REKLAMA

REKLAMA

Tryc z triumfem w Radomiu!

Autor: Admin Admin

Sport | Sobota, 09 wrz 2017 19:06

Trzecia walka, trzecie zwycięstwo i to w dodatku przed czasem. Mateusz Tryc pokonał w piątej rundzie Remigiusza Woza.

Sport

Mateusz Tryc po dwóch wygranych przed czasem w poprzednich pojedynkach, w trzecim także miał na to ochotę. Jak zapewniał jego trener podczas czwartkowego treningu medialnego, Mateusz jest dobrze przygotowany. Wychodzący do ringu - podobnie jak Władimir Kliczko - przy utworze zespołu Red Hot Chili Peppers "Can't Stop" wyszkowianin, był nie do powstrzymania. Już na początku pierwszej rundy ostrzelilwał rywala ciosami, raz na głowę, raz na tułów. Jednak Remigiusz Wóz też kilka razy zdołał się odgryźć.

W drugiej rundzie byliśmy świadkami popisu Tryca. Podopieczny Huberta Migaczewa był bliski zakończenia walki, kiedy zasypał serią ciosów swego rywala. Ten przetrwał nawałnicę. W starciu numer trzy również bezdyskusyjnie dominował Tryc. Czwarta runda - najbardziej wyrówana - mogła się podobać. Tryc trafiony przez rywala doznał typowo pięściarskiej kontuzji, czyli rozcięcia łuku brwiowego. Ale zupełnie nie przeszkadzało mu to w walce. Wręcz przeciwnie, w piątej rundzie wyszkowianin zaatakował z animuszem. Posłał rywala na deski. Kiedy ten upadł po raz trzeci, nie miał już ochoty kontynuować walki i sędzia przerwał pojedynek.

Tym samym Mateusz Tryc zaliczył trzecie zwycięstwo w zawodowym ringu. Wcześniej - również przed czasem - pokonał Tomasza Gargulę i Przemysłała Gorgonia. Bez wątpienia walka z Remigiuszem Wozem była dla Tryca najtrudniejsza, ale przed kolejnymi pojedynkami możemy być optymistycznie nastawieni. Choć walka z Wozem pokazała, że u Tryca są jeszcze rezerwy w niektórych elementach, zwłaszcza w defensywie. Gratulujemy zwycięstwa i czekamy na kolejne.

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (0).

REKLAMA

Brak komentarzy

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

REKLAMA

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA