Do pierwszego nieszczęśliwego wypadku doszło tuż po godzinie 6:00 w Somiance. Osobowa skoda, którą podróżowało trzech mieszkańców gminy Somianka w wieku 14-18 lat, jechała od strony Wólki Somiankowskiej w kierunku trasy nr 62 Wyszków-Serock. Za kierownicą siedział 18-latek. Samochód zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. Funkcjonariusze wyjaśniający to tragiczne zdarzenie ustalili, że wyjeżdżając z łuku drogi z nieustalonych przyczyn kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Wszyscy podróżujący osobówką z obrażeniami ciała zostali przetransportowani do szpitala w Wyszkowie i Warszawie. Niestety wypadku nie przeżył 14 letni pasażer, który zmarł w szpitalu.
Do kolejnego poważnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło około godziny 8:00 na trasie nr 62 między Wyszkowem a Kamieńczykiem. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 62-letni mieszkaniec Łochowa, jadąc w kierunku domu, na łuku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków atmosferycznych, stracił panowanie nad mitsubishi i zjechał do przydrożnego rowu. Swoją podróż zakończył, uderzając w drzewa. Również i w tym przypadku kierujący został przewieziony karetką pogotowia do szpitala..
Około godz. 15.00 kolejny tragiczny wypadek wydarzył się na drodze między Wyszkowem a Turzynem. Śmierć na miejscu poniósł 25-letni kierowca VW golfa, który zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu i uderzył w czołowo w volvo. Dwie osoby z tego wypadku trafiły do szpitala. Tam zmarła 20-letnia pasażerka golfa. Na oddziale pozostaje kobieta kierująca volvo. Wyszkowscy policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają przyczyny wypadku.
Policja bezustannie apeluje o rozwagę i ostrożność.
Źródło: KPP Wyszków