Ze względu na wagę meczu rozgrywanego w hali WOSIRu, nasz obiekt sportowy pękał w szwach od licznie zgromadzonych kibiców. Wszyscy liczyli, że zlote medale zostaną w Wyszkowie. Cięzko było cokolwiek przewidzieć, bowiem finałowe mecze obu drużyn można podzielić na dwie kategorie. Pierwszą, w której Camper nie daje szans KPSowi i wygrywa znacząco oraz drugą, gdzie wyszkowianie spuszczają trochę z tonu, oglądamy wyrównany mecz wygrany przez rywali. Na szczęście decydujące spotkanie należało do tej pierwszej.
Camper był zdecydowanie lepszą drużyną. Po raz kolejny kluczem do zwycięśtwa okazała się znakomita forma serwisowa oraz fakt, że popełniali mniej błędów niż przeciwnicy z Siedlec. Ogólnie rzecz biorąc spotkanie numer pięć było bardzo podobne do spotkania numer trzy. Wszystkie trzy sety wyglądały bardzo podobnie. Wyszkowianie w pewnym momencie odskakiwali na parę punktów i nie dawali rywalom szans na dogonienie wyniku. Tym samym zwyciężyli 3:0 i zdobyli złote medale. Teoretycznie oznacza to też awans do PlusLigi siatkarzy, jednak w tej sprawie musimy poczekać na oficjalną decyzję klubu.
Na pewno mogła podobać się dekoracja zwycięzców i przegranych, w której wszystko było zorganizowane na wzór najsilniejszych lig siatkarskich. Było więc podium, medale oraz duże ilości szampana. Nie ma wątpliwości, że 7 maja 2014 przejdzie do historii wyszkowskiego sportu oraz na długo pozostanie w pamięci siatkarzy oraz kibiców.
Camper Wyszków - KPS Siedlce 3:0 (25:18, 25:20, 25:20)
Camper: Woroniecki, Kaczorowski, Wójcik, Pietkiewicz, Świrydowicz, Główczyński, Stańczak (libero) oraz Rutecki, Urbanowicz, Zrajkowski i Zalewski
KPS: Milewski, Schulz, Jasiński, Zbierski, Stańczuk, Pruski, Sobczak (libero) oraz Rejowski, Przybyła i Kowalski
