REKLAMA

REKLAMA

Prawie zwycięstwo

Autor: Admin Admin

Sport | Sobota, 01 cze 2013 17:46

Wiadomo przecież, że "prawie" robi wielką różnicę. Bug, mimo przewagi nad Mazurem Gostynin, niestety tylko zremisował w spotkaniu z trzynastą drużyną ligi. 

REKLAMA

Mecz rozpoczął Bug Wyszków. Już w pierwszych minutach gry Bug Wyszków miał szansę na 1:0, jednak w polu karnym po dośrodkowaniu Szali, Rejnuś zamiast strzelać, zdecydował podać do Wróbla, który jednak nie był korzystnie ustawiony. Chwilę później ze stałego fragmentu gry dośrodkowuje po raz kolejny Szala. Piłka uderzona przez Wróbla trafia w słupek. Trzecia szansa na bramkę pojawiła się po podaniu w pole karne w wykonaniu kaputa, jednak zimnej krwi zabrakło Szali. Gra Mazura Gostynin była kiepska - nie stwarzali groźnych sytuacji. Co innego Bug i Szala. Praktycznie "sam na sam" z bramkarzem trafił w sam środek golkipera. Mamy problem z oceną napastnika wyszkowskiego klubu. Dobre dośrodkowania, poprawne podania, a czasem wręcz potrafi popisać się niebanalnym rozwiązaniem, jednak snajpera rozlicza się z bramek lub skuteczności - a tutaj statystyki wyglądają kiepsko. W połowie pierwszej części gry Kaput mógł pochwalić się prawie "setką", jednak piłka po podaniu Gałązki przeleciała pod stopą wyszkowskiego pomocnika. I to tyle w pierwszej połowie meczu. Bug remisuje z Mazurem Gostynin 0 do 0!

Druga połowa zdecydowanie należała do gości, jednak nie oddali żadnego strzału na bramkę Derejki, który był wyśmienicie wspierany przez swoich obrońców - blokowali każdą próbę strzału. Na upsrawiedliwienie średniej gry gospodarzy podamy, że podczas meczu bardzo mocno wiał wiatr, który zmienił tor lecących w powietrzu podań. Po raz kolejny swoją sytuację miał Wróbel, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego był bliski zdobycia bramki strzałem z główki, jednak uderzona piłka trafiła w bramkarza. Dalsza część drugiej połowy była bardziej spokojna niż wcześniejsze fragmenty gry. Próbował rwać Rosiński, który wszedł na zmianę, w środku pola działał Szala, jednak to było za mało, żeby pokonać gości. Nonszalancko uderzał Rejnuś, jednak piłka po ładnym łuku trafiła na piąstki bramkarza. Pod koniec meczu na 18 metrze faulowany był Szala. Zawodnik gości został ukarany czerwoną kartką za faul taktyczny, a dokładniej pociągnięcie napastnika Bugu za koszulkę. Nie dziwimy się zawodnikowi - też chcielibyśmy dostać koszulkę Szali, ale Łukasz nie jest w ciemię bity i oddaje ubrania do pralni. Wracając do tematu - Bug Wyszków ostatecznie zremisował z Mazurem Gostynin. Nie byliśmy świadkami żadnej bramki, natomiast sam mecz był dynamiczny. 

Kolejne spotkanie w najbliższą środę na wyjeździe z Nadnarwianką Pułtusk. 

 

 

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (0).

REKLAMA

Brak komentarzy

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

Dziecko
"MADU" Pracownia Zabawy i Rozwoju

ul. Geodetów 31 07-200 Wyszków

[email protected]

510-965-263

www.madu.com.pl

Dziecko

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

"Żeby nie budziły dyskomfortu dla urzędników"

Znający się do p. burmistrza Piotra Płochockiego

Piotrze, wycofaj się z tego, bo w "sprawach różnych" to radni powinni de facto Ciebie pytać a nie urzędników, a Ty powinieneś im odpowiadać bez uników. Nie będziesz wiedział o podstawowych i ważnych sprawach jak duży przetarg (a po roku wiemy, że wiedział będziesz śladowo), to posiłkuj się wtedy naczelnikami. A jeśli już zaczniesz zaskakiwać radnych i publikę zorientowaniem to zaczniesz powoli zyskiwać jako burmistrz Naczelniczka od przetargów nie może znać wszystkich szczególików z procedury i literówek? Tak, ale rzetelne ustalanie terminów koniecznych do przygotowania oferty z poszanowaniem równej konkurencji jest jednym z podstawowych obowiązków zamawiającego. I dlatego zapytana o to Żaneta Kozak, owa kierowniczka od przetargów, nie może wpadać w dyskomfort i rezonans emocjonalny. To burmistrz odpowiada za to osobiście, a kierowniczka jeśli w jego imieniu nie ogarnia, powinna dostać adekwatne do wiedzy i możliwości stanowisko, dając spokojny sen burmistrzowi, radnym oraz samej sobie. Radny Karłowicz najwyraźniej jest praktykiem, zna rzeczy i słusznie kładzie uwagę na wymagany termin do złożenia ofert, bo to także może być czynnikiem cenotwórczym w ofertach przetargowych. Podniesiona kwestia możliwego zarządzania urzędnikami przez przewodniczącego RM jest już dawno ustalona. Przełożonym urzędnika jest burmistrz i wyłącznie od niego zależy czy kierownicy/urzędnicy będą na sesji czy nie, ale jak wcześniej pisałem, w wyszkowskich realiach ryzykownie jest zostawiać burmistrza na sesjach samego z doświadczonymi radnymi. I ważne jeszcze, żeby adwokat w kwestiach oczywistych nie "sugerował ostrożności w zarządzaniu...." jeśli coś wie, bo doczytał. Niech uczy burmistrza, że coś jest tak, inne inaczej, jeszcze w czymś tam to interpretacje są różne i nie wiadomo, więc zaleca ostrożność. Warto zadbać o dobrą obsługę prawną. Piotrze, nie próbuj być autorytarny w stosunku do radnych, bo to nie Twoi podwładni, a Ty nie dźwigniesz tego wg własnego pomysłu. Odpuść dla swojego dobra, bo za chwilę możesz mieć nieznany dotąd ze swej mocy wydatek energetyczny i emocjonalny przed, w trakcie i po sesjach Rady Miejskiej. Wszystko co napisałem jest czynem w dobrej wierze i w najlepszej intencji. Stawiając krzyżyk przy Płochockim, zagłosowałem przeciwko kolejnej kadencji Nowosielskiego, tym razem prowadzonej z drugiego rzędu. Położyłem w tym nadzieję. Nie byłem sam. Pozwól nam zagłosować kiedyś tylko na Ciebie...

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA