REKLAMA

REKLAMA

"To ja jestem pokrzywdzony". Proces byłego prezesa Bugu Wyszków

Autor: Elwira Czechowska

Miasto | Czwartek, 26 wrz 2019 23:40

Sfałszowanie podpisów na umowach z trenerami, poświadczenie nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej zarzuca prokuratura byłym przedstawicielom MKS Bug Wyszków. Dawna pracownica Ilona J. przyznaje sie do winy i obciąża zeznaniami byłego prezesa. Dariusz A. nie czuje się winny, a całą sprawę uważa za zemstę politycznych konkurentów. 26 września rozpoczął się ich proces przed wyszkowskim sądem.

Miasto

Akt oskarżenia dotyczy siedmiu czynów z art. 270 par. 1 Kodeksu karnego, o które oskarżono Ilonę J., a także siedmiu czynów w tym m.in. z art. 286 par. 1, 271 par. 3 i 297 par. 1 w zw. z art. 11 par. 2 Kodeksu karnego, o które oskarżono Dariusza A. Zarzuty dotyczą m.in. poświadczania nieprawdy, fałszowania dokumentów - głównie umów o dzieło zawieranych z trenerami Klubu i wystawianych im rachunków. Obejmują okres od 1 lutego 2017 roku do 12 stycznia 2018 roku.  W charakterze pokrzywdzonego w procesie występuje gmina Wyszków, którą oskarżony były prezes Bugu miał doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na łączną kwotę około 56 tys. zł. Chodzi o pozyskanie z budżetu gminy dotacji na prowadzenie sekcji i zajęć piłki nożnej na podstawie umów ze sfałszowanymi podpisami. Fałszowaniem podpisów trenerów na umowach zajmowała się Ilona J., była pracownica biura Klubu Bug Wyszków, która przyznała się do zarzucanych czynów i zadeklarowała dobrowolne poddanie się karze.

Ilonie J. prokuratura zarzuciła, że w okresie między lutym 2017 a styczniem 2018 roku podrobiła na umowach i rachunkach podpisy sześciu trenerów Bugu Wyszków, poświadczając tym samym, że wypłacone zostało im wynagrodzenie za prowadzenie treningów. Następnie umowy te i rachunki jako autentyczne były przedstawiane w Urzędzie Miejskim w Wyszkowie i stanowiły podstawę rozliczenia dotacji z budżetu gminy dla Klubu. 

Jak zeznała Ilona J., która w owym okresie w Klubie zajmowała się gromadzeniem rachunków, faktur i przekazywaniem ich księgowej, jak również składaniem wniosków o dotacje i rozliczaniem ich, jej przełożony prezes Dariusz A. wiedział o fałszowaniu podpisów trenerów.

- Wiedział, że to ja podpisywałam umowy. Byłam przekonana, że w rzeczywistości trener Jan M. te pieniądze otrzymał. Robiłam to z własnej woli, aby wywiązać się z powierzonego zdania, jednak prezes o wszystkim wiedział i robiłam to za jego przyzwoleniem. Podpisałam się też na umowie i na rachunku za Stefana L., będąc przeświadczoną, że otrzymał on wynagrodzenie. Mówiłam prezesowi, że umowa i rachunek zostały podpisane przeze mnie. Podobnie było z umową Arkadiusza M.. To miało miejsce już w 2018 roku, nie w chwili otrzymania dotacji, przed złożeniem sprawozdania z rozliczeniem umowy - zeznała Ilona J. W jej ocenie o sprawie nie wiedział wiceprezes Klubu Zbigniew F.

- Nie wiedział, że przedkładane do podpisu dokumenty są sfałszowane. On był wiceprezesem tylko na papierku, sprawami klubu się nie interesował - przyznała Ilona J.

Za podpisanie umów nie otrzymała wynagrodzenie.

- Miałam wątpliwości ale nie sądziłam, że to wszystko się tak skończy. Myślałam, że prezesi zostaną rozliczeni i wszystko potoczy się dobrze - powiedziała przed sądem. 

Dariusz A. także uważa, że sprawy w sądzie mogłoby nie być, gdyby nie... jego zaangażowanie polityczne i skomplikowana sytuacja finansowo-organizacyjna w Klubie.

- Nie miałem wiedzy, podpisując te umowy, że ci trenerzy są nierozliczeni, ponieważ pieniądze pobierali od rodziców - zeznał Dariusz A. - Od nowego prezesa (MZKS Bug Wyszków) dowiedziałem się, że te podpisy zostały sfałszowane. Nowy prezes powiedział mi, że zostały wysłane PIT-y do osób pobierających wynagrodzenie za poprzedni rok, a te osoby zgłosiły się do klubu, że tych pieniędzy nie dostały. Nie miałem wiadomości od pani Ilony J., że to nie były podpisy trenerów tylko jej. 

Prokuratura zarzuca Dariuszowi A., że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził gminę Wyszków do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób, że poświadczał nieprawdę na rachunkach do umów między MKS Bug Wyszków a kilkoma trenerami. Rachunki przedstawiane były w Urzędzie Miejskim w Wyszkowie celem otrzymania dotacji na pokrycie m.in. umów z trenerami. Skutkowało to niezasadnym rozliczeniem umowy z gminą na prowadzenie sekcji sportowej i zajęć sportowo-rekreacyjnych dla dzieci. 

- Dziś gmina Wyszków jest pokrzywdzona? A to moje pieniądze zostały włożone do Klubu, ja jestem pokrzywdzonym a nie gmina i w dodatku jestem pomówiony - mówił w sądzie Dariusz A. - Dokumentów było mnóstwo. Podpisując je, mogłem pewnych rzeczy nie widzieć.

- Ile prywatnych pieniędzy "wpompował" pan do Klubu? - pytał sędzia.

- 80-90 tys. zł za 2017 rok. To nie było nigdzie ewidencjonowane. To szło na wypłaty lub na trenerów...

- Powinniśmy te kwoty znaleźć w sprawozdaniu rocznym - zauważył sędzia.

- To był właśnie mój błąd, ale gdybyśmy to wykazywali, mielibyśmy z tego powodu problem. Doszłyby umowy, podatek, to już by mnie wykończyło całkiem - tłumaczył Dariusz A.

- Co stało na przeszkodzie, żeby to była darowizna? - dopytywał sędzia.

- Moja rodzina. Moja żona jak się dowiedziała, ile ja pieniędzy tam przeznaczyłem…

- Pan to robił w tajemnicy przed rodziną?

- Tak - odparł były prezes. 

Obydwoje oskarżeni zeznali, że sytuacja finansowa Klubu była bardzo kiepska.

- Nie starczało nam pieniędzy na wszystko. Klub miał zadłużenie - mówiła Ilona J. 

- Nikogo to nie interesowało. Dotację rozliczano dotacją i nikt o tym nie mówił. Problem się zrobił w ostatnim roku, bo chciano zdyskredytować moją osobę i zmieniono sposób rozliczania dotacji - żalił się Dariusz A. - W prokuraturze dowiedziałem się o zarzutach. To, co się stało, było pokłosiem pewnych sytuacji. Uważam, że zarzuty są niesłuszne. Od wielu lat klub dostaje dotację i to jedna z form finansowania jego działalności. Drugą były składki od rodziców za zajęcia, które w większości czasu były wpłacane na konto Klubu. Gdy w lipcu 2017  r. zrobił się problem finansowy, który nabrzmiał, podjęta została decyzja, że pieniądze od lipca do końca roku 2017 zbierają trenerzy. Wątek w sprawie trenera Jana M. uwidacznia skomplikowaność sytuacji. Trener M. powiedział na policji, że ode mnie pieniędzy nie dostał, ale przecież pobierał składki od rodziców.

- Klub wezwał pana do zwrotu środków, których trenerzy rzekomo nie dostali – gdzie podziały się te środki? - pytał sędzia.

- Około 8-9 tys. zł netto było wypłacane dwóm trenerom drużyny seniorskiej. Z przekazanej mi wiedzy wynika, że trenerom mój następca prezes Chodkowski zakomunikował całą sprawę, powiedział o odpowiedzialności, która na nich ciąży i zebrał podpisy od nich, które zostały zaniesione do prokuratury. 

- Jaki był motyw działania prezesa Chodkowskiego? - pytał sąd.

- Odtrącenia mojej osoby. 

- Czuje pan się skrzywdzony? - dopytywał sędzia Wacław Dąbkowski.

- Tak. Zostałem pomówiony, bez wyroku sądu zostałem skazany. Miałem trudno to wytłumaczyć najbliższym, ojcu, żonie, dzieciom. 

- Kto miałby się na panu zemścić i za co? - dopytywał sędzia.

- Nie było tajemnicą od 2015 roku, że będę w 2018 roku startował na burmistrza. W 2015 roku startowałem do parlamentu, uzyskawszy najlepszy wynik w tym mieście. Polityka stoi za tym. Chodziło o to, że chcę się promować na Klubie - zeznał Dariusz A.

Na pytanie swojego obrońcy, co przyczyniło się do całej sytuacji - brak środków czy złe zarządzanie Klubem, odpowiedział:

- Brak środków i sposób zarządzania, ale o jakim zarządzaniu można mówić, gdy nie ma pieniędzy i nie ma ludzi na etatach, którym można coś zlecić i rozliczyć ich z wykonania tego, za co otrzymują wynagrodzenie?

Termin kolejnej rozprawy sąd wyznaczył na 19 listopada. Zostaną wówczas przesłuchani świadkowie.  

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (0).

REKLAMA

Brak komentarzy

Zostaw komentarz.

Polecane firmy.

Handel
Bio Shop

ul. Chopina 9/5U 07-200 Wyszków

[email protected]

796 990 202

www.bioshop.com.pl

Motoryzacja
URCAR s.c. Import pojazdów z USA i KANADY

ul. Białostocka 91A 07-200 Wyszków

[email protected]

519-777-948, 519 777 943

www.urcar.otomoto.pl

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA