Dotychczasowe działania samorządów, historyków i pasjonatów ziemi wyszkowskiej, które upamiętniają tę znamienitą postać, jaką był Jerzy Różycki, przybliżył Leszek Marszał.
- Znajdujemy się w bliskości miejsca dawnego Prywatnego Koedukacyjnego Gimnazjum, do którego uczęszczał Jerzy Różycki i w którym - mając 17 lat - w 1926 roku zdał egzamin dojrzałości - maturę. Pomysłodawcą upamiętnienia w Wyszkowie Jerzego Różyckiego był Maciej Sarnacki, absolwent I LO, który oczywiście jest dzisiaj z nami. Pod koniec 2015 roku zawiązała się w Wyszkowie nieoficjalna grupa nazwana podczas jednego z wyjazdów Wyszkowską Rodziną Enigmy. Jednym z pierwszych działań grupy, która bazowała na współpracy i podstawie dwóch samorządów: powiatowego i gminnego, lokalnych historyków, regionalistów, artystów, była organizacja uroczystości upamiętniających 90. rocznicę zdania egzaminu dojrzałości przez Jerzego Różyckiego. Punktem kulminacyjnym obchodów było odsłonięcie tablicy pamiątkowej poświęconej wybitnemu absolwentowi I Liceum Ogólnokształcącego im. Cypriana Kamila Norwida w Wyszkowie. Tablicę umiejscowioną na ścianie liceum zaprojektował Piotr Płochocki we współpracy ze Starostwem Powiatowym w Wyszkowie. W Wyszkowie odsłaniał ją wówczas syn Jerzego Różyckiego – Janusz Różycki, medalista Igrzysk Olimpijskich w drużynowym florecie z 1954 roku w Tokio. Działania na rzecz Jerzego Różyckiego nie ograniczyły się tylko do trwałych elementów. W ciągu 3 lat zostały zrealizowane m.in. konkursy matematyczno - informatyczne im. Jerzego Różyckiego na szczeblu gminnym i powiatowym - podkreślił.
W październiku 2017 roku na bazie współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego zorganizowano obchody 85. rocznicy złamania kodu niemieckiej maszyny "Enigma". Podczas wydarzenia dzięki uprzejmości Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu uczestnicy mogli zobaczyć na żywo egzemplarz "Enigmy" oraz wysłuchać znakomitych prelekcji dr Marka Grajka. Działania w 2018 roku skupiły się w głównej mierze na realizacji budowy ścieżki edukacyjno - informacyjnej w parku miejskim, której elementem jest ławeczka Różyckiego. Oprócz ławeczki zainagurowano także tablice nawierzchniowe z brązu, umiejscowione w kostce brukowej przy trzech wejściach do parku - prowadzą one do ławeczki (od strony Urzędu Miejskeigo z symbolem "Enigmy", od strony neogotyckiej kordegardy z grafiką maszyny oraz od strony ul. Berka Joselewicza z grafiką wirnika).
Krótko życiorys Jerzego Różyckiego, szczególnie w wyszkowskim fragmencie życia, przyblizyła Elżbieta Szczuka. O fenomenie ławeczek opowiedział rzeźbiarz, profesora Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie, autor ławeczki Karol Badyna.
- W Polsce jest to swoistego rodzaju fenomen takich ławeczek. W ostatnich latach powstaje ich bardzo dużo, w różnych miejscach, w wielu miastach. Pierwsze rzeźby tego typu powstały w Stanach Zjednoczonych. Pierwszą zananą rzeźbą tego rodzaju to jest ławeczka Tuwima w Łodzi. Tego typu rzeźbami zajmuję się od osiemnastu lat. Ławeczki tego typu to przejaw naszej pamięci, odradzającej się tożsamości regionalnej, tożsamości małych ojczyzn. Nie możemy o tym zapominać. Budowanie małej ojczyzny za pomocą takich znaków, trwałych znaków, materialnych, takich, które jak gdyby działają dwadzieścia cztery godziny na dobę, nie są rzeczą, która przeminie. Jest to trwały symbol pamięci materialnej. Zwrócę się jeszcze do starszej młodzieży – dziewczęta wybierając się do parku, żeby zwiedzić ławkę, mogą się umówić z Jurkiem Różyckim i mogą być pewne, że nigdy się na to spotkanie nie spóźni – żartował profesor.
Odsłonięcia ławeczki dokonali: burmistrz Wyszkowa Grzegorz Nowosielski, przedstawiciel Wyszkowskiej Rodziny Enigmy i wicestarosta powiatu wyszkowskiego Adam Mróz, autor projektu, wykonawca ławeczki prof. Karol Badyna oraz przedstawiciel młodzieży z I Liceum Ogólnokształcącego w Wyszkowie.
Osobami, które się przyczyniły i zaangażowały w realizację projektu, były Grzegorz Nowosielski, Wyszkowska Rodzina Enigmy - Elżbieta Szczuka, Piotr Płochocki, Maciej Sarnacki, Dorota Piotrowicz oraz Wojciech Chaciński, Mirosław Powierza, Konrad Wróbel, Adam Mróz, Krzysztof Arbaszewski, współpracujący artyści, plastycy, malarze - Agnieszka Długołęcka, Irena Filipowicz, Joanna Krajewska, Mariusz Kowalski, Beata Milewska, Żaneta Kozak, Honorata Kiela-Śniadała, Robert Garbarczyk i Karol Pych.
Jerzy Różycki, nazywany „cudownym dzieckiem” polskiej kryptologii. Był najmłodszym z trójki polskich kryptologów – Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski, którzy na początku lat 30. XX wieku, złamali kod, uznawanej za najnowocześniejszą na świecie, niemieckiej maszyny szyfrującej „Enigma”, tym samym znacząco przyczyniając się do zwycięstwa aliantów w II wojnie światowej. W 1918 roku jego rodzina uciekła z ogarniętych rewolucją terenów byłego Imperium Rosyjskiego do odrodzonej po zaborach Rzeczpospolitej, swój nowy dom znalazła w Wyszkowie. Ojciec Zygmunt Różycki prowadził apteki na terenie ówczesnej Rosji jak również w Wyszkowie i Długosiodle. Często zmieniał miejsce zamieszkania, zmarł w wieku 59 lat. Matka Leopolda z domu Benit była bardzo oczytana, pisała wiersze. Mieli czworo dzieci: Aleksandrę, Halinę, Eugeniusza i Jerzego. W czasie okupacji Różyccy często przebywali u rodziny w Somiance i Olszance. Jerzy Różycki urodził się 24 lipca 1909 r. w Olszanie w Guberni Kijowskiej. Był absolwentem Gimnazjum Koedukacyjnego Towarzystwa szkoły średniej nad Bugiem. W październiku 1926 roku rozpoczął studia na wydziale matematyczno – przyrodniczym Uniwersytetu Poznańskiego. W 1929 roku znalazł się w grupie dwudziestu trzech najzdolniejszych studentów matematyki. Jeszcze jako student zaczął pracować jako kryptolog. 2 lipca 1938 roku wziął ślub z Marią Barbarą Majką, mieli syna Janusza z wykształcenia malarza i sportowca. Różycki zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach na Morzu Śródziemnym. Statek, którego był pasażerem, zatonął. To właśnie w Wyszkowie odkryto ten wielki potencjał, który pozwala propagować wiedzę o tym wielkim geniuszu. Był człowiekiem pełnym pasji, ciekawym przyszłości i wybitnym.