W liście skierowanym do rodziców, których dzieci trenują w grupach młodzieżowych wyszkowskiego klubu, możemy przeczytać o trudnej sytuacji, która dotknęła nasz kraj. Pandemia koronawirusa uderza nie tylko w gospodarkę, ale również w świat sportu. Kluby takie jak Bug funkcjonujące na poziomie lokalnym, mogą być najbardziej dotknięte kryzysem. Jeżeli klub nie przetrwa, setki dzieci nie będą miały gdzie trenować. Nie czekając na rozwój wydarzeń, zarząd klubu zaapelował do rodziców o wspracie.
- Nadszedł czas, w którym wiele klubów i trenujących w nich grup młodzieżowych z dnia na dzień znalazło się w bardzo trundej sytuacji. Jako zarząd klubu także musimy zmierzyć się z wieloma wyzwaniami, zadbać o to, żebyśmy mogli normalnie wrócić do naszej piłkarskiej rzeczywistości. Funkcjonowanie Klubu to nie tylko treninig. To także obowiązek płacenia wynagrodzeń za pracę, składek ZUS i opłaty do Urzędu Skarbowego i wiele innych zobowiązań - czytamy w liście.
Mimo, że treningi nie mogą się odbywać w kwietniu, władze Bugu proszą rodziców o wpłatę zmniejszonej składki. Ma być to recepta na chwilowy kryzys, z którym borykać będzie się wiele klubów takich jak Bug.
- Zwaracamy się z apelem do rodziców dzieci trenujących w naszym Klubie o wspracie. Sytuacja, w której jesteśmy, jest wyjątkowa i nadzwyczajna. Dlatego uchwałą zarządu składki za kwiecień zostały obniżone do 70 złotych. Zatem prosimy rodziców o opłacanie pomniejszonych składek tak, aby trenerzy mogli dostać wynagrodzenie. Bez państwa wspracia funkcjonowanie Klubu może zostać poważnie zachwiane - piszą włądze klubu.
Dzięki wsparciu rodziców klub chce utrzymać etaty dla trenerów.
- Pomimo trudnej sytuacji chcemy utrzymać miejsca pracy naszych trenerów. Doceniamy ich wysokie kwalfikacje oraz zaangażowanie i indywidualne podejście zawodników. Szkoleniowcy pracują zdalnie, rozpisują treningi swoim podopicznym i nie odpuszczają rozwijania swoich kwalfikacji - zapewnia Klub i apeluje: - Prosimy o wyrozumiałość, bo jeśli nie przetrwamy tego kryzysu razem, MZKS "Bug Wyszów" może przestać istnieć. Chcielibyśmy, aby po zakończeniu tej trudnej sytuacji dla nas wszystkich nasi podopieczni spotkali się ponownie na boiskach.