Mimo licznych apeli, w dalszym ciągu otrzymujemy zgłoszenia od osób, które stały się ofiarą internetowego oszusta. I nie ma tu znaczenia czy chodzi o rzecz za kilkadziesiąt czy kilka tysięcy złotych. Osoby zajmujące się tym procederem niejednokrotnie wykorzystują przede wszystkim nasz brak ostrożności, czasami niewiedzę i osiągają zamierzony cel.
Pamiętajmy, że sprawca doskonale wie co robi. Wystawiając przedmiot na aukcję, zaniża jego wartością, licząc, że ktoś z pewnością skusi się na jego kupno. Ponadto ogranicza możliwości zapłaty, „zmuszając” niejednokrotnie klienta do opłacenia z góry za zakupiony towar. W większości przypadków pokrzywdzeni mimo uiszczenia opłaty nie otrzymują go. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku wyłudzeń kodów blik. Osoby zajmujące się tym procederem wykorzystując komunikatory internetowe, wykradają twoje dane, a następnie czytając prowadzoną przez ciebie korespondencję, poznają styl rozmowy, który później umiejętnie wykorzystują. Podszywając się pod ciebie, proszą znajomych, czy też członków rodziny o szybką pożyczkę i udostępnienie kodu umożlwiającego płatność za pomocą blika. Zawsze przy prośbie, otrzymamy również deklarację bardzo szybkiego zwrotu pieniędzy. Internetowi oszuści podszywają się również pod operatorów różnych platform, którzy chcąc pozyskać dane do karty bankomatowej, wysyłają na adres email użytkownika link wraz z informacją o konieczności aktualizacji karty umożliwiającej płatność bezgotówkową. Po uzyskaniu niezbędnych informacji dokonują kradzieży pieniędzy z kont bankowych.
W sobotę wyszkowscy policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie w tym roku o oszustwie za pośrednictwem internetu. Mieszkaniec gminy Wyszków za pośrednictwem popularnego serwisu społecznościowego kupił po bardzo atrakcyjnej cenie wysokiej klasy smartfona. Mężczyzna zapłacił za towar z góry - wysyłając sprzedającemu kod BLIK. Paczka rzekomo została zarejestrowana do nadania. Jednak następnego dnia sprzedający anulował wysłanie zakupionego towaru i kontakt się urwał.
Źródło: KPP Wyszków