3 maja, około godziny 12.30, dyżurny policji został powiadomiony przez maszynistę pociągu osobowego relacji Wyszków-Tłuszcz o odnalezieniu przy torach zwłok mężczyzny. Ze wstępnych wiadomości wynikało, iż zginął on wskutek potrącenia przez pociąg, jednak dokładne oględziny miejsca odnalezienia ciała pozwalają przypuszczać, iż mieszkaniec Wyszkowa zmarł z przyczyn naturalnych.
Na ciele mężczyzny nie znaleziono żadnych śladów. Na torowisku leżał jednak poturbowany rower, przy którym znaleziono drewno z lasu zatem wyszkowianin mógł zasłabnąć podczas przechodzenia przez tory.
W najbliższych dniach planowana jest sekcja zwłok, która pozwoli ustalić przyczyny zgonu.