Po odejściu ze stanowiska dyrektora oddziału regionalnego KRUS na Mazowszu, Joanna Bala ma już nową posadę.
Powiat
REKLAMA
Radna sejmiku mazowieckiego z gminy Zabrodzie od kilkunastu dni piastuje nowe stanowisko w administracji centralnej. Joanna Bala została zastępcą dyrektora Biura Analiz i Strategii Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Funkcję tę objęła bez procedury konkursowej, gdyż taka nie jest przewidziana przy obsadzie stanowisk kierowniczych w KOWR.
- Zgodnie z art. 5 ust. 3 ustawy o Krajowym Ośrodka Wsparcia dyrektor generalny powołuje i odwołuje kierowników komórek organizacyjnych w Centrali i ich zastępców. Zgodnie z art. 7 ustawy nabór kandydatów do zatrudnienia na wolne stanowiska pracy w Krajowym Ośrodku jest otwarty i konkurencyjny. Podkreślić jednak należy, że z brzmienia art. 7 ust. 1 ustawy wynika wprost wyłączenie wyłonienia kierowników komórek organizacyjnych w Centrali i ich zastępców w trybie naboru - wyjaśnia Karolina Gaweł, rzecznik prasowy Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
Jak dodaje, ustawa precyzuje, że stanowiska kierownicze może zajmować osoba, która: posiada wykształcenie wyższe; jest obywatelem polskim; korzysta z pełni praw publicznych; nie była skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe.
Joanna Bala, mieszkanka gminy Zabrodzie, wcześniej była dyrektorem Oddziału Regionalnego KRUS na Mazowszu (od kwietnia 2016 roku), po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości w październikowych wyborach 2015. Joanna Bala jest aktywną członkinią PiS. Z jego list uzyskała mandat radnej Sejmiku Mazowieckiego, a także startowała w wyborach parlamentarnych. Wcześniej pracowała w wydziale pozyskiwania funduszy zewnętrznych Starostwa Powiatowego w Wyszkowie. Ze stanowiska w KRUS Joanna Bala złożyła rezygnację, która została przyjęta przez kierownictwo i w następstwie 26 stycznia Joanna Bala została odwołana ze swojej funkcji. Stanowisko dyrektora Oddziału Rejonowego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego przejął po niej Zenon Kowalewski z Pułtuska.
REKLAMA
Komentarze (14).
REKLAMA
Kwiatuszek
Czy ktoś może odpowiedzieć na pytanie Bartka. Też jestem ciekawa..
Realistka
Nie znam ani jednego takiego przypadku misiewicza. Nawet jak im się tak wydaje to i tak inni widzą to inaczej. Prowadzą do destrukcji wokół siebie nie wiedząc o tym a ludzie wokół są zawsze poszkodowani. Ostatnio takie obsadzanie sztuczne stanowisk było po wojnie. Na filmach pokazują jaki był poziom szefów zwykle głupszych od podwładnych.
Hmmm do Realistki
Dążę szacunkiem wielu misiewiczów bo idealnie odnaleźli się na nowych stanowiskach i dalej są normalnymi ludźmi. Nie mierzmy wszystkich jedna miarą.
Realistka
Każdy kto wejdzie w butach, z których wystaje słoma do biura narobi tam bardzo dużo szkód w sposób niezamierzony. Tzw nowe elity nie są w stanie sprostać normalności, do której zostają przez partie czy znajomych skierowani. To główny problem, że ktoś, kto wcześniej czegoś nie robił lub robił byle jak wierzy, że został skierowany, bo odkryto w nim jakieś nadzwyczajne zalety. Tymczasem pozostaje na zawsze tym kim był wcześniej. Podobny przykład to sklepowa i wielu innych misiewiczów samorządowych i rządowych. To ta sama sytuacja.Pracownicy są upokorzeni tym, że musza współpracować z takimi przełożonymi i to akurat jest normalne.
Bartek
Co ta Balowa tym ludziom zrobiła ,ze taka frustracja ?Musiała ich traktować jak bydło -to nie nie wygląda na zazdrość i zawiść
Sąsiadka
Wójcik jest miernotą i boi się własnego cienia,opowiadał dyrdymały że polityka to bagno bo nigdzie to nie wybrali,ale trwa w tym bagnie i czerpie ile się da,już pewny jest że to nie ruszą,znów się upiekło.Balowa obroniła swoich przydupasów i całą świtę,ale zobaczymy na jak długo,jak przyjdzie kompleksowa kontrola z prawdziwego zdarzenia to ich oceni,chyba że Balowa znów załatwi z Hadzikową wyniki żeby było dobrze.Pietrusiñski uciekł do centrali bo tak w kadrach nawywijali że nie wiadomo jak to odkręcićć,taki spec i fachowiec.A teraz pracownicy są szarpani przez PIP
Święta Magdalena
A teraz czas na przekręta Wójcika......
Zabrodziak
Torba już się otrzepała z przekrętów,załatwiła co trzeba w prokuraturze oczywiście przy pomocy kolesi ,łeb zdarty i dalej bryluje,odwiedza KRUS jak gdyby nic się nie stało.Urabia chyba nowego dyrektora .Pracownicy widzą co się dzieje,państwowa firma a rządziła nią jak swóją,po tych wybrykach powinna odejść i odpowiedzieć za machloje a tu jest nagrodzona,brak słów.Jej przydupasy nadal pracują bez żadnych konsekwencji,Pietrusiński w centrali robi karierę a tu zostawił bagno nie do ogarnięcia,ale Bali broni.Pozostali fachowcy odzyskali humory i wszystko wróciło do normy.Taka jest sprawiedliwiść,Prezesowa Hadzik powinna za to odpowiedzieć,że nie reagowała tylko pilnował i nadal pilnuje swojego stała,pracowników ma za nic.
Jan
Joanno spadaj z naszej wizji.Chyba już dość.Jesteś ładną blondynką ale głupiutka.Czym chcesz zaimponować.?
Maria
Jak przeczytałam ,że Joanna wzywa do modlitwy - to mną wstrząsnęło .Jak ona śmie ? Kim jest ? Przecież ona do Kościoła chodzi wtedy kiedy musi - to znaczy wtedy kiedy robią zdjęcia ,albo kiedy ona sama sfotografuje się z jakąś wpływową osobą. To niegodziwe !( tutaj wzorem Joanny powinno być 10 wykrzykników)Torby się skończyły , to teraz co ? Różańce z cukru ?A podobno tak uczciwie pracuje , nie znowu bryluje .Tak na marginesie w 2013 czy 14 roku Putin zdobył tytuł najbardziej wpływowego człowieka na świecie , w 2020 Joanna została najbardziej wpływową kobietą na Mazowszu , a miała zakusy na więcej .Cóż za analogia . Ciekawe czy goblin też terroryzował pracowników ,żeby na niego głosowali ?Wyciągnijmy z tego wnioski , nigdy więcej takich ludzi .
Nikoalas
To po prostu są kpiny i jaja co do postaci Joanny, jej postępowania!!!
KOwr
Nigdzie już podwładni nie dadzą sobie wejść na głowę jak w KRUS.
Renia
Nigdzie nie napisali że pracuje. Wyraźnie piszą, że piastuje.