Około godziny 17.30 na scenę wkroczył kabaret „Stan Tutaj”. Artysta rozbawiał publikę do łez, parodiując największe, polskie hity. Pod sceną zgromadziła się spora rzesza fanów kabareciarza. Po tej dawce śmiechu przyszedł czas na zabawę. Na scenie pojawił się zespół muzyczny „B.M.Di”, który próbował zachęcić uczestników dożynek do wspólnej zabawy. Mimo sporej ilości ludzi, nikt do tańca za bardzo się nie rwał. Kilka tańczących par oraz małe dzieci, tylko tyle można było zobaczyć na „parkiecie” w Długosiodle. Przyznam, że zaczęłam zastanawiać się nad powodzeniem dorocznych dożynek. Jak się okazało, to była jedynie cisza przed burzą. Na pół godziny przed planowanym występem gwiazdy wieczoru, na targowicy prawie nie było już miejsc. Zespół Power Play przyciągnął pod scenę tłumy. Wszyscy z niecierpliwością wyczekiwali największych hitów artystów. Wszyscy jednym tchem śpiewali „Banan”, „Ja wolę Olę”, czy najbardziej popularne- „Oj tam, oj tam”. Udowodniło to, że moc muzyki disco polo zregenerowała się i znowu jest to najpopularniejszy nurt muzyczny w kraju. Liderowi zespołu- Sylwestrowi Gazda nie można odmówić charyzmy, oraz umiejętności zabawienia publiczności. Na pochwałę, zasługuje też fakt, że muzyka była grana na żywo. Świetna gitara i jeszcze lepsza perkusja udowodniła, że chłopaki całe serce wkładają w to, co robią. Rozdane zostały też płyty zespołu, których nie można dostać nigdzie indziej. -
Relację z wcześniejszego przebiegu imprezy znajdziecie- tutaj.