REKLAMA

REKLAMA

Skargi, protesty i bojkot, czyli nowa powiatowa rzeczywistość

Autor: Admin Admin

Powiat | Piątek, 21 sty 2022 23:55

Od blisko miesiąca zarząd Powiatu Wyszkowskiego nie spotyka się w pełnym składzie i nie podjął żadnej uchwały. Dwukrotnie zwołane posiedzenie "zbojkotowali" przedstawiciele nowej koalicji. Twierdzą, że starosta łamie prawo, bo nie wprowadza do porządku obrad proponowanych przez nich uchwał i składają na starostę skargę. - Podjęcie tych uchwał wiąże się ze zwolnieniem z pracy konkretnych osób. To jest rewanż polityczny na osobach najmniej winnych - mówi z kolei Jerzy Żukowski, który wobec proponowanych uchwał ma wątpliwości nie tylko etyczne, ale i prawne, dlatego konsultuje je z prawnikami i wojewodą. Paraliż w pracy zarządu przekłada się na Radę Powiatu, która na najbliższej sesji nie ma do podjęcia żadnej uchwały, bo przewodniczący odrzucił projekty zaproponowane przez starostę.

Powiat

REKLAMA

Paraliż w funkcjonowaniu samorządu powiatowego zapoczątkowała wrześniowa decyzja komitetów wyborczych popierających burmistrza Grzegorza Nowosielskiego o zerwaniu w powiecie koalicji z klubem PiS. Nowym partnerem "Wspólnoty Samorządowej", "Wyszkowskich Demokratów" i członków komitetu "Razem dla Ziemi Wyszkowskiej" zostali radni PSL. Nowa koalicja uzyskała przewagę liczebną w Radzie Powiatu (ma 11 z 19 radnych) i Zarządzie Powiatu (ma 3 z 5 członków), ale nie uzyskała wystarczającej większości, aby odwołać starostę wraz z zarządem i rozdać karty na nowo. Zamiast nowego otwarcia na półmetku obecnej kadencji mamy więc pogłębiający się kryzys polityczny, który wpływa na paraliż decyzyjny i kompetencyjny, a tym samym sprawne funkcjowanie całego Powiatu Wyszkowskiego.

"Bo starosta narusza prawo"

Pierwsze jawne symptomy tego kryzysu opinia publiczna miala okazję zobaczyć podczas ostatniej sesji Rady Powiatu, gdy starosta i wicestarsta nawzajem zarzucali sobie łamianie prawa. Od tamtej pory kryzys tylko się pogłębił, na co dowodem jest fakt, że od  31 grudnia zarząd nie zebrał się w składzie wystarczającym, by podjąć niezbędne uchwały. Starosta jako przewodniczący zarządu dwukrotnie zwołał jego posiedzenie - 4 i 18 stycznia. I za każdym razem kończyło się na odczytaniu porządku obrad, po czym posiedzenie opuszczali trzej członkowie zarządu - przedstawiciele nowej koalicji: Leszek Marszał, Paweł Deluga i Bogusław Frąckiewicz.  

Jak tłumaczy wicestarosta Leszek Marszał, robią to, bo "starosta nadal narusza prawo".

- Wbrew zapowiedziom Pana starosty, nadal nie zostały wprowadzone do porządku obrad projekty uchwał, które proponowaliśmy - mówi wicestarosta. 

 A Jerzy Żukowski obszernie wyjaśnia nam tego powody. 

Rewanż polityczny

- Projekty uchwał są bardzo obszerne a dotyczą zmiany regulaminu organizacyjnego Starostwa Powiatowego, polegające m.in. na likwidacji stanowiska radcy prawnego urzędu oraz referatu utrzymania infrastruktury komunalnej, a także zmiany regulaminu organizacyjnego Powiatowego Urzędu Pracy, polegające na likwidacji stanowiska zastępcy dyrektora i karkołomnego przypisania jego kompetencji innym pracownikom, np, księgowej - mówi starosta.

Jak podkreśla, zgodnie ze statutem powiatu, do wyłącznej kompetencji starosty należy realizacja polityki personalnej i płacowej.

- Starosta kieruje pracą Starostwa na zasadzie jednoosobowego kierownictwa i ponosi odpowiedzialność za wyniki jego pracy. Póki co jestem jeszcze starostą i za niedopuszczalne uważam, że bez mojej wiedzy członkowie zarządu proponują uchwały dotyczące zmiany regulaminu i kształtowania polityki kadrowej w Starostwie Powiatowym. To starosta sprawuje nadzór nad pracą wicestarosty a nie odwrotnie - podkreśla Jerzy Żukowski.  

Zdradza, że o proponowanej zmianie regulaminu organizacyjengo Powiatowego Urzędu Pracy nie wiedziała nawet sama dyrektor urzędu.

- Stanowisko zastępcy dyrektora w PUP istniało od zawsze i nikt tego nie kwestionował, bo obowiązków na jednego dyrektora jest bardzo dużo - mówi Jerzy Żukowski.

Odnośnie referatu w Starostwie Powiatowym, który został utworzony w ubiegłym roku, starosta podkreśla, że jeszcze niedawno wszyscy członkowie zarządu - dokonując oceny pracy referatu - uznali, że powołanie go było trafioną decyzją i należy go rozwijać.

- On służy wszystkim jednostkom organizacyjnym powiatu - dokonał remontów w Domach Dziecka, PCPR, Urzędzie Pracy. Prowadzi remont pomieszczeń w bursie szkolnej, w Starostwie Powiatowym - podkreśla starosta, który proponowanej likwidacji komórek nie tłumaczy niczym innym jak chęcią politycznej zemsty. 

- To jest rewanż polityczny - mówi wprost Jerzy Żukowski. - Chce się zwolnić osoby, które są najmniej winne. Dziwię się, że na tym mają polegać działania nowej koalicji - dodaje starosta.

Poza wszystkim uważa, że likwidacja wspomnianych stanowisk i komórek jest bezzasadna, gdyż są one potrzebne do prawidłowego funkcjonowania samorządu.

"Gdzie przepisy?"

To jednak nie koniec zmian, jakie próbuje przeforsować trzech członków zarządu wywodzących się z nowej koalicji. Kolejne projekty uchwał dotyczą kwestii umowy na świadczenie usługi zastępstwa procesowego, czyli obsługi prawnej Powiatu Wyszkowskiego. Projekty uchwał mówią o wypowiedzeniu umowy z kancelarią mecenas Anny Homery i podpisaniu umowy z kancelarią mecenasa Jacka Nieściora. Ta sprawa poróżniła członków zarządu na przełomie 2021 i 2022 roku. Do końca grudnia powiat obsługiwała kancelaria radcy prawnego Jacka Nieściora. Starosta przeprowadził postępowanie ofertowe i dokonał wyboru innej kancelarii prawnej, z którą - wraz z członkiem zarządu Teresą Czajkowską - podpisał stosowne umowy. Spotkał się z zarzutem, że zrobił to - zaciągając zobowiązanie finansowe na rzecz powiatu - bez wiedzy pozostałych członków zarządu. W "odwecie" wicestarosta Leszek Marszał i Bogusław Frąckiewicz krótko po tym podpisali własną umowę - z kancelarią Jacka Nieściora. Ta umowa została na początku stycznia wypowiedziana przez starostę. 

- Nie zgadzam się z zarzutami, że pozostali członkowie zarządu nie wiedzieli o umowie z kancelarią mecenas Anny Homery z Warszawy. Informowałem wicestarostę, że raczej nie podpiszę kolejnej umowy z kancelarią Jacka Nieściora - mówi Jerzy Żukowski. - Wybrana przez nas kancelaria z Warszawy zaproponowała korzystniejsze warunki współpracy i została wybrana w określonym prawem trybie. A w jakim trybie trzej członkowie zarządu próbują wymusić na mnie rozwiązanie umowy z kancelarią z Warszawy i podpisanie umowy z kancelarią Jacka Nieściora? W przedłożonym przez nich projekcie uchwały nie ma nawet kwoty, za jaką ta kancelaria miałaby świadczyć usługi ani informacji o trybie jej wyboru. Mam poważne wątpliwości, czy przyjmując taką uchwałę, nie naruszylibyśmy prawa. Gdzie przepisy? Gdzie tryb zamówień publicznych? - pyta starosta.

W związku z wątpliwościami, zwrócił się do służb wojewody z pytaniem, czy pozwalając na wprowadzenie do porządku obrad zarządu uchwał w sprawie rozwiązania umowy i podpisania nowej, z inną kancelarią prawną, nie byłoby złamaniem prawa.

O swoich wątpliwościach natury prawnej starosta poinformował Leszka Marszała, Pawła Delugę i Bogusława Frąckiewicza przed ostatnim posiedzeniem zarządu, który zwołał na 18 stycznia.  

- Przedstawiłem porządek obrad z około 40 punktami i poinformowałem, że projekty ich uchwał zostaną wprowadzone pod obrady zarządu po wyjaśnieniu wątpliwości prawnych. Niestety, druga strona dalej przedstawiła tylko żądanie wprowadzenia tych siedmiu punktów z ich projektami uchwał do porządku i opuściła posiedzenie zarządu - mówi Jerzy Żukowski. 

Jednak tym razem - inaczej niż 4 stycznia, kiedy to na tym zakończyło się posiedzenie zarządu - Jerzy Żukowski z Teresą Czajkowską dalej procedowali porządek posiedzenia. 

- Nie mogę dopuścić do destrukcji pracy zarządu - mówi starosta. - Po konsultacjach z prawnikiem, uznałem, że mogę procedować pozostałe punkty, ale bez podejmowania uchwał. Tam, gdzie była wymagana uchwała, zarząd zaznajomił się z tematem. Podjąłem próbę normalnego przeprowadzenia posiedzenia zarządu, została odrzucona. Zresztą nie była to jedyna próba. Zwracałem się i do wicestarosty, i do pozostałych członków zarządu, i do przewodniczącego Rady Powiatu o to, żeby się spotkać, usiąść, porozmawiać. Niestety, bez efektu. Ciągle słyszę, że dopóki nie będą wprowadzone tamte projekty uchwał do porządku obrad zarządu, rozmów nie będzie. A to są przecież wnioski wprost za zwolnieniem konkretnych osób... - mówi Jerzy Żukowski.

Przewodniczący odmówił staroście

Paraliż pracy zarządu przekłada się wprost na funkcjonowanie Rady Powiatu. Na 26 stycznia zwołana jest najbliższa sesja, a w porządku obrad nie ma ani jednej uchwały. Radni spotkają się, aby przyjąć protokoły z poprzednich sesji, wysłuchać sprawozdania z pracy Zarządu Powiatu za okres międzysesyjny oraz sprawozdania starosty z działalności Komisji Bezpieczeństwa i Porządku w Wyszkowie za rok 2021. Jak się okazuje, starosta, który ma inicjatywę uchwałodawczą, wystąpił do przewodniczącego Rady Powiatu o zwołanie sesji z zaproponowanym porządkiem obrad, w którym znalazły się projekty uchwał, ale Bogdan Pągowski odmówił. 

- Przewodniczący Rady Powiatu uzasadnia to tym, że wniosek o zwołanie sesji został przygotowany na zarządzie w składzie, który nie mógł podejmować prawomocnych decyzji. Ale zarząd nie podejmował uchwał, wniosek to nie uchwała. Dziś (21 stycznia) złożyłem ponownie wniosek o wprowadzenie do porządku obrad najbliższej sesji kilku projektów uchwał, które wymagają podjęcia. To uchwały budżetowe i oświatowe. Nikt mi nie zarzuci beczynności. Czekam na odpowiedź pana przewodniczącego - mówi starosta Żukowski. 

A na konkretne działania czeka wiele poważnych tematów, jak chociażby decyzja w sprawie kolejnego przetargu na budowę hali sportowej w CEZiU czy podpisanie umowy na finansowanie Muzeum Norwida w Dębinkach. 

- Za chwilę otrzymamy umowę z Ministerstwa Kultury w sprawie dofinansowania Muzeum Norwida. To jest kwota 1,3 mln zł rocznie. Od 1 lutego muzeum mogłoby zacząć funkcjonować, ale musi być na to zgoda Rady Powiatu. Prosiłem o wprowadzenie choć tego jednego punktu do porządku sesji, nie jest to przecież temat polityczny a wszyskim nam zależało na tej umowie z Ministerstwem, ale ciągle słyszę, że nie, dopóki nie wprowadzę do porządku obrad zarządu tamtych uchwał - mówi Jerzy Żukowski. 

Będą konsekwencje służbowe?

Starosta wskazuje na jeszcze jedną kwestię, którą próbują przeforsować Leszek Marszał, Paweł Deluga i Bogusław Frąckiewicz, aby uzyskać większe wpływy w zarządzie.

- Kolejny proponowany przez nich projekt uchwały zarządu dotyczy wskazania członków zarządu upoważnionych do składania oświadczeń woli w sprawach majątkowych w imieniu powiatu. W projekcie uchwały mowa jest o trzech członkach zarządu i mam podejrzenie, że to będzie wskazanie na wicestarostę i dwóch "jego" członków zarządu. W dodatku - jak czytamy - "wykonanie uchwały powierza się wicestaroście", a to jest niemożliwe i niedopuszczalne, no chyba, że nie ma starosty, ale ja jestem - mówi Jerzy Żukowski. 

Powołuje się na regulamin organizacyjny Starostwa Powiatowego, który daje mu szerokie uprawnienia przy podziale zadań i kompetencji. 

- To jest kilkanaście punktów od organizowania pracy zarządu, wykonywania uprawnień kierownika Starostwa, kontrolowania działalności komórek organizacyjnych, po sprawowanie nadzoru nad wicestarostą, sekretarzem, skarbnikiem itd. - wskazanymi wydziałami i jednostkami organizacyjnymi. Wicestarosta natomiast wykonuje zadania i kompetencje określone przez starostę i zastępuje go w razie jego nieobecności lub niemożności wykonywania przez niego obowiazków. No ja jeszcze mogę i wykonuję swoje obowiązki - mówi starosta.  

Dlatego bardzo krytycznie odnosi się do działań swojego zastępcy (jak chociażby podpisania przez niego - wbrew kompetencjom - umowy z kancelarią prawną Jacka Nieściora), i nie ukrywa, że rozważa wyciągnięcie konsekwencji służbowych wobec Leszka Marszała. 

- Zastanowię się nad konsekwencjami służbowymi w granicach prawa, także finansowymi. Niewzięcie udziału w posiedzeniach zarządu przez członków nieetatowych to też naruszenie prawa i możliwe, że będą potrącone wynagrodzenia - mówi Jerzy Żukowski.  

Zamiast współpracy skargi i protesty

Jak długo może trwać ten pat i do czego doprowadzi? Pracownicy Starostwa Powiatowego już mówią o potwornym bałaganie i dwóch ośrodkach władzy. 

- Będę robił wszystko, żeby nie było paraliżu, ale z drugiej strony nie widzę żadnej woli współpracy - mówi Jerzy Żukowski.

Zamiast współpracy jest za to skarga na działalność starosty.

- Członkowie zarządu Paweł Deluga i Bogusław Frąckiewicz złożyli skargę na nieprzestrzeganie przez starostę zapisów statutu, które miało mieć miejsce na posiedzeniach zarządu 4 i 18 stycznia, a polegać miało na blokowaniu i opóźnianiu podejmowania decyzji przez organy powiatu. Skargę będzie rozpatrywać komisja skarg, wniosków i petycji - mówi Jerzy Żukowski.

Starosta też nie pozostaje bierny. Złożył u wojewody protest w sprawie stanowiska, jakie podjęła na ostatniej sesji Rada Powiatu. Przypomnijmy, chodzi o stanowisko, w którym wezwano starostę do "zaprzestania łamania prawa" (czytaj TUTAJ). 

- Poprosiłem wojewodę o wszczęcie postępowania nadzorczego, które może skutkować uchyleniem tej uchwały - mówi starosta.

Najbliższe posiedzenie zarządu Jerzy Żukowski zwołał na wtorek, 25 stycznia, dzień przed planowaną sesją Rady Powiatu.

- Liczę, że tym razem pozostali członkowie zarządu podejdą do sprawy odpowiedzialnie dla dobra całego powiatu - mówi. 

 

REKLAMA


Komentarze (58).

REKLAMA

Nie napracowali się

Teresa, sesja trwała tak krótko bo nie mieli nad czym więcej obradować. Gdyby mieli cos jeszcze do roboty to byłaby przerwa a przecież nie było to znaczy że wyczerpali porządek obrad. 36 minut i wpadło: przewodniczącemu Rady Powiatu 3 tys. 467 zł netto, wiceprzewodniczącemu Rady Powiatu oraz przewodniczącym komisji 2 tys. 810 zł netto, radnemu 2 tys. 372 zł netto. Nauczyciele szkól specjalnych - jak tam wasze dodatki?

Teresa

Absolutnie się z Tobą nie zgadzam, termin sesji był wyznaczony wcześniej, okoliczności zmieniały się później. Ale nie martw się, co się odwlecze, to nie uciecze. Niektórym było to nawet na rękę, króciutko, cichutko ...

do Teresy

Rozumiem krótki czas sesji , ale nie można było ustalić na godz.10.00 a nie na 13.00 ? Chyba Przewodniczący Rady wiedział o godz. pogrzebu Pani Mikołajczyk ? Z drugiej strony - nie ważne o której zaczęli , sesja trwała 36 minut i radni kasiorkę zgarnęli. Czyżby następna sesja za miesiąc ? Ludzie - kto za godzinę pracy zarabia 2 tys złotych ? A najniższe wynagrodzenie za 168 godzin pracy miesięczne to trochę więcej niż 2 tys.

Teresa

Dzisiejsza sesja trwała tak krótko, gdyż radni chcieli wziąć udział w uroczystościach pogrzebowych Pani Mikołajczyk, więc nie można mieć o to do nich pretensji. Poczekaj do kolejnej, to zobaczysz, jak dadzą czadu!

starostwo = dziadostwo

dzisiejsza sesja starostwa - 36 minut - 1 uchwała i nic więcej CZY RADNI ZA GODZINĘ PRACY W MIESIĄCU ZARABIAJĄ PO 2 TYS ZŁOTYCH ? KIEDY DYSCYPLINARNE ZWOLNIENIE MARSZAŁA ? KIEDY ZATWIERDZENIE BUDOWY HALI - CZY BĘDZIE JESZCZE 5 PRZETARGÓW I NA KONIEC BUM ?

petentka

Obaj starostowie to sobie podobno pogrywają z pracownikami. Z tego co słyszałam dzisiaj to zwykłym pracownikom mają dać podwyżkę po kilka procent, żeby nie stracili na inflacji a tym na kierowniczych stanowiskach, w różnych instytucjach, po kilkadziesiąt procent. Może być dym, który zmiecie Żukowskiego, Marszała i jemu podobnych. Zobaczymy jak będzie.

Tez wyborca

Skoro wyborcy wybrali to co tam robi Marszał, jego nie wybrali i nigdy nie wybiorą.

Wyborca

Wyborcy to wybrali burmistrza i wójtów. Stołek starosty to wynik kompromitującego układu PiS z postżydokomuną. Wyborcy mogli z Żukowskiego zrobić posła, ale uznali, że jednak się nie nadaje do niczego. Proszę więc nie wikłać w tę kompromitację wyborców.

Do lumpa

Też tak myślę, ale widzisz, jak ciężko się rozstać ze stołkiem!

Do Plum

No muszę Cię zmartwić, ale się doczekasz. I nikt tu nie mówi o przekupywaniu, sprawy same się ułożą

Plum

Zesra.... to sie wy wielcy stratedzy od pani "doktór". Starostę wybrali wyborcy a powołała na stanowisko demokratycznie Rada Powiatu. Skoro tacy z was wielcy politycy to niech demokratyczna większość odwoła Żukowskiego tak jak go powołała. Co brakuje jednego głosiku? Hahaha Mysliście że wszystkich można przekupić? Śmiało czekam na wprowadzenie do najbliższe sesji punktu "Odwołanie starosty i zarządu"

lump

Jeśli starosta ma honor niech ustąpi z stanowiska. Po ma siedzieć jak nie ma żadnej większości i tylko uzgadnia z jedną osobą z kilku osobowego zarządu. Celowo torpeduje prace powiatu na zasadzie jak ja nie mam to ma nikt nie będzie miał. Jak u Kiepskich zesramy się ale nie damy się .

zarząd komisaryczny

Jak tak dalej będzie, wprowadzony zostanie Zarząd Komisaryczny i PSL znów za burtą.

Wiesiek

Starostów Żukowski. Natychmiast zwolnić dyscyplinarne MARSZALA. ON POWINIEN PONIEŚĆ KONSEKWENCJE SŁUŻBOWE ZA ODMOWĘ WYKONYWANIA OBOWIĄZKÓW SŁUŻBOWYCH. A TAKIM JEST ODMOWA UCZESTNICTWA W Zarządzie. On nie jest nawet radnym a zwykłym pracownikiem podległym Staroście. A za podpisanie w odwecie drugiej umowy na obsługę prawną należy podać go do Prokuratury za korupcję i straty finansowe dla powiatu.

observer

Redaktor pogoniła samorządowców do roboty. Kosmetyka już trwa od kilku miesięcy a efektów nie ma i nie będzie. Nie kupią żadnego radnego, brak obecności też nie będzie bo to kompromitacja całej formacji i poszczególnej osoby radnego bezradnego. Czyli początek likwidacji powiatu wyszkowskiego bo po co. Zabrodzie do powiatu wołomińskiego, Długosiodło do ostrowskiego a reszta do pułtuskiego.

observer

racja 123, pod okiem Nowosiela ta trójka doprowadza do katastrofy wyszkowski samorząd powiatowy, a miejski już dawno sparaliżowany.

Do czas się opamiętać

ta demolka nie będzie trwała do końca kadencji, Większość kwestii jest już ustalona, teraz tylko pozostała taka kosmetyka. Ale jak widać na załączonych obrazkach, ciężko oderwać od żłoba

Do czas się opamiętać

ta demolka nie będzie trwała do końca kadencji, Większość kwestii jest już ustalona, teraz tylko pozostała taka kosmetyka. Ale jak widać na załączonych obrazkach, ciężko oderwać od żłoba

czas się opamiętać.

Taka demolka będzie trwała do końca kadencji bo ani Nowosielski ani Sobczak w swoich gierkach nie odpuszczą. Z tych plotek, które krążą to Żukowski chciał koalicji z PSL i prowadził rozmowy pewnie z Pągowskim, a że on nie ma wiele do powiedzenia to dowiedzieli się Jastrzębski i Nowosielski i zawarli porozumienie. Na tym paraliżu najwięcej traci PSL bo niewiele ma a musi agresywnie walczyć o stołki. Jaki dla nich biznes, żeby misiewicz Marszał był starostą, a wice z PSL pewnie będzie córka posła. Paraliż grozi też urzędowi bo w tym bałaganie pracownicy będą niedługo zarabiać na wysokości płacy minimalnej, tyle co diety radnych i nie będzie kto obsługiwał mieszkańców.

koledzy na swoim

Niestety Żmuda ma rację. Taki paraliż w całym powiecie przez p. Cymę i p. Krzyżańskiego którzy dostali stanowiska z nadania PiS. PiS obrywa teraz bronią którą kiedyś sam wojował. Z drugiej strony obecna koalicja chce się dorwać do władzy tylko po to żeby obsadzić stanowiska swoimi "misiewiczami" czyli będzie dokładnie tak samo jak jest tylko aktorzy się zmienią. Nie wierzę w żadne dobre intencje Marszała, Delugi i s-ki. Widać jak dobrz e się mają w tej kadencji stowarzyszenia i firmy których właściciele startowali w ostatniej kampanii z listy Nowosielskiego. P. Redel i jej stowarzyszenie o którym nikt wcześniej nie słyszał, M. Główczyński i jego klub siatkówki, J. Zglec - te osoby ciągle dostają od gminy i powiatu jakieś dotacje, zlecenia. Tak prosze państwa to wszystko koledzy z list wyborczych burmistrza i jego ekipy

Zielony

A komu nie zależy na stołkach, PiSowi?

Stołek

Precz z PSL razem z tym przewodniczącym Pagowskim tylko im o stołki chodźi opanujcie się

Żmuda

Starosto, ale żeby poledz na polu nie chwały za waldkową Cymę? To taka solidarność kompetentnych dyletantów na politycznych stołkach? Zakiwaliście się z tą pazernością dla swoich misiewiczów.

Ja

Czyli, mam rozumieć, że kogoś jeszcze kupili, bo nie było większości aby odwołać starostę?

Do Vice i ja

Jak się domyślam, to Wy chyba marzycie o tym, ale zapomnijcie, Zobacz wcześniejszy wpis" karty zostały rozdane" teraz tylko czekajcie na ich realizację

ja

a nawet powinien. Kropka.

Vice

Vice to może dyscyplinarne otrzymać,. I to byłoby najlepsze.

Do Bożeny

Zdziwisz to Ty się jeszcze bardziej, bo to Vice i reszta zrobi porządek, czyli pozbawi starostę stanowiska. A może jesteś tak naiwna i liczysz na inny obrót sprawy? Jeśli tak, nie łudź się, karty już są rozdane.

Ciekawe

Ciekawi mnie to, kto pokryje koszty drugiej umowy za obsługę prawną starostwa podpisanej nielegalnie? Powinni pokryć ją podpisujący.

do Bożeny

W firmie prywatnej Marszał by dawno został zwolniony dyscyplinarnie za podważanie poleceń służbowych - Żukowski chce go karać finansowo zabierając kilkaset złotych. Panie Starosto - albo będzie Pan się bawił z zarządem albo Pana zjedzą. Wtedy pretensje będzie miał Pan tylko do siebie.

HeNio

Ten po prawej nie wzbudza zaufania, taki nadęty balonik.

Bożena

Irena a ja się dziwię że starosta jeszcze nie zrobił porządku z tym pożal się boże "wice". U prywaciarza wyleciał by już na zbity py.. za taką nagonkę na własnego przełożonego. Tylko na państwowym możliwy taki cyrk i jeszcze podwyżki

Irena

Ja się nie dziwię, ze starosta kurczowo trzyma się swojego stołka, ale już chyba czas odejść z tego stanowiska. Mam tylko nadzieję, że nowa koalicja rozegra to tak, jak należy. Młodzi, wykształceni, kompetentni zrobią porządek w Starostwie i podległych mu jednostkach, zaczynając od szpitala, poprzez PUP i tak dalej. Na chwilę obecną panuje tylko wielki chaos i bałagan, więc czym wcześniej, tym lepiej dla wszystkich i pracowników i mieszkańców. Starosta straszy wyciągnięciem konsekwencji wobec pozostałych członków Zarządu ........ oj chyba nie zdąży. Nie jest tak cichutko, jak niektórzy myślą a wręcz by pragnęli.

tak to tu tyko zostawię

1. Dieta przewodniczącego Rady Powiatu: 3 tys. 467 zł netto (dotychczas 2 tys. 167 zł) - wzrost o 50% 2. Dieta nieetatowych członków zarządu: 3 tys. 467 zł netto (dotychczas 2 tys. 167 zł) - wzrost o 50% 3. Dieta wiceprzewodniczącego Rady Powiatu oraz przewodniczących komisji: 2 tys. 810 zł netto (dotychczas 1 tys. 756 zł) - wzrost o 60% 4. Dieta radnego: 2 tys. 372 zł netto (dotychczas 1 tys. 209 zł) - wzrost o 95%. I to za taki cyrk płacimy wam tyle pieniędzy? Natychmiast powinny wkroczyć tu odpowiednie służby i pogonić to całe towarzystwo darmozjadów

Bodzio

Przecież Bodzio z Drogoszewo to nie młody wilczek, to stary, doświadczony samorządowiec, który na demokracji zęby zjadł. To autor proponowanych uchwał.

świat według Kiepskich

Jak czytam artykuł i komentarze internautów - to Zarząd Powiatu to tacy wyszkowscy Kiepscy. Osoby Ferdka , Halinki , Boczka , Pazdziocha i Waldusia Cyca można by połączyć z naszymi wybrańcami powiatowymi.

Pokaż na co cię stać

Jurek, nie daj się tej bandzie młodych wilczków którym się wydaje że wszystkie rozumy pozjadali. Prawo jest po twojej stronie, pokaż kto tam rządzi bo został wybrany przez mieszkańców a nie dostał stołek po znajomości

niewypał

Nowa koalicji to jeden wielki niewypał. Tu jak na dłoni widać jaki strateg z pani "doktór" Kowalewskiej która stoi za tym całym bałaganem bo jej się zachciało przejmowania powiatu

Jola W

ktoś może mi podpowiedzieć, czy w korespondencji służbowej kierowanej do Starostwa Powiatowego lub też w odwrotnym kierunku, bo tego rozkminić nie mogę, można stosować takie anonimowe podpisy? http://bip.powiat-wyszkowski.pl/pliki/2021/ogloszenia/pazdziernik/SKMBT_C55221100709080.pdf

W PSL czy nie?

A pan Turek tak z automatu został przypisany do koalicji? Podobno wystąpił z PSL Ale wyborcy pamiętają pana polityczne wolty. Nie można wiecznie stać w rozkroku chyba że się nie ma za grosz honoru

do laudacja dla kandydata na starostę

kogo masz na myśli?

laudacja dla kandydata na starostę

Jeżeli tak macie pracować to odwołajcie wreszcie starostę i zaproponujcie nowego kandydata na starostę. Jeżeli nie wiecie kogo to wam podpowiem - długoletni radny miejski i powiatowy , dobrze wszechstronnie wykształcony ale bez tytułu doktora , ale nieraz bezrobotny , znający wyszkowskie realia wiejskie i miejskie , były napastnik Bugu Wyszków , obecnie pracownik wysokiego szczebla DPS w Brańszczyku. Posiada wszelkie kwalifikacje i szkolenia , m.in.5 letni staż pracy. Kandydatem na starostę proponuje więc mieszkańca Drogoszewa o znakomitej opinii wśród sąsiadów i znajomych.

Do Lista

Chyba nie ten artykuł

Lista

1. Ślesik Nasiadko - Biblioteka

456

Na taczkę z nimi.

Fatalny styl nowej "elity"

Nie to mnie martwi, a wątpliwa jakość tych, którzy szykują się do przejęcia władzy. Bo faktycznie, niczym nie różnicie się od tych, co przy żłobie. Lincz publiczny nie jest im obcy, czarne listy i wilcze bilety już posiadają, wyprowadzać się każą. Nowa "elita" jest grupą zabiegającą o swoje interesy, co na każdym kroku podkreśla. Zgadzam się, że mowa o dobru mieszkańców, to frazesy pod publiczkę. Nikt palcem nie kiwnie dla lodowiska, bo przecież wielkie państwo nie od czynu społecznego, oni od rządzenia i kasy. Słabo to wszystko jak na nową "elitę" przystało, wygląda. Styl katastrofa. Dlatego wielu zastanawia się, czy aby nie okaże się, że mogą wylądować z deszczu pod rynnę.

123

Sołtys Drogoszewa, szeryf Skuszewa i zastępca szeryfa Tłuszcza destabilizują cały powiat. Dramat to mało powiedziane

do Zgoda

I by nie opuścił????

Zgoda

Tak, uchwała o kolejnej podwyżce diet. Nikt by w tej sprawie obrad zarządu nie bojkotował.

Ja

Proponuję jeszcze jedna podwyżkę diet, zwłaszcza dla tych, którzy opuszczają sesje.

Przymykać oko

To co pan/pani proponuje? Wymianę Żukowskiego na Marszała. Jeśli tak, to muszę zmartwić. Będzie podobnie. Też otoczy się swoimi.

Gan

Wspólne dla wszystkich opcji, więc przymykamy oko, bo wróg mojego wroga staje się moim przyjacielem.

Starosta

Kto by się spodziewał po Żukowskim takiego charakteru. Do tej pory w cieniu Sobczaka, wyrasta na lidera. Rozdawanie stanowisk ludziom bez kompetencji niestety jest wspólne dla wszystkich opcji. W tej kłótni też właściwie chodzi o to, by decydować komu co dać.

Do Starosta

Nad czym tu się zastanawiać, cała trójka powinna ponieść konsekwencje finansowe, wtedy może wrócić im ochota do pracy.

Ja

Marszał, Deluga i Frąckiewicz czy nie powinni otrzymać diet za opuszczenie obrad.

Asy

Marszał, Deluga, Frąckiewicz - elita która trzącha całym powiatem.

Etyk

Pan starosta Żukowski ma wątpliwości etyczne? Szkoda, że jak zatrudniał nap w PUP osobę powiedzmy średnio kompetentną to o etyce nie pamiętał. Brutalnie zainstalował swoją faworytę, nie oglądając się na nic. Zatajając CV przed oczami mieszkańców, protokół z komisji konkursowej itp. Druga strona medalu to ta awansowana społecznie pani, która to rada, bezproblemowo wskoczyła na głęboką wodę, burząc tym samym jej spokój.

kto nami rządzi

Mecenas Frąckiewicz - spadochroniarz Marszał - specjalista główny analityk Deluga - P A R A N O J A

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA