Barka była do niedawna własnością firmy WOD-BUD, ale od lat stała nad brzegiem rzeki w Wyszkowie niewykorzystana. Barka - według informacji poprzedniego właściciela - liczy sobie około 100 lat (została przez niego podjęta z dna Bugu po „powodzi stulecia” w 1979 roku). Stowarzyszenie Miłośników Rybienka Leśnego i Okolic zakupiło tę łódź dzięki grantowi z Fundacji MOWES (Mazowiecki Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej). W pozyskaniu dotacji pomógł stowarzyszeniu Łukasz Wachowski. 23 października miała miejsce akcja przeprowadzenia barki na drugi brzeg rzeki. Operacja trwała kilka godzin i była możliwa dzięki ofiarnemu zaangażowaniu kilkunastu wolontariuszy i członków Stowarzyszenia, profesjonalnej pomocy załogi i ciężkiego sprzętu firmy Ampuła Transport z Drogoszewa oraz wsparciu łodzi motorowej i strażaków - ochotników z jednostki OSP Kamieńczyk. Ważąca 8 ton barka została bezpiecznie zwodowana i przeholowana wodą do Rybienka Leśnego, gdzie wyciągnięto ją na brzeg. Tam zostanie poddana koniecznej renowacji.
- Pomysłów i koncepcji jest wiele, począwszy od tego, żeby barka stała na brzegu i służyła jako obiekt muzealny, po takie, by wróciła na rzekę, co jest naszym marzeniem. Aby tak się stało, potrzebujemy jednak nie tylko remontu samej barki ale działań takich jak odmulenie wejścia do starego zimowiska barek (tzw. kanałek) przy moście kolejowym, aby na powrót miejsce to stało się wygodną przystanią dla takich i innych jednostek pływających. Liczymy na niezbędne wsparcie tych działań przez Wody Polskie S.A. oraz samorząd gminny i powiatowy - mówi Adam Grześkiewicz, prezes Stowarzyszenia Miłośników Rybienka Leśnego i Okolic.
Stowarzyszenie zamierza dalej ubiegać się o zewnętrzne dofinansowanie na przywrócenie barce dawnej świetności.