REKLAMA

REKLAMA

"Podsiatkowa" sytuacja

Autor: Elwira Czechowska

Sport | Środa, 11 wrz 2019 22:45

Ponad 30 tysięcy złotych zażądał UKS Polonez Wyszków od Campera Wyszków za wypożyczenie zawodników do nowo utworzonej sekcji kadetów piłki siatkowej. Po kilku spotkaniach i rozmowach zarząd szkolnego klubu wycofał się ze swoich roszczeń i zgodził bezpłatnie wypożyczyć zawodników, aby nie stawać im na drodze w sportowym rozwoju. Zanim do tego doszło, nerwowe dni przeżywali zarówno młodzi siatkarze, jak i ich rodzice. W tle konfliktu o zawodników uwidacznia się problem braku spójnego systemu finansowania szkolenia młodej kadry w wyszkowskiej siatkówce.

Sport

REKLAMA

Od września KS Camper Wyszków powołał do życia sekcję kadetów siatkówki (żeńską i męską). Sekcja ta w dużej części bazuje na zawodnikach (ale też trenerach) UKS Polonez Wyszków, działającego przy Szkole Podstawowej nr 5. Zawodnicy to absolwenci tej szkoły, którzy - będąc już uczniami szkół średnich - nie mogą trenować i startować w zawodach w barwach UKS Polonez. Jeśli chcą kontynuować przygodę z siatkówką po skończeniu podstawówki (czy dawniej gimnazjum), muszą zmienić klub. Taką ofertę przedstawił im KS Camper. Jednak z formalnego punktu widzenia są oni zawodnikami UKS Polonez, dopóki "ktoś" - inny klub - nie wykupi ich kart zawodniczych. Gdy KS Camper zwrócił się do szkolnego klubu o wypożyczenie zawodników, otrzymał odpowiedź: tak, ale nie za darmo. Zarząd UKS Polonez oszacował wartość 30 zawodników, o których wystąpił Camper, na około 50 tys. zł. Po zastosowaniu zniżki, ostateczna kwota transferu miała wynieść około 30 tys. zł. 

- Co roku przez wiele lat nasz klub oddawał Camperowi wyszkolonych zawodników za darmo. Tym razem zarząd uznał, że tak nie może być tym bardziej, że to już bodaj piąta próba stworzenia przez Camper sekcji kadetów. Wszystkie dotychczasowe zakończyły się niepowodzeniem. My tych pieniędzy nie chcemy dla siebie, one miałyby zasilić fundusz szkolenia młodszych zawodników UKS Polonez - tłumaczy decyzję zarządu wiceprezes UKS Polonez Zbigniew Malinowski.

Camper roszczeń finansowych UKS-u nie uznał. Kadeci co prawda rozpoczęli treningi, ale nie mogą zostać dopuszczeni do startu w zawodach. Powstał pat. W sprawę zaangażowali się rodzice. Odbyło się kilka spotkań, kluczowe - 10 września - z udziałem przedstawicieli zarządu obydwu klubów, dyrekcją SP nr 5, rodzicami. 

- Nasze dzieci wraz z zakończeniem szkoły podstawowej czy gimnazjum chciałyby kontynuować przygodę z siatkówką. UKS Polonez naszym dzieciom nie oferuje już nic więcej. Część dzieci skorzystała z propozycji przejścia do klubów w Warszawie, a część dostała deklarację od KS Camper Wyszków. UKS Polonez zażądał maksymalnej stawki za wypożyczenie. Te 30 tys. zł za wypożyczenie jest zgodne z przepisami, stawka jest zgodna, żądanie jest zgodne pod warunkiem, że samo zwerbowanie do Klubu (UKS Polonez - red.) było zgodne ze statutem - rozpoczął spotkanie przedstawicel rodziców, Janusz Gruchalski. Jak poinformował, część rodziców nie była świadoma, że ich dzieci są zawodnikami UKS Polonez. - Gdy dzieci rozpoczynały naukę w klasie IV (w klasie sportowej w SP nr 5 - red.) nie było nam przedstawione przez nikogo, że jest to Klub. Było przedstawione, że jeśli dziecko chce uczestniczyć w zajęciach, proszę podpisać oświadczenie. I my podpisaliśmy, ale w tym momencie to oznacza, że jeżeli jest pisemna zgoda rodzica na reprezentowanie barw klubowych, żądanie kwoty za wypożyczenie jest zgodne. Jeżeli natomiast zgoda jest wycofana, dziecko dalej członkiem Klubu nie będzie - kontynuował, kwestionując formalną przynależność dzieci do UKS Polonez. 

- Gdy 15 lat temu zakładaliśmy klasy siatkarskie (pływackie już istniały od 5 lat) UKS już funkcjonował. Przepisy mówią wyraźnie, że uczniowie klas sportowych nie muszą należeć do klubu, ale pod warunkiem, że nie startują w zawodach, czyli de facto, aby startować w zawodach, uczeń musi należeć do klubu - wyjaśnił Zbigniew Szczerba, dyrektor SP nr 5. Przypomniał rodzicom, że zapisując dziecko do klasy sportowej, dostali deklarację członkowstwa w UKS Polonez. - Podpisaliście je, płaciliście co roku składki na klub (obecnie 150 zł rocznie). Te pieniądze trafiały do dzieci. Podobnie jak pieniądze pozyskane, gdy zawodnicy byli wykupieni przez inne kluby. Nawet złotówka nie była wydana z tego na pensje trenerów. Te pieniądze "konsumowały" państwa dzieci. Często za wypożyczenie zawodników do klubu trafiały piłki, inny najwyższej jakości sprzęt sportowy. Szkoda, że teraz doszło do tego spotkania, że nie doszło wcześniej do dogadania między klubami, bo tego spotkania mogło nie być. Nasi trenerzy chcieli dobrze, bo dla nas najważniejsze jest dobro dzieci. I te pieniądze od KS Camper także byłyby wydane na dalsze szkolenie młodszych roczników - mówił dyrektor Szczerba.

Potwierdził to wiceprezes UKS Polonez, trener Zbigniew Malinowski.

- Nigdy się tak nie stało, że dzieci przez nas dalej nie grały - podkreślił. - Pensje za szkolenia dzieci w klasach sportowych pochodzą z dotacji gminy, ale UKS prowadzimy społecznie. Roczny wkład osobisty każdego trenera to około 15 tys. zł. Państwa dzieci korzystały ze sprzętu wartego 50 tys. zł, pozyskanych za wypożyczenie naszych zawodników. Zgadzam się, że kwota (od Campera Wyszków) jest za wysoka, ale taką decyzję podjął zarząd Klubu. My nie "handlujemy" państwa dziećmi. Gdybyśmy te pieniądze od Campera dostali, nie płacilibyście za szkolenie młodszych dzieci - mówił.

Część rodziców zwróciła uwagę, że nie ma już młodszych dzieci w klasach sportowych, więc i tak nie skorzystaliby z tych pieniędzy. 

- My chcemy, żeby nasze dzieci dalej grały, bo uwielbiają grać. Nam było obojętne, gdzie będą grały - powiedziała jedna z mam. 

- Wywalczcie sobie pieniądze w urzędzie za ten UKS, bo wam się należy. Trzeba z tym zrobić porządek - zwrócili się do trenerów UKS Polonez rodzice, doceniając ich zasługi w szkoleniu dzieci i sukcesy, jakie osiągnęli. - My płacimy za nasze dzieci, za wyjazdy na zawody, za składki, bo chcemy płacić. Na to się decydowaliśmy, zapisując dzieci do klas sportowych, ale ta kwotacja dla Campera jest za wysoka - mówili rodzice.

Rację przyznał im Robert Malinowski, który w trakcie spotkania poinformował, że zarząd UKS odstępuje od swoich żądań finansowych.

- Za darmo przez 3 lata Klub jest w stanie puścić tych zawodników do KS Camper. Wszyscy zawodnicy zostaną wypożyczeni - powiedział.

- Nie róbcie z nas wariatów. Nie wiem, czy to wszystko jest dla dobra siatkówki - włączył się w dyskusję Robert Czyżak, prezes KS Camper Wyszków. - To jest przykre dla dzieci, to kupczenie tymi dziećmi. Czy to zwykła zawiść i zazdrość, że idą do kogoś, gdzie będą osiągać sukcesy? My od państwa nie chcemy złotówki - zwrócił się do rodziców. - Chcemy, żeby dzieci miały możliwość dalszego kształcenia. MOS Warszawa dał nam ostatnio zawodnika za darmom, a tu - w jednej rodzinie - nie godzi się takie szarpanie... Wspierajmy się, nie zwalczajmy się, radujmy się siatkówką i wszyscy pracujmy na jej dobro. Pływanie praktycznie wymiera w naszym mieście, bo gmina Wyszków zrezygnowała ze wspierania trzech wiodących dyscyplin. Powstały nowe kluby i każdy chce uzyskać dofinansowanie.

To właśnie dzięki dofinansowaniu z budżetu gminy Wyszków powstały obecnie sekcje kadetów przy KS Camper. Stało się to także kością niezgody w środowisku siatkarskim w Wyszkowie. Trenerka UKS Polonez Sylwia Głuc przypomniała, że jej klub jako pierwszy złożył gminie taką propozycję. 

- W ubiegłym roku byliśmy u pana burmistrza z ofertą. Staraliśmy się o zapewnienie możliwości kontynuacji szkolenia po skończeniu szkoły podstawowej. Burmistrz powiedział nam wówczas, że nie ma takich środków, aby powstała u nas sekcja kadetów i kadetek. Po czym dowiedzieliśmy się, że taka sekcja powstanie w KS Camper. Dlatego proszę nas zrozumieć, czemu wpadliśmy w takie oburzenie, że nie możemy prowadzić takiego szkolenia u nas, a  wtedy zawodnicy na pewno zostaliby w naszym klubie. Nie ma u nas teraz takiej sekcji, dlatego siłą rzeczy muszą przejść do innego klubu, dla którego znalazły się pieniądze na szkolenie - wyjaśniła.  

Burmistrz Grzegorz Nowosielski nie widzi tu problemu.

- Patrząc od strony dzieci, to są te same dzieci, które przyjdą czy to do Campera czy do UKS Polonez - mówi. - Państwo z UKS Polonez przyszli do mnie i zapytali, czy jesteśmy w stanie wygospodarować dodatkowe środki na sekcje kadetów. Powiedziałem, że nie. Mamy pieniędzy ile mamy i musimy podzielić dla wszystkich działalności. Odesłałem ich do powiatu, bo tak naprawdę mówimy o dzieciach ze szkół średnich, które finansuje powiat. Powiedziałem też, że mogą startować w gminnym konkursie ofert na dotacje dla organizacji pozarządowych. Państwo oferty nie złożyli, a to tak jak w loterii - żeby wygrać, trzeba kupić los. Gdyby UKS Polonez złożył ofertę, to byśmy ją rozważyli - mówi "Tubie Wyszkowa" Grzegorz Nowosielski.

- Takiej rozmowy nie było, że możemy startować w konkursie ofert - mówią nam z kolei trenerzy UKS Polonez. - Można teraz oczywiście powiedzieć, że nie złożyliśmy oferty i sami jesteśmy sobie winni. Możemy walczyć, ale z takim systemem nic nie zdziałamy. 

Trenerzy UKS są rozżaleni także z tego powodu, że KS Camper w przeszłości już kilkukrotnie próbował stworzyć sekcje kadetów.

- Rozbudzali nadzieje w zawodnikach, a za każdy razem sekcje kończyły działalność po pół roku, najdalej po roku - mówią. 

Rodzice obecnie wypożyczonych do KS Camper wyszkowskich zawodników także zadali na zebraniu pytanie, jaka będzie przyszłość dzieci w nowym klubie? 

- Co po roku, gdy gmina nie da Camperowi pieniędzy na kadetów? - zastanawiali się.

- To pytanie, co się stanie gdyby... Może się tak stać, że dzieci po roku zrezygnują z trenowania - odpowiedział Robert Czyżak. 

Edyta Wittich, naczelnik wydziału promocji gminy Wyszków podkreśla, że gmina nie znalazła dla Campera żadnych "ekstra" pieniędzy na sekcję kadetów.

- Od kilku lat KS Camper otrzymuje w drodze konkursu dla organizacji pozarządowych dotację na prowadzenie drużyny seniorów. W tym roku sekcje kadetów zostały wpisane do tej oferty. Camper dostał taką samą pulę dotacji, co dostawał na drużynę seniorską, a dodatkowo będzie prowadził dwie sekcje kadetów (żeńską i męską) po 12 osób każda - wyjaśnia pani naczelnik. 

Na zebraniu 10 września prezesi obydwu klubów - UKS Polonez i KS Camper - w obecności rodziców zadeklarowali, że w najbliższych dniach dopełnią formalności związanych z wypożyczeniem zawodników tak, aby już od przyszłego tygodnia mogli oni startować w zawodach. 

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (0).

REKLAMA

Brak komentarzy

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

Motoryzacja
URCAR s.c. Import pojazdów z USA i KANADY

ul. Białostocka 91A 07-200 Wyszków

[email protected]

519-777-948, 519 777 943

www.urcar.otomoto.pl

Na Głoda
Manhattan Wyszków

Pułtuska 54a 07-200 Wyszków

[email protected]

29 679 03 23, 511 671 671

www.manhattan.net.pl

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA