24 stycznia ukazało się zarządzenie starosty, w którym określił on nowe stawki maksymalnego miesięcznego wynagrodzenia brutto dla kierowników jednostek budżetowych Powiatu Wyszkowskiego, będących pracownikami samorządowymi dla, a także ich zastępców. Od 1 lutego, zgodnie z tym zarządzeniem, będą obowiązywały następujące stawki dla dyrektorów:
1) szkół ponadpodstawowych, Centrum Edukacji Zawodowej i Ustawicznej „Kopernik” w Wyszkowie, Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Wyszkowie, Zespołu Szkół Specjalnych w Brańszczyku, Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Wyszkowie - 11 tys. zł (było 7 tys. 500 zł)
2) Powiatowego Centrum Usług Wspólnych w Wyszkowie - 12 tys. zł (było 8 tys. zł)
3) Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Wyszkowie i jednostek organizacyjnych pomocy społecznej - 12 tys. zł (było 8 tys. zł)
4) Powiatowego Urzędu Pracy w Wyszkowie - 12 tys. zł (było 8 tys. zł).
5) Maksymalne miesięczne wynagrodzenie brutto zastępców kierowników jednostek, o których mowa wyżej - 9 tys. 500 zł (było 6 tys. 500 zł).
Ostatnia taka regulacja miała miejsce w grudniu 2019 roku. W stosunku do poprzednich obecne maksymalne dopuszczalne wynagrodzenia są od 45 do 50% wyższe. Ustalając takie stawki, starosta kierował się poziomem nowych wynagrodzeń samorządowców - wójtów, burmistrzów, starostów, które - jak pamiętamy - znacząco wzrosły w ostatnim czasie po ustawowej zmianie przepisów w tym zakresie.
- Dyrektor też człowiek i jemu się należy. Ale określenie maksymalnych wynagrodzeń to nie znaczy, że ci dyrektorzy tyle dostaną. To nie jest podwyżka dla nich tylko górny przedział. Po wprowadzeniu maksymalnych stawek poprzednim zarządzeniem w 2019 roku też nie dostali od razu takich maksymalnych stawek, im stopniowo były podwyżki wprowadzane. Część dyrektorów już była pod tym górnym pułapem - zaznacza Jerzy Żukowski.
Jak dodaje, tegoroczne podwyżki dla kadry zarządzającej powiatowymi jednostkami mają być na takim samym poziomie jak dla pozostałych pracowników - deklarowane 8 proc.
- Gdybym nie podniósł maksymalnych dopuszczalnych stawek ci dyrektorzy nie mogliby otrzymać nawet tego, bo ich wynagrodzenia były już na granicy poprzedniego zarządzenia, z 2019 roku - mówi starosta.
Ale pracownicy Starostwa Powiatowego w Wyszkowie nie kryją oburzenia.
- Dyrektorom 50%, zwykłym pracownikom nic. Zamiast pieniędzy na konto, dowiedzieliśmy się o nowych maksymalnych stawkach wynagrodzeń dyrektorów powiatowych szkół i jednostek. Ludzie są zbulwersowani. Mieliśmy obiecane podwyżki od stycznia o 8 proc. i dalej nic. Najgorsze są te dysproporcje - nam 8 proc. od pensji 3 tys. zł brutto a dyrektorom 50 proc. od ich stawek. Ludzie chcą odchodzić z pracy w urzędzie - mówi pracownik Starostwa Powiatowego w Wyszkowie.
- Procentowo dyrektorzy nie dostaną więcej jak te 8 proc., ale wiadomo, że od wyższej kwoty to ta podwyżka też jest wyższa. Na pewno będę chciał, że dobrzy pracownicy zarabiali więcej - mówi starosta. I dodaje - podwyżki będą, ale trzeba trochę cierpliwości.
- Mówiłem pracownikom i w grudniu, i w styczniu, że podwyżki będą jak najszybciej, ale wydział finansowy nie wyrabia się pod koniec roku z pracą. Dwa lata temu była podobna sytuacja - podwyżki weszły w życie dopiero w kwietniu, ale z wyrównaniem od stycznia. W tym roku pracownicy też otrzymają wyrównanie za miesiące od stycznia, Myślę, że w lutym będą podwyżki wypłacane, z wyrównaniem - zapewnia Jerzy Żukowski.
W Starostwie Powiatowym pracuje około 100 osób. Starosta nie obserwuje masowego odpływu pracowników, choć przyznaje, że z pozyskaniem nowych nie jest łatwo, bo samorząd nie jest konkurencyjny płacowo na rynku pracy.