REKLAMA

REKLAMA

(Nie)chciane lodowisko

Autor: Elwira Czechowska

Miasto | Wtorek, 13 lis 2018 01:15

Na boisku Szkoły Podstawowej nr 1 w Wyszkowie burmistrz chce tej zimy urządzić lodowisko miejskie. Pierwotnie lodowisko miało być zlokalizowane u zbiegu ul. Sowińskiego i Chopina, ale zmianę decyzji wymusił protest kilkunastu mieszkańców bloku w sąsiedztwie lodowiska, którzy obawiali się hałasu oraz problemów z parkowaniem.

Miasto

REKLAMA

Lodowisko miejskie ma zainaugurować działalność w Wyszkowie 1 grudnia i działać codziennie do końca lutego. W tym roku urządzenie lodowiska na placu Miejskim - jak to było przed rokiem - uniemożliwiają prace budowlane przy zagospodarowaniu placu. Gmina wpadła więc na pomysł, aby lodowisko umiejscowić na prywatnych działkach u zbiegu ulic Chopina i Sowińskiego. Sprzeciwili się jednak mieszkańcy pobliskiego apartamentowca. 

-  Mieszkańcy wskazywali na bardzo głośno grającą muzykę na lodowisku a także na problemy z miejscami parkingowymi. Tam są bardzo często zastawiane nawet wjazdy do garaży podziemnych. Mieszkańcy obawiają się, że przy tak dużej ilości samochodów może tam być komunikacyjny problem. Nie słuchali, że w ubiegłym roku nie odebrałem ani jednej skargi na działanie lodowiska - mówi o argumentach podnoszonych przez protestujących mieszkańców Leszek Marszał, naczelnik wydziału promocji gminy Wyszków. 

Te argumenty nie były brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o zlokalizowaniu lodowiska na terenie szkoły, który podlega szczególnej ochronie ze względu na bezpieczeństwo przebywających tam dzieci. Dlatego decyzją władz miejskich zaskoczeni są rodzice uczniów "Jedynki". Oni także obawiają się uciążliwości związanych z funkcjonowaniem lodowiska, a dodatkowo także zniszczenia boiska, na którym ma ono zostać zainstalowane. Leszek Marszał nie widzi zagrożenia dla szkoły. Przyznaje za to, że gmina ma inny problem... 

- Ogromny problem z lodowiskiem miejskim. Mamy spore miasto i nie mamy gdzie urządzić lodowiska. Wszyscy chcą mieć lodowisko w Wyszkowie, ale oby to nie było u mnie pod oknem. Gdzieś to lodowisko musieliśmy zlokalizować - mówi.

- Dlaczego nie w parku miejskim, na terenie pobliskiego stadionu WOSiR albo na placu przy pływalni na os. Polonez? - pytamy, wskazując dostępne lokalizacje.

- W parku nie ma miejsca na tak duże lodowisko (40x20 m). Mamy tam boisko, o które za chwilę będziemy w sądzie z wykonawcą, bo go nie dokończył. Nie ma wystarczająco dużego utwardzonego terenu. Na kortach WOSiR także zmieściłoby się lodowisko o wymiarach jedynie 30x20 metrów - za te same pieniądze. Płyt boiska na stadionie w ogóle nie rozważaliśmy. Wchodzimy w okres częściowo grania, treningów. Ja nie widzę tam tego... Całość boiska trzeba by wyłożyć matami ryflowanymi, bo nie można chodzić w łyżwach po murawie - wylicza Leszek Marszał. O lokalizacji lodowiska na osiedlu Polonez także mówi nieprzychylnie: - Będzie źle wyglądało, Centrum jest bardziej prestiżowe. Poza tym niewykluczone, że zaraz mieszkańcy okolicznych bloków zaczęliby protestować... 30 tysięcy odwiedzin na lodowisku w ubiegłym roku...

Jego zdaniem szkoła, która na kilka miesięcy będzie miała wyłączony dostęp do boiska i bieżni, tylko zyska na sąsiedztwie lodowiska. Dodajmy boiska, o którego naprawę gmina od kilku miesięcy spiera się z wykonawcą. Firma, która zbudowała boisko przeznaczone do piłki ręcznej, odmawia wykonania napraw gwarancyjnych zniszczonej już nawierzchni, wskazując, że obiekt jest wykorzystywany niezgodnie z przeznaczeniem (dzieci grają na nim w piłkę nożną - red.). Teraz gmina chce na boisku ustawić lodowisko, sama odbierając sobie argumenty w sporze z wykonawcą.

- Czy na własny koszt gmina będzie dokonywać naprawy boiska, które jeszcze jest na gwarancji? - pytamy.

- Bierzemy to na klatę. Taka jest decyzja. Gdzieś lodowiska musieliśmy zlokalizować - mówi Leszek Marszał. - 30-40 proc. lodowisk realizowana jest na tzw. białych orlikach na terenach szkół. W opinii wykonawcy (lodowiska) takie lodowisko może funkcjonować bez uszczebku dla boiska.

Jak gmina zamierza zagwarantować dogodny dojazd i obsługę parkingową użytkownikom lodowiska, przyjeżdżającym do Wyszkowa z całej okolicy, ale także rodzicom uczniów "Jedynki", którzy już teraz mają problem z zaparkowaniem przy szkole, aby odprowadzić lub odebrać z niej dziecko?

- Mamy m.in. parking na 11 Listopada, przy placu Miejskim... - mówi Leszek Marszał.

Chodzi o parking, który - jak sama gmina wskazuje - jest ciągle zajęty przez samochody mieszkańców dojeżdzających do pracy w Warszawie.

- No ale to jest napewno więcej miejsc niż na ul. Chopina - odpowiada naczelnik. 

Jak zamierza zapewnić bezpieczeństwo dzieci, uniemożliwić dostęp (choćby do szkolnych toalet w godzinach pracy placówki) osobom postronnym, które od godz. 9.00 do 21.00 będą mogły korzystać z lodowiska na terenie szkoły? 

- Będzie wszystko wygrodzone wysokimi barierkami, dojście do lodowiska. Nie będą wchodzić do toalet, nie można w łyżwach wchodzić do szkoły. O korzystanie z toalet szkolnych bym się nie bał, będą "toi-toie". Bardziej bałbym się o to, że osoba postronna wejdzie na teren szkoły. Trzeba zrobić wszystko, żeby to bezpieczeństwo zapewnić - mówi Leszek Marszał. 

 

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (0).

REKLAMA

Brak komentarzy

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

Dziecko
"MADU" Pracownia Zabawy i Rozwoju

ul. Geodetów 31 07-200 Wyszków

[email protected]

510-965-263

www.madu.com.pl

Moda i uroda
FLASH MODA - butik w Galerii Wyszków (poziom 2)

ul. Sowińskiego 62 07-200 Wyszków

519 434 519

galeriawyszkow.pl/flash

Opieka i wychowanie
Edukacyjna Bawialnia Montessori

ul. Sowińskiego 58 - Galeria RONDO, II piętro 07-200 Wyszków

[email protected]

537-798-318, 608-012-077

www.roisa.pl

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA