- Kampania samorządowa uważam, że była bardzo aktywna, różnorodna, docieraliśmy do wyborców różnymi kanałami, przez media społecznościowe, lokalne, stronę internetową, ale najbardziej owocne były bezpośrednie spotkania z wyborcami. Można było się zapoznać z potrzebami, oczekiwaniami wyborców - podkreślała kandydatka PiS na burmistrza Wyszkowa Ewa Runo. - Całą kampanię podkreślaliśmy, że najważniejszy jest kontakt z mieszkańcami i otwarcie samorządu na potrzeby mieszkańców. Kampanię powinno prowadzić się merytorycznie przez przedstawienie programu a nie przez pranie brudów, jak robiły to inne komitety. Przez 16 lat można było dużo w Wyszkowie zmienić, potrzebna jest zmiana kierunku rozwoju. Powinien być on równomierny i nasz program jest właśnie propozycją zrównoważonego rozwoju. Konstruując go opieraliśmy się na programach rządowych, które dają możliwość finansowania naszych projektów. My na rząd się nie będziemy obrażać, będziemy z rządem współpracować, bo mamy realne wsparcie ze strony rządu, co widać choćby po dzisiejszej wizycie premiera, wcześniejszych wizytach posłów czy ministra Zagórskiego. Jesteśmy w stałym kontakcie z rządem. Na to wsparcie możemy cały czas liczyć. Z tej szansy skorzystamy, nie zaprzepaścimy jej - mówiła.
Kandydatka przypomniała najważniejsze cele programowe.
- Bardzo ważną dla nas rzeczą jest wspieranie miejscowej przedsiębiorczości. Społeczna Rada Gospodarcza, którą chcemy powołać, będzie ważna, z nią będziemy tworzyć program „Praca dla Wyszkowa”. Chciałabym, aby "Konstytucja dla biznesu" stała się kodeksem postępowania dla administracji publicznej w relacjach urząd - przedsiębiorca. Chcemy też rozwijać edukację, wspierać kulturę poprzez budowę nowych ośrodków - mówiła.
Jako jedyna wśród kandydatów na burmistrza kobieta, zaapelowała do mieszkanek Wyszkowa, aby "nie zaprzepaściły szansy i skorzystały z prawa wyborczego do kształtowania swojego najbliższego otoczenia".
- To była bardzo trudna kampania, rozległy zasięg terytorialny - od Ostrołęki po Garwolin. Okres kampanii krótki i intensywny, byłam w każdym powiecie, ogrom pracy, żeby dotrzeć do każdej gminy. W rozmowach z ludźmi każdy mówi o tych samych problemach. Wyszków i powiat nie różni się od innych powiatów, mają te same problemy związane z drogami, komunikacją kolejową, infrastrukturą szpitalną - mówiła z kolei o swojej kampanii kandydatka do sejmiku województwa mazowieckiego Joanna Bala.
Konferencja odbyła się w kilka godzin po wizycie w powiecie wyszkowskim premiera Mateusza Morawieckiego.
- Wielką radością, wielkim dniem dla członków PiS była dzisiejsza wizyta premiera w trzech miejscowościach powiatu wyszkowskiego - podkreślał Waldemar Sobczak. - Widzę u niektórych potężną niechęć do rządu. My będziemy z rządem współpracować, będziemy aplikować z wnioskami o pieniądze na inwestycje, podejmiemy starania o budowę nowego mostu. jako Klub Radnych PiS w powiecie wyszkowskim wnioskowaliśmy o przebudowę ul. Daszyńskiego, zdajemy sobie sprawę ze skali wydatków na tak krótki odcinek ulicy, ale będziemy chcieli sięgnąć po środki zewnętrzne na jej przebudowę. Gwarantujemy, że nasze obietnice zrealizujemy. Nastąpił czas na dobrą zmianę we wszystkich samorządach.
- Dzisiejsze spotkanie z premierem to dowód na to, że rząd jest z nami, będzie nas wspierał, wspomagał w różnych inwestycjach - dodał Eugeniusz Zaremba.
- Czy jeśli wybory w powiecie wyszkowskim wygra inne ugrupowanie, nie będzie mogło liczyć na takie wsparcie rządu? - zapytaliśmy.
- To nie będzie takie łatwe, jak w przypadku samorządu, który będzie się wywodził z tego samego ugrupowania co rząd - uważa Ewa Runo. - Mieliśmy przykłady przez ostatnie trzy lata tam, gdzie rząd i samorządy są różne, jak na wielu płaszczyznach współpraca się nie układa. Samorządy wstrzymywały wypłatę 500 plus, żeby winą obarczyć rząd, czy też Program Mieszkanie Plus – nieliczne samorządy wykorzystały te środki i złożyły wniosek.
- Samorządy są równe i rząd będzie dbał o wiele samorządów, które będą zarządzane przez wielu włodarzy. To nie jest tak, że rząd wybiera sobie wisienki na torcie i rozdaje - mówi z kolei Waldemar Sobczak. Liczy jednak na zmianę władzy w samorządach, zwłaszcza wojewódzkich, gdzie - jak np na Mazowszu - rządzi PSL. - Wiemy, jaka jest władza w sejmiku, mam nadzieję, że się zmieni. Prowadzone w ostatnim roku inwestycje zburzyły spokój wielu mieszkańców, bo nie były rozłożone równomiernie. Były pieniądze wstrzymywane przez sejmik i spowodowały takie sytuacje, jakie miały miejsc teraz w Wyszkowie. Jeśli przez cztery lata budżety inwestycyjne powiatu wyszkowskiego były na poziomie 8-9 mln zł konstruowne a na 2018 wynosiły 32 mln zł... Samorząd mazowiecki trzymał te pieniądze na kampanię wyborczą. My tego nie będziemy robili. Nasi ludzie będą dbali o to, by wszyscy otrzymywali pieniądze, którzy aplikują. Ale nie ukrywam, że w wielu sytuacjach jest potrzebny lobbing.
Kandydatkę na radną sejmiku mazowieckiego zapytaliśmy, jak wyobraża sobie współpracę z dyrekcją wyszkowskeigo szpitala, która wywodzi się z PSL?
- Nie będę patrzyła przez pryzmat pani dyrektor, tylko potrzeb, jakie będą się pojawiały. Sprawy personalne trzeba odłożyć na drugi tor. Ważny jest szpital, który ma bardzo negatywny wizerunek, wiemy jak jest określany... Nie będę przytaczać. Chciałabym, żeby był bardziej przyjazny dla pacjentów, żeby ludzie nie bali się przychodzić do szpitala. Nie wiem, jaka będzie dalsza rola pani dyrektor, to ludzie wybiorą. Ale powtórzę – nie będę patrzyła przez pryzmat pani dyrektor, ale problemów i potrzeb.
Jakie widzi główne problemy i potrzeby wyszkowskiego szpitala?
- Na tą chwilę nie zagłębiałam się w potrzeby szpitala, ale jak się uda zdobyć mandat, poznam je i będę się starała je zaspokajać - mówi Joanna Bala.
- Zadbamy o adekwatne wsparcie jako radni powiatowi dla szpitala powiatowego - zadeklarował z kolei Waldemar Sobczak, który kandyduje do Rady Powiatu.
Zapytaliśmy także kandydatów, jakie widzą możliwości poprawy komunikacji kolejowej na linii Wyszków - Warszawa. Sejmik wojewódzki odpowiada za organizację pasażerskich przewozów kolejowych.
- Nie wiem, czy mamy już wyremotnowaną którąś z linii kolejowych... Jeśli dana gmina czy samorząd będzie wnioskowal o wsparcie, moim zadaniem - osoby stąd - będzie wspieranie w pozyskaniu środków na inwestycje. Jeśli będą wnioski o inwestycje, to będę je jako radna wspierała - odpowiedziała Joanna Bala.
Więcej konkretów przedstawił szef powiatowych struktur PiS:
- Przede wszystkim przy dworcu potrzebny jest parking w systemie "parkuj i jedź". Postaramy się go jak najszybciej zrobić. Kolej mazowiecka jest w gestii samorządu wojewódzkiego. Kursują tu Koleje Mazowieckie. Mówi się, że linia 29 będzie wyremoontowna. Na odcinku Tłuszcz - Mostówka jest już wyremontowana, szybkość pociągów jest tam już około 100 km/ h a od Tłuszcz jest 160. Jeśli poprawi się odcinek od Mostówki do Wyszkowa i uzyskamy akceptację samorządi mazowieckiego, przejazd do Warszawy, na Dworzec Wileński zajmie z Wyszkowa 35. Jest deklaracja, że ta linia będzie modernizowana. W planach jest nawet dobudowanie drugiego toru. Musi być jeszcze cena biletu atrakcyjna w stosunku do komunikacji autobusowej, bo obecnie bilet kolejowy jest droższy - mówi Waldemar Sobczak.