Mecz rozpoczął Bug Wyszków. Już w pierwszych minutach gry Bug Wyszków miał szansę na 1:0, jednak w polu karnym po dośrodkowaniu Szali, Rejnuś zamiast strzelać, zdecydował podać do Wróbla, który jednak nie był korzystnie ustawiony. Chwilę później ze stałego fragmentu gry dośrodkowuje po raz kolejny Szala. Piłka uderzona przez Wróbla trafia w słupek. Trzecia szansa na bramkę pojawiła się po podaniu w pole karne w wykonaniu kaputa, jednak zimnej krwi zabrakło Szali. Gra Mazura Gostynin była kiepska - nie stwarzali groźnych sytuacji. Co innego Bug i Szala. Praktycznie "sam na sam" z bramkarzem trafił w sam środek golkipera. Mamy problem z oceną napastnika wyszkowskiego klubu. Dobre dośrodkowania, poprawne podania, a czasem wręcz potrafi popisać się niebanalnym rozwiązaniem, jednak snajpera rozlicza się z bramek lub skuteczności - a tutaj statystyki wyglądają kiepsko. W połowie pierwszej części gry Kaput mógł pochwalić się prawie "setką", jednak piłka po podaniu Gałązki przeleciała pod stopą wyszkowskiego pomocnika. I to tyle w pierwszej połowie meczu. Bug remisuje z Mazurem Gostynin 0 do 0!
Druga połowa zdecydowanie należała do gości, jednak nie oddali żadnego strzału na bramkę Derejki, który był wyśmienicie wspierany przez swoich obrońców - blokowali każdą próbę strzału. Na upsrawiedliwienie średniej gry gospodarzy podamy, że podczas meczu bardzo mocno wiał wiatr, który zmienił tor lecących w powietrzu podań. Po raz kolejny swoją sytuację miał Wróbel, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego był bliski zdobycia bramki strzałem z główki, jednak uderzona piłka trafiła w bramkarza. Dalsza część drugiej połowy była bardziej spokojna niż wcześniejsze fragmenty gry. Próbował rwać Rosiński, który wszedł na zmianę, w środku pola działał Szala, jednak to było za mało, żeby pokonać gości. Nonszalancko uderzał Rejnuś, jednak piłka po ładnym łuku trafiła na piąstki bramkarza. Pod koniec meczu na 18 metrze faulowany był Szala. Zawodnik gości został ukarany czerwoną kartką za faul taktyczny, a dokładniej pociągnięcie napastnika Bugu za koszulkę. Nie dziwimy się zawodnikowi - też chcielibyśmy dostać koszulkę Szali, ale Łukasz nie jest w ciemię bity i oddaje ubrania do pralni. Wracając do tematu - Bug Wyszków ostatecznie zremisował z Mazurem Gostynin. Nie byliśmy świadkami żadnej bramki, natomiast sam mecz był dynamiczny.
Kolejne spotkanie w najbliższą środę na wyjeździe z Nadnarwianką Pułtusk.