Standardowy pierwszy temat – powstanie zespołu "Rockpublic".
Bardzo dawno temu… w odległej galaktyce… :) A tak na serio - Junior i Hyra to przyjaciele z podwórka. Te same zainteresowania i gusta muzyczne… to się musiało tak skończyć. Johnnyego wyciągnęliśmy z innej kapeli, podczas ich koncertu. Bunny to stosunkowo świeży „nabytek”. On spiął w całość i wyklarował aktualne brzmienie zespołu. Obecnie w skład zespołu wchodzą: Johnny – Vokal, Bunny – Perkusja, Hyra – Gitara, Junior – Bass.
Nad czym obecnie pracujecie?
Od dłuższego czasu przygotowujemy się do nagrania albumu. Mamy zebrane kilkanaście kompozycji, z których do publikacji wybierzemy 6-8 kawałków.
W jaki klimat przeniesie nas Wasz krążek?
Klimat utworów jest mocno zróżnicowany. Chcemy, aby każdy znalazł na nim coś, co będzie mu się podobało. Będą wstawki, zarówno jazzowe, jak i bluesowe i to wszystko okraszone dawką mocnego rocka.
Jakie hasła dominują w Waszych utworach? Jakie tematy chcecie poruszać?
Nie obca nam jest ludzka krzywda. Nie przechodzimy obok niej w milczeniu. W tekstach naszych utworów nazywamy rzeczy po „imieniu“. Miłość to miłość, a nienawiść to nienawiść itd. Opisujemy stany emocjonalne i uczucia takie, jakie są, a nie jakie chcielibyśmy oglądać w filmach.
Na kim się wzorujecie, jacyś idole?
Nie możemy powiedzieć, że mamy jednego wspólnego idola (bo tak rozumiem pytanie). Każdy ma jakieś inne inspiracje muzyczne. Począwszy od wykonawców jazzowych, poprzez bluesowych i na ciężkich metalowych skończywszy. Jednak najbliżej jest nam do wykonawców nurtu "Grunge".
Czym zajmujecie się na co dzień i dlaczego postanowiliście odmienić swoje życie, tworząc zespół?
Zespół jest naszą pasją, która powstała zanim zaczęliśmy pracę zawodową. Na co dzień jesteśmy dumnymi rodzicami, wychowującymi swoje pociechy. Wokół rodzin kręci się nasze poza zespołowe życie. Natomiast zespół jest naszą odskocznią od spraw zawodowych.
Jakie macie cele i plany na przyszłość?
Pierwszy cel to wydanie albumu z kompozycjami zespołu. A takie bieżące cele to udział w małych, kameralnych koncertach, w pubach, gdzie jest bezpośredni kontakt z publicznością. Pozwala nam to „przetestować” nasze kompozycje, sprawdzić, które utwory są mocną stroną zespołu, które wymagają poprawy, jak ma wyglądać materiał, który opublikujemy.
Świat muzyki – co w nim chcielibyście osiągnąć? Prestiżowe nagrody, tytuły?
Każdy zespół ma jakieś aspiracje. My też. Chcielibyśmy, aby nasza muzyka była identyfikowalna, żeby utwory były zapamiętywane przez publiczność… ale nie chcemy „podbijać świata”. Wystarczy, że będziemy mieli z tego grania satysfakcję, chcemy się dobrze bawić i powodować, że inni też się będą dobrze bawić. To nasz główny cel
Jaki jest Wasz wymarzony odbiorca, słuchacz?
Nie mamy sprecyzowanego profilu odbiorcy. Widzimy, że muzyka trafia w ucho zarówno starszym, jak i młodszym słuchaczom. Bardzo nas to cieszy. Muzyka staje się ponadczasowym środkiem przekazu. A taki środek przekazu bardzo nam odpowiada.
Co kryje się pod nazwą Waszego zespołu?
Nazwa jest zlepkiem 2 słów. ROCK - od muzyki, którą tworzymy, a PUBLIC - określa zakres, grono odbiorców, do których jest kierowana.