Piątkowy wieczór w Kobyłce zapowiadał się niezwykle ciekawie pod względem siatkarskim. Na teren wicelidera III ligi Mazowiecko-Warszawskiego Związku Piłki Siatkowej - Wichra Kobyłka - zawitał Camper Wyszków. Ostatnio podopieczni Dariusza Szulika i Sebastiana Wójcika są w znakomitej formie. Choć mecz z Wichrem był napewno wyzwaniem dla siatkarzy z Wyszkowa, co potwierdził przebieg spotkania.
W premierowej odsłonie obydwa zespoły stoczyły zaciętą walkę o zwycięstwo. Miejscowi wygrali po emocjonującej końcówce 31:29. W drugim secie Camper wyciągnął odpowiednie wnioski, dzięki czemu wygrał 25:22. Trzecia partia stała pod znakiem całkowitej dominacji graczy z Wyszkowa. Podopieczni duetu Szulik/ Wójcik "zdemolowali" wicelidera III ligi, o czym może świadczyć wynik 25:11. Czwarty set przyniósł podobne emocje jak premierowa odsłona. Camper wydarł zwycięstwo Wichrowi i wrócił z wyjazdowego spotkania z trzema punktami. Dzięki temu wyszkowianie mają na swoim koncie 28 punktów, a w zanadrzu dopisanie trzech punktów. Wilga Garwolin, z którą wyszkowscy siakarze mieli się zmierzyć, wycofała się z rozgrywek i Camper zainkasuje kolejne trzy punkty. Teraz przed naszymi siatkarzami krótka przerwa, wybiegną oni na parkiet dopiero 16 lutego. Wtedy zagrają na wyjeździe z Zawkrzem Mława.
MKS Wicher Kobyłka - KS Camper Wyszków 1:3 (31:29, 22:25, 11:25, 23:25)