REKLAMA

REKLAMA

Skuszew bez szkoły

Autor: Elwira Czechowska

Miasto | Wtorek, 26 maj 2020 22:10

Głosami 15 radnych zdecydowano o likwidacji Szkoły Filialnej w Skuszewie. Uczniowie i nauczyciele zostaną przeniesieni do Rybienka Leśnego. Budynek likwidowanej szkoły ma dalej służyć lokalnej społeczności. Konkretnych propozycji jego wykorzystania na razie nie ma. Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że jednym z powodów likwidacji filii był zły stan techniczny budynku.

Miasto

REKLAMA

W grudniu ubiegłego roku, uzasadniając uchwałę intencyjną w sprawie likwidacji szkoły filialnej w Skuszewie zastępca burmistrza Aneta Kowalewska potrzebę taką tłumaczyła argumentami demograficznymi, finansowymi oraz kwestią stanu technicznego budynku. Gmina zamówiła i otrzymała pod koniec grudnia opinię dotyczącą spełnienia wymogów przeciwpożarowych, która nie wypadła dla szkoły pomyślnie. W podsumowaniu opinii czytamy, iż "budynek uznaje się za zagrażający życiu ludzi, ponieważ występują w nim warunki techniczne niezapewniające możliwości ewakuacji ludzi (zbyt wąskie klatki schodowe, wykładzina łatwopalna)". Uchwała intencyjna została przez radnych wówczas przyjęta mimo sprzeciwu rodziców uczniów ze Skuszewa. Od tamtego czasu gmina uzyskała pozytywną opinię kuratora oświaty w sprawie likwidacji filii. Na sesji 21 maja radni podjęli ostateczna uchwałę o likwidacji szkoły, choć niektórzy próbowali walczyć o nią do końca.  

- Jednym z punktów za likwidacją jest kwestia bezpieczeństwa, a to jest akurat sprawa samorządu, więc argument jest nietrafiony - powiedział radny Adam Szczerba. 

- Nikt nie chce, żeby zostawić tę szkołę na 10 lat. Rodzice prosili tak naprawdę o jeden rok - przypomniał radny Paweł Turek.

- To przykra informacja dla społeczności szkoły i całego Skuszewa. Dla mnie jako samorządowca 20 lat pracującego w samorządzie to jeden z najsmutniejszych dni w mojej pracy samorządowej - powiedział Wojciech Rojek, radny ze Skuszewa. - Dziś to jest takie postawienie "kropki nad i", bo sprawa jest przesądzona. Chciałem tylko przeprosić swoich mieszkańców za to, że tym razem nie udało mi się uratować tej placówki. Ale myślę, że budynek zostanie zagospodarowany w taki sposób, żeby mieszkańcy byli zadowoleni.

- To Rada decyduje o tym, czy będzie uchwała podjęta i gdybyśmy jej dzisiaj nie podjęli, to sprawa nie byłaby dalej procedowana. Tu nic nie jest przesądzone. My podejmujemy decyzje. Teraz to każdy z państwa podejmie decyzję i zagłosuje zgodnie z własnym przekonaniem - przypomniał radny Adam Szczerba. 

Do dyskusji włączył się burmistrz:

- Niech Pan nie traktuje tego jako porażkę, tylko jako wyzwanie - zwrócił się do radnego Rojka. - Zostaje budynek, plac, majątek - to od państwa zależy, jak to zagospodarować, aby dało wartość dodaną, aby służyło mieszkańcom całej miejscowości. To musi wynikać z państwa potrzeb i chęci realizacji pomysłów. Jesteśmy otwarci na państwa pomysły. Dobry przykład dało Gulczewo, gdzie w byłej siedzibie szkoły mieści się kilka stowarzyszeń, siedziba OSP. Sukcesem jest, że tak długo udało nam się tę szkołę prowadzić - dodał. 

- Dziękuję i kłaniam się mieszkańcom Skuszewa za zrozumienie i obiecuję, że będę dbać i własnym okiem doglądać najlepiej jak potrafię, aby żadnemu dziecku nie działa się krzywda - zapewniła Aneta Kowalewska, dodając: - Jestem głęboko przekonana, że to dobra decyzja.

- Smutek mnie ogarnia, że po 45 latach funkcjonowania szkoły w tym miejscu nastał ten dzień, że trzeba zgasić przysłowiowe światło w tym miejscu - odniósł się Wojciech Rojek.

- W tej trudnej sytuacji nie powinniśmy wracać czy ta szkoła ma zostać czy nie zostać. Mi się wydaje, że krzywda tym dzieciakom się nie będzie działa. Tak było kiedyś, jak było likwidowane Gulczewo. Nie mogli się pogodzić, ale pogodzili się, nie mają pretensji, dostali w zamian majątek gminny, który wykorzystują i są zadowoleni - stwierdził radny Jan Abramczyk.

- W pierwszym etapie procedury byłam przeciwko intencyjnej uchwale. Dziś poprzez porównanie z moją szkołą, 80-osobową, gdy widzę ile brakuje pieniędzy i tu... 16 osób. Zawsze dobro dziecka najważniejsze, ale jak samorządy mają utrzymać szkołę i ile pieniędzy trzeba dołożyć do 16-osobowej szkoły? Ja dziś zagłosuję za likwidacją, bo rozumiem sytuację finansową szkoły - powiedziała radna Elżbieta Piórkowska. - Przepraszam swoje koleżanki nauczycielki, że dzisiaj się z nimi nie solidaryzuję. 

- Musimy sobie uświadomić, że jesteśmy na początku tragedii jeśli chodzi o szkoły podstawowe. Nie ma co rozważać, trzeba ratować co się da - dodał radny Dariusz Glinka. 

- Tworzenie jest zawsze bardziej radosne i satysfakcjonujące niż jakiekolwiek ograniczanie - zauważyła Aneta Kowalewska. - Kurator oświaty w szczególnych przypadkach zezwala na likwidację placówek oświatowych. Myśmy tę zgodę otrzymali. 

W Skuszewie uczy się siedemnaścioro dzieci (10 w klasie I, 7 w klasie II). 

Rada Miejska ostatecznie zagłosowała za likwidacją filii (15 głosów za, 4 przeciw - W. Rojek, B. Osik, M. Bieżuńska, A. Szczerba, 2 wstrzymało się od głosu - M. Powierza, P. Turek. Wieburmistrz Aneta Kowalewska zapewniła, że budynek po szkole w Skuszewie będzie służył lokalnej społeczności. Gdy tylko będzie to możliwe odbędą się konsultacje społeczne w tej sprawie. Czy stan techniczny budynku, opisany w grudniowej ekspertyzie, pozwala na wykorzystanie go do celów publicznych - zapytaliśmy.

- Trzeba rozróżnić dwie kwestie - odpowiada Aneta Kowalewska. - Ekspertyza była robiona w odniesieniu do budynku oświatowego, który musi spełniać rygorystyczne wymogi. Postaramy się znaleźć złoty środek w funkcjonowaniu budynku na inne cele. Społeczność zdecyduje, czy będzie chciała go przeznaczyć na cele komercyjne, np. wynajem pod drobne usługi, czy też wykorzystać w warunkach świetlicy wiejskiej. 

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (0).

REKLAMA

Brak komentarzy

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA