogdana Osika - najwyraźniej wystąpił do dewelopera o zaprowadzenie porządku przy prowadzonej inwestycji. Problemy z zagrodzonym chodnikiem to bowiem nie koniec katalogu uciążliwości stwarzanych przez tę inwestycję. Okoliczni mieszkańcy skarżą się na ciężkie samochody kursujące ul. 11 Listopada, gdzie obowiązuje ograniczenie tonażu do 3,5 tony. Zwracają uwagę na błoto wywożone na kołach samochodów na jezdnię i chodnik, dewastację trawnika, chodnika, zniknięcie znaków drogowych i elementów małej architektury (ławka) z gminnej działki sąsiadującej z placem budowy.
Zgodnie z kodeksem wykroczeń zabrania się zanieczyszczania drogi, wobec czego obowiązek uprzątnięcia zanieczyszczeń pochodzących z placu budowy spoczywa na kierowcach pojazdów dokonujących zanieczyszczenia bądź na kierowniku budowy. Po interwencji w Urzędzie Miejskim, 23 lutego po raz pierwszy od rozpoczęcia budowy na ul. 11 Listopada wjechał sprzęt sprzątający, ale niestety, oczyścił tylko jeden pas jezdni. Co do tonażu samochodów, okazuje się, że przez Urząd Miejski w Wyszkowie zostało wydane także i to zezwolenie - na przejazd pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony ul. 11 Listopada. Niestety, nie odzwierciedla tego oznakowanie pionowe na wjeździe w ul. 11 Listopada od strony ul. Prostej, gdzie z zakazu nie wyłączono pojazdów budowy.
Natomiast kwestia usunięcia ławki i znaku drogowego odbyła się również za zgodą miejskich urzędników. Jak informują, ławka i znak drogowy zostały "za wiedzą i zgodą zdemontowane i zabezpieczone, aby uniknąć ewentualnego uszkodzenia w trakcie wykonania inwestycji polegającej na wybudowaniu budynku wielorodzinnego".
Fot. Tuba Wyszkowa/ Czytelnicy